Liczba postów: 655
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
(09-25-2012, 12:50 PM)miklo napisał(a): No to wbiję kij w mrowisko...
Jak byście ocenili praktyki fotografa, który robiąc zdjęcia na ślubie zbiera w kieszeń (poza umową) kasę za zrobienie zdjęć gościom w różnych konfiguracjach. Nie chcę tu poruszać tematów podatkowych jakby co (choć to w sumie też temat, jak każdy inny) 
Dział "trzecia mordka" jest gdzie indziej.
Pogadajcie ze starymi chałturnikami, co to były "marszówki", bo zalatuje FP.
http://www.polskieradio.pl/8/478/Artykul...-za-wesele
Rickenbacker B-HOOD
Rickenbacker 4003 2011, Vox Standard Bass 1982 -> Ampeg V4B AV -> Soundman BS-215
Liczba postów: 16401
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
09-25-2012, 06:41 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-25-2012, 06:44 PM przez miklo.)
Stare dzieje. Zwłaszcza, gdy kapele działają jako firmy, spisywane są umowy, wystawiane faktury i odprowadzane podatki. Nie te czasy panie. No i to nie są dedykacje...
Gram na nerwach.
Liczba postów: 24
Liczba wątków: 1
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
0
Witam panowie , reaktywowałem zespół po małej przerwie i chciałbym poznać opinie ludzi bawiących się w chałtury trochę dłużej , czy to wgl. brzmi , ma sens . Jesteśmy bardzo młodym zespołem składającym się z ludzi nigdzie się nie uczących (zadne szkoły muzyczne itp. tylko to co sie usłyszało w domu) i z bardzo małym obyciem z instrumentem , wiem że np. moje umiejętnośći po roku graniu na basie sa bardzo małe , mile widziane słowa rzetelnej krytyki , spostrzeżeń
http://soundcloud.com/kornumpcja/proba4
Liczba postów: 1062
Liczba wątków: 4
Dołączył: Dec 2011
Reputacja:
6
09-25-2012, 07:50 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-25-2012, 08:00 PM przez tubas.)
Cały urok dedykacji polegał na tym, że adresatka wiedziała ile musiał na to wydać jej adorator i czuła się "doceniona"... Sypnął stówą - znaczy zależy mu!
Cóż to za frajda usłyszeć dedykację, którą każdy gołodupiec może zamówić, bo jest za darmochę?... A gdzie szlachecka fantazja, gdzie "zastaw się, a postaw się...", gdzie atmosfera współzawodnictwa kto więcej dedykacji atrakcyjnej panience fundnie i zbierze smakowite "owoce" swojej hojności?...
Ech, panowie! Wy