Flaty są zajebiste - brzmienie, wygoda, brak poświstów, więcej basu/kapcia/mniej góry, ale jest cholera jeden dosyć poważny problem z nimi - STROJENIE i INTONACJA. (A przynajmniej z Chromesami tak jest). Jeżeli są nowe (jakieś 4-5 miechów) jest ok, ale z czasem wszystko się rozjeżdża a o graniu powyżej 12 progu można zapomnieć. Obecnie przesiadam się z powrotem na roundy, żeby lepiej stroić i nie zapomnieć jak się na nich gra (flaty wyrabiają bardzo niedobry nawyk nieprzejmowania się poświstami itp. co nie przejdzie na roundach).
Niestety tak to już jest z tym sprzętem. Zawsze są + i - i zawsze trzeba szukać złotego środka...

Chromesy szybko się zużywają. Thomastiki mam już długi czas, i cały czas stroją.

Chętnie bym wypróbował jeszcze inne flaty w tym rzeczone Thomsy, ale cholera kasy brak Muszę się zmieścić w +/- 100-120 pln

W Thomannie Thomsy za 150zł. Nie ma lepszych strun w takiej cenie.

Miłość do flatów jest (LaBella 760FL). El Comendante b-hooda proszę o numerek ;-)

oj jak będę miał drugiego precla, to na tego założę LaBelle, oj tak!

Nylon flatwound:

http://www.rotosound.com/tru_88.php

Znaczy się, na elektrycznego fretlessa mogę założyć? Bo chce kupić raz i zapomnieć (biorę pod uwagę jeszcze najgrubsze LaBelle)

Hhehe - śmiesznie to brzmi (jak u hipisów co dupy nie podcierajo):

http://www.youtube.com/watch?v=LS1Y2klXX_k

Lepiej Labelle. Miałem nylony Daddario i owijka mi z nich zeszła. Zwykłe flaty kup, nie kombinuj.

Ototo. Nylony, nawet 115 są jak makaron i do żezu ponoć.

Nie wiem czy chcesz stroić DGCF czy jak, ale słyszałem na żywo (na próbkach też swoją drogą) Thomastiki i brzmieniowo są fantastyczne, choć luźne.

Niezłe i klasyczne są też podobno LaBelle, a Rotosy są dość specyficzne jak na flaty - więcej góry najkrócej mówiąc.

---

(09-19-2012, 09:32 AM)Martins napisał(a): Miłość do flatów jest (LaBella 760FL). El Comendante b-hooda proszę o numerek ;-)

Ładny, ale El Comendante jest na wylocie

Flaty w preclu, Sansamp z symulacją bodaj Marszałka - brzmienie Jacka Bruce'a z płyt Creamów .
Wczoraj próbowałem i pierwszy raz mi flaty dobrze w preclu się odezwały .

Panowie - a jakie flaty do basu 5-strunowego o skali 36"? Bo tak sobie myślę, że fretless w skali 35" i przewlekanymi strunami przez korpus, to trzeba szukać pod 36"... Czuje, że może być słabo

Toś sobie ku...wa wymyślił

Thomastiki na pewno robią extra-long.

http://www.talkbass.com/forum/f16/extra-...nd-657013/ To znalazlem na talkbassie.

http://www.thomann.de/pl/thomastik_jf_346.htm

Te thomsy powinny zapierdalać

Te raczej
http://www.thomann.de/pl/thomastik_jf_34...saiten.htm

(03-04-2013, 02:26 PM)herp napisał(a): Toś sobie ku...wa wymyślił

Ta - ja to jeszcze pikuś... Niech się mariotd pochwali lepiej co ma w Langowskim Talkbass czytałem - wiem że Chromesy sa w wersji Super Long Scale.

Dlaczego ja nie mam numerka?
Co prawda, idzie pod młotek, ale kozak z niego