Liczba postów: 1036
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
+1 co do ukręcenia, a nie grania ile fabryka dała.
W ciężkometalowym graniu, z 5150 i Mesą Triple w zespole, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby mi zabrakło mocy na Magu 300 z Hartke 410 XL (8Ohm, czyli ok. 200W w tej konfiguracji).
Jeszcze jedna kwestia - być może tamte głośniki miały poprostu niewielką skuteczność i dlatego musiałeś się mocno rozkręcać. Jak puściłeś jej sygnał zmasakrowany przesterem i kaczką na poziomie jej "maksymalnych możliwości mocowych", to nic dziwnego, że wypluła głośniki i popaliło cewki.
(08-23-2012, 11:16 AM)Gorphal napisał(a): Jeszcze jedna kwestia - być może tamte głośniki miały poprostu niewielką skuteczność i dlatego musiałeś się mocno rozkręcać. Jak puściłeś jej sygnał zmasakrowany przesterem i kaczką na poziomie jej "maksymalnych możliwości mocowych", to nic dziwnego, że wypluła głośniki i popaliło cewki.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
0
Na piecu bawie sie galkami az uzyskam odpowiednie dla mnie brzemie, tazke ustawienie mam dosc zmienne
p.s.. na necie widzialem ze sa jeszcze glosniki TF1230 350 RMS... to by juz chyba styklo ?
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Liczba postów: 2388
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
A spróbuj tak pokręcić, żeby słychać było Cię w kapeli, a nie tylko żebyś dobrze brzmiał solo. Może po prostu nie umiesz się odpowiednio ustawić? Wtedy i over 9k watów nie pomoże.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
0
Jak pisalem na nowej pacze bylo mnie slychac.. i nie mialem podkrecoych zadnych galek na maksa
Byc moze ze w ustawieniu da sie wiele poprawic ale nie sadze aby to bylo przyczyna sfajczonych glosnikow.
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Liczba postów: 2388
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
To już kwestia tego, że przy złym ustawieniu się nie słyszysz, dajesz głośniej i głośniej, aż paczka ma dość i bum, nie ma sprzętu. To tylko teoria, nie mówię, że źle się ustawiasz, ale pokombinuj z tym następnym razem
Liczba postów: 1036
Liczba wątków: 5
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(08-23-2012, 04:26 PM)Totnik napisał(a): Jak pisalem na nowej pacze bylo mnie slychac.. i nie mialem podkrecoych zadnych galek na maksa 
Byc moze ze w ustawieniu da sie wiele poprawic ale nie sadze aby to bylo przyczyna sfajczonych glosnikow.
Szkoda, że nic nie wiadomo o tych głośnikach, które poleciały, bo możnaby wtedy gdybać czy to faktycznie wynikneło z ich "słabości", czy jednak z nie do końca właściwego użytkowania. Z resztą na głowie 400W spokojnie można grać z paczką 200W, o ile robi się to z głową.
Po zmianie głośników (i przede wszystkim odpowiednim ich dobraniu do tej obudowy i dostrojeniu bass reflexów) i graniu tak jak grałeś do tej pory albo będzie wszystko git, a tamte padły bo były słabe, albo upalisz drugą parę  .
Na przyszłość polecam spojrzeć jak się głośniki podczas grania zachowują (a szczególnie katowania właśnie jakimiś przesterami czy kaczkami). Jak zaczynają pojawiać jakieś dziwne i ekstremalne wychyły membrany, to coś jest nie tak  .
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
0
(08-23-2012, 04:36 PM)Bjarni napisał(a): To już kwestia tego, że przy złym ustawieniu się nie słyszysz, dajesz głośniej i głośniej, aż paczka ma dość i bum, nie ma sprzętu. To tylko teoria, nie mówię, że źle się ustawiasz, ale pokombinuj z tym następnym razem 
no napewno nastepnym razem bede juz bardziej uwazal
Cytat:Po zmianie głośników (i przede wszystkim odpowiednim ich dobraniu do tej obudowy i dostrojeniu bass reflexów)
Paczke mam jaka mam wiec tutaj pola do manewru nie ma.
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Liczba postów: 2388
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
(08-23-2012, 05:35 PM)Totnik napisał(a): Cytat:Po zmianie głośników (i przede wszystkim odpowiednim ich dobraniu do tej obudowy i dostrojeniu bass reflexów)
Paczke mam jaka mam wiec tutaj pola do manewru nie ma.
