Jest jeszcze jedna zasada: "nie ważne co mówią, ważne żeby mówili".
Jak widać działa, 2 strony już piszecie o tym i końca nie widać

(07-26-2012, 10:44 AM)motyx napisał(a): Nie wiem jak inni, ale ja tu wrzucam nagrywki licząc na jakąkolwiek opinię i przykro mi się robi jak wrzucony filmik przechodzi bez jakiegokolwiek komentarza.

To prawda. Po to jest forum i też na to liczyłem, a bywało tak, że kompletnie nic nikt nie napisał. Można to odebrać mniej więcej tak: jest tak do dupy, że nikt nie chce robić przykrości...

Barabas: +100

motyx, miklo: Przynajmniej za siebie powiem: nie raz przeglądam forum ale nie mam jak przesłuchać, albo przesłuchać sensownie, jak się zdarzy okazja to się staram nadrabiać, ale wychodzę z założenia że trzeba dobrze i na spokojnie przesłuchać niż posłuchać kawałek i rzucić tylko "spoko", albo "do dupy".

(07-26-2012, 10:28 AM)Pecu napisał(a): Myślę, że trzeba jednak rozróżnić granie dla publiki od tworzenia pod publikę. To pierwsze jest naturalne i oczywiste, to drugie nieszczere i obłudne.

Otóż to! Należałoby jeszcze określić (indywidualnie), w którym miejscu zaczyna się już kurestwo, a gdzie jesteśmy jeszcze sobą

(07-26-2012, 11:00 AM)miklo napisał(a):

(07-26-2012, 10:44 AM)motyx napisał(a): Nie wiem jak inni, ale ja tu wrzucam nagrywki licząc na jakąkolwiek opinię i przykro mi się robi jak wrzucony filmik przechodzi bez jakiegokolwiek komentarza.

To prawda. Po to jest forum i też na to liczyłem, a bywało tak, że kompletnie nic nikt nie napisał. Można to odebrać mniej więcej tak: jest tak do dupy, że nikt nie chce robić przykrości...

a moze po prostu nikt nie ma nic do powiedzenia na temat nagrania? Ja tak czesto mam. Jeśli nagranie ma brzmienie które mnie nie porywa, słyszę, że równo, poprawnie i rodzaj muzyki której nie lubie to co mam napisac? Czasem nie trafiacie w "target" z filmikami i nie ma w tym nic dziwnego. Nie wszyscy potrafimy docenić Waszą robotę.

Fabian trafił w target bo gra muzykę radiową, której chcąc nie chcąc muszą słuchać wszyscy.

Od siebie dodam tylko to, że dyskutowaliśmy już na temat "nie podoba sie? zagraj tak samo!" i doszliśmy do konkretnych wniosków.
Żeby przypomnieć: to, że ktoś gra słabiej, na niższym poziomie, za niższe pieniądze nie znaczy, że nie może wyrazić negatywnej opinii. Mogę jechać po tokio hotel, mimo że zarabiają miliony euro, bo mi się to nie podoba. Tak samo mogę napisać cokolwiek chce o nagraniu Fabiana, bo chyba po to je wrzuca. To czy Fabian posłucha moich rad/opinii to już ZUPEŁNIE inna kwestia.

A więc: nie zgadzam sie z Grubym.

Cytat:Fabian trafił w target bo gra muzykę radiową, której chcąc nie chcąc muszą słuchać wszyscy.

Jak to - muzyki radiowej musza sluchac wszyscy?
Osobiscie, nie slucham radia (rmf/zet/eska za to trojki poslucham od czasu do czasu a to i tak bardzo rzadko) jedynie gdy jade gdzies autobusem to sie zdarzy jak zapomne swojego mp3 playera.

@kawalki od Fabiana - ja tam nie ogarniam "muzyki do radia" ani nie wiem za bardzo co to Pectus wczesniej wspominany, jednak na pytanie "czy jest ok jak na muzyke do radia" odpowiedzial bym - tak. Jest nienachalne, calkiem ok wokal na pierwszym planie, choc ma wielki minus jak na produkcje radiowa - u mnie przynajmniej melodia nie zostala w glowie a jest to IMO wyznacznikiem sukcesu kapel "radiowych" (kapel jednego przeboju tez). No i pewnie jakby lecialo w radiu razem z innymi kawalkami tego typu (pop rock? radiowy rock? ;p) to by sie wpasowalo.*

*zeby nie bylo ze tak slodze wpasowalo by sie tzn absolutnie bym nie zwrocil uwagi i by mi przelecialo jak reszta "rockowo radiowych" kawalkow ktore w zyciu slyszalem, nie robiac zadnego wrazenia.

(07-26-2012, 05:46 PM)ABACABB napisał(a):

Cytat:Fabian trafił w target bo gra muzykę radiową, której chcąc nie chcąc muszą słuchać wszyscy.

Jak to - muzyki radiowej musza sluchac wszyscy?
Osobiscie, nie slucham radia (rmf/zet/eska za to trojki poslucham od czasu do czasu a to i tak bardzo rzadko) jedynie gdy jade gdzies autobusem to sie zdarzy jak zapomne swojego mp3 playera.

dokladnie o takie sytuacje chodzi: siedzenie w kolejce u fryzjera, muzyka w supermarkecie itd

Cześć o to moje pierwsze nagranie na forum nie dawałem wcześniej, bo nie miałem w posiadaniu dobrego nagrania, może nie słychać za bardzo moich "wypocin" jeśli ktoś jest bez grzechu niech rzuci kamieniem :O
http://www.youtube.com/watch?v=VXhexUdbb...ure=relmfu

(07-26-2012, 09:56 AM)Gruby napisał(a): [...]
Część z Was w życiu nic nie nagrało, a potrafi jebać kogoś ze znawstwem i wirtuozerią starego i najgorszej wody weselnego chałturnika. Poznałem kilku takich więc wiem co mówię
[...]

A ku, ku! To ja...! Muszę przestać się wypowiadać w tym wątku...
Chociaż nikogo jeszcze nie zjebałem za granie, a Bóg mi świadkiem, że nieraz miałem silną ochotę.
Tak mnie zachwyca sam fakt istnienia tylu miłośników niskich brzmień, że z góry im odpuszczam, mimo że spokojnie potrafiłbym i o płacz przyprawić - jako stary, weselny chałturnik, nie mający w zasadzie problemów z ubieraniem myśli w słowa...
Parę nagrań profesjonalnych w życiu zrobiłem, choć jeszcze w latach 80-tych i 90-tych ubiegłego stulecia, a poza tym dixieland i muzykę teatralną, więc pewnie się nie liczy...
"Grubego" szanuję i cenię za profesjonalizm oraz charakter, zazdroszczę umiejętności i popieram Jego opinię, której fragment zacytowałem wyżej.
Nie biorę do siebie słów o chałturnikach, ale mimo to obiecuję nie komentować więcej w tym wątku.

(07-26-2012, 07:03 PM)hiniobr-d napisał(a): Cześć o to moje pierwsze nagranie na forum nie dawałem wcześniej, bo nie miałem w posiadaniu dobrego nagrania, może nie słychać za bardzo moich "wypocin" jeśli ktoś jest bez grzechu niech rzuci kamieniem :O
http://www.youtube.com/watch?v=VXhexUdbb...ure=relmfu

Dobrze kojarzę, że też braliście udział w Reset Music Festival ?

Tak dobrze Ci sie wydaje do Był ostatni dzień eliminacji

(07-26-2012, 11:04 AM)paluch1986 napisał(a): motyx, miklo: Przynajmniej za siebie powiem: nie raz przeglądam forum ale nie mam jak przesłuchać, albo przesłuchać sensownie, jak się zdarzy okazja to się staram nadrabiać, ale wychodzę z założenia że trzeba dobrze i na spokojnie przesłuchać niż posłuchać kawałek i rzucić tylko "spoko", albo "do dupy".

O to to. Czasem też nie mam słuchawek przy sobie, a z lapka słuchać nie będę. A czasem leci sobie album, który chcę przesłuchać w całości i nie mam ochoty go przerywać.

No a potem taki post spada w trackerze i już do niego nie wracam. Poza tym, sam osobiście rzadko komentuję cudzą twórczość nie wywoływany osobiście, bo nie lubię się niepotrzebnie narażać, a niestety jestem z natury marudą.

[/quote]

O to to. Czasem też nie mam słuchawek przy sobie, a z lapka słuchać nie będę. A czasem leci sobie album, który chcę przesłuchać w całości i nie mam ochoty go przerywać.

No a potem taki post spada w trackerze i już do niego nie wracam. Poza tym, sam osobiście rzadko komentuję cudzą twórczość nie wywoływany osobiście, bo nie lubię się niepotrzebnie narażać, a niestety jestem z natury marudą.


[/quote]

Jeśli jest na co pomarudzić to proszę ja sam zdaje sobie sprawę z pewnych niedociągnięć nie obrażę się

Słucham właśnie ostatniego albumu Peppersów przed jutrzejszym koncertem.

Jak dla człowieka grajacego na bassie to jest bardzo pozywtyne naładowanie baterii