(07-08-2010, 10:23 AM)Burning napisał(a): powinienem spróbować DB751?
po próbkach sądząc brzmi wspaniale.. do tego dokupić Tech 21 XXL i mam też fajny drive.
ale i tak zostaje 30kg do targania (zamiast 40), drożej, no i nie wygląda tak fajnie

zostaję więc przy CLce

Zaraz, zaraz - bądźmy dokładni . DB751 waży 42 lbs. Po sprawdzeniu to jest mniej niż 20 kg. A czy CL-ka nie waży przypadkiem 45 kg? To jest 50% wagi CL-ki. Wygląd faktycznie słaby ale to ma grać. Z tym, że to jest wzmacniacz dla tych co lubią grać głośno (albo mieć olbrzymi zapas mocy). To nie jest sprzęt dla jazzmena na jam session. Raczej plener, stadion albo duży klub (Kongresowa?). Ludzie w Polsce to mają.

Marek

No to ok - czyli to samo (z grubsza) z połową masy i 2krotnie wyższą ceną.
Faktycznie - przy koncertach częściej niż raz w miesiącu robi się wygodniej

a wytłumaczy mi ktoś dlaczego czarny hartke 3500 różni się od szarego,nieznacznie ale się różnią brzmieniowo na korzyść czarnego, i dlaczego tranzystory trace elliot i peavey tak nakurwiają nawet przy 100watt?

glosnosc tych sprzetow imo lezy w preampie - graja srodkiem wiec sa glosne.

kolega ma w sali starego peaveya (70-te), i sorry, ale srodka toto ma malo... rzeklbym ze go brak

Tak reasumując, co kto lubi. Miałem w salce przez bardzo długi czas ampeżka v-4b, za praktycznie te same pieniądze miałem do wyboru markbassa albo owego ampega. Lampiak mam nadzieję będzie dobrze służył koledze z forum, ja wybrałem marka. I nie ma co tu dużo tłumaczyć, gust jest jak dupa, nie ma się o co sprzeczać.

nie sprzeczamy się, ale pozostaje pytanie:
dlaczego Aguilar nie zastosował w DB751 końcówki znanej z serii AG?

(07-09-2010, 07:38 AM)Burning napisał(a): nie sprzeczamy się, ale pozostaje pytanie:
dlaczego Aguilar nie zastosował w DB751 końcówki znanej z serii AG?

A czy to właśnie w serii AG nie jest użyta końcówka produkcji Tripath? To wyjaśnieniem może być fakt upadłości tej firmy. Zastępcze układy są produkowane przez Chińczyków. Poza tym końcówki w klasie D i T kiepsko się zachowują w przypadku bliskich przesterowania końcówki. Tu są lepsze lampy albo stare MOSFETy firmy Hitachi (chyba one są użyte w DB751). A Ty chyba lubisz grać głośno i na granicach przesteru? To albo CL-ka albo DB751.

Marek

Ja lubię grac głośno.. tylko gitarzyści protestują
a CLke juz mam, więc chyba wolne 11,5k wydam na samochód, a nie na DB751

Miłośników ślepych testów zmartwię - robiliśmy testy w Studio 7 albo w Bassmencie na sucho i na nagraniach. Rożnicę słychać na tylę, że praktycznie trafialiśmy za każdym razem. Generalnie: Cyfrowe brzmią bardzo dynamicznie i szybko. W stosunku do dobrych bipolarnych tracą na mięsistości i cieple w dole pasma i klarowności i szlachetności w górze. Słychać na nagraniach i w kontekście gry całego zespołu. Bardziej jednak słychać, że np Bartozzi, Mirek Wiśniewski czy Maciek Szczyciński mają zajebistą artykulację a ja mogę im czyścić buty a nie grać na basówce. Czy usłyszałbym różnicę między końcówkami w buczącym klubie wątpię... a na pewno by mi nie przeszkadzała. Jak ktoś gra dużo popowo jazzowych dzobów cyfra jest idealna. Jak ktoś gra rokerkę to za bardzo z przesterami się nie dogaduje i tu raczej polecam końcówki bipolarne + pełną lampę do przesteru. Jak ktoś jest audiofilem i brzmienie sprawia mu po prostu frajde to niech wydaje na sprzet tyle kasy co na samochód - ja tak robie ale ja to zboczony jestem...

Dlaczego "zmartwię"?

(07-09-2010, 11:51 AM)bojan napisał(a): Dlaczego "zmartwię"?

bo w zależności od warunków odsłuchowych - trzeba będzie dużo piwa wypić raz stawiaja jedni raz drudzy...

Przeczytałem wątek i widzę, że jak zwykle poglądy są rozbieżne. Ja tam przy okazji sprawię sobie cyfrę - z ciekawości. Gram na edenie tranzystorowym, miałem okazję grać na lampowym hartke i na (chyba) svt (dzięki Burn ) - lampa w każdym razie. Każdy brzmiał inaczej i w zasadzie wszystkie mi się podobały, choć każdy był inny . Wydaje mi się, że czasami zajebistość brzmienia basu bardziej zależy od brzmienia gitar niż wzmacniacza, ale ja tam amatorem jestem więc może bajdurzę. Tak czy siak, przypuszczam że przyszłość to zapewne cyfra.

Pufex: oświeć mnie, gdzie i kiedy za mało piję

A kiedyś w Progresji. Christ Agony, Vedonist, Sphere, Unquadium. Udostępniłeś mi piec za co bardzo dziękuję .