No to akurat bzdura. Bassreflexy można trochę inaczej zestroić wydłużając, skracając, zatykając, poszerzając etc.
Liczba postów: 147
Liczba wątków: 5
Dołączył: Feb 2012
Reputacja:
0
(08-23-2012, 05:39 PM)Bjarni napisał(a): (08-23-2012, 05:35 PM)Totnik napisał(a): Cytat:Po zmianie głośników (i przede wszystkim odpowiednim ich dobraniu do tej obudowy i dostrojeniu bass reflexów)
Paczke mam jaka mam wiec tutaj pola do manewru nie ma.
No to akurat bzdura. Bassreflexy można trochę inaczej zestroić wydłużając, skracając, zatykając, poszerzając etc.
No coz, tutaj musze sie zdac na mojego "magika" od kolumn. Z nie jednego szmelcu zrobil zloto to chyba na sie na rzeczy
"Believin' all the lies that they're tellin' ya
Buyin' all the products that they're sellin' ya
They say jump and ya say how high
Ya brain-dead Ya gotta fuckin' bullet in ya head"
RATM 1992
Ej, Markus, czyli przester szkodzi głośnikom ? Taki z kostki? O_o
Liczba postów: 3857
Liczba wątków: 9
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
2
(08-23-2012, 06:15 PM)herp napisał(a): Ej, Markus, czyli przester szkodzi głośnikom ? Taki z kostki? O_o
gitarowym chyba nie szkodzi
czekam na odp Markusa
fender -> fender -> fender
Liczba postów: 747
Liczba wątków: 3
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
28
08-23-2012, 07:58 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-23-2012, 08:01 PM przez Markus.)
Chłopaki,
oczywiście, że szkodzi (szczególnie gdy się gra głośno). Głośnik zamiast łagodnie się bujać zgodnie z kształtem sinusiody, skacze jak głupi pod wpływem prostokątnego sygnału. Dodatkowo zwróćcie uwagę, że mówimy tu o "naprawdę głośnym" graniu. Spróbujcie nawet bez przesteru dać wszystkie gałki w prawo i walnąć coś na basie. Lepsze głośniki to wytrzymają a słabsze polecą w swój ostatni lot.
To jest tak jak z zawieszeniem samochodu: w Mercedesie jadącym po nierównościach możecie nie poczuć wstrząsów, ale spróbujcie ten sam eksperyment wykonać w 126p. W następnej kolejności spróbujcie przyśpieszyć. Może to głupie ale jest tu dość dokładna analogia; masa membrany i zawieszenie głośnika będą w bardzo podobnej sytuacji jak masa i zawieszenie samochodu. Czym słabsze zawieszenie, tym gorzej dla głośnika/samochodu. Gitarowe głośniki są do tego w pewnym sensie przystosowane (chociażby ze względy na obcięte pasmo od dołu - zarówno wzmacniacza jak i samej gitary). Basowe głośniki mają trochę gorzej - przenoszą znacznie niższe pasmo i sam bas daje niższe częstotliwości. Kolumna, na której grano przez kilka lat z przesterem i to głośno, już nigdy nie będzie tą samą kolumną, którą była jak była nowa  .
Dlatego nie polecam grania na basie z przesterem z dużym podbiciem sygnału. Na youtubie robią to basiści, którzy po jednym koncercie mogą kupić 10 nowych kolumn. Coś w tym musi być. Z tym, że oni mają kolumny, które to wytrzymują. Ale na pewno nie ma tam "home-made" głośników i na pewno nie są to kolumny za 400 zł.
Marek
Marek, a przester w którym sciszę wyjście a podbiję gain też zajeżdża kolumnę? Tak, że poziom wyjściowy nie przesteruje wejścia?
Liczba postów: 3224
Liczba wątków: 27
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Trzeba być na prawdę "sprawnym" by zajechać, zwłaszcza na SVT 3 Pro głośniki 12". Ja swoje zajeżdżałem przez 2 lata, w chujowej budzie po Vermonie, pod różnymi przesterami, i jakoś dalej działają (teraźniejszy właściciel się nie użala  ).
Zwłaszcza, że nawet był taki test, jak Trujillo (basista Metallicy), próbował kilkoma Sansampami zniszczyć głośniki i trochę im to nie wyszło
Od czwartej minuty: http://www.youtube.com/watch?v=gwMeBIhTRbM
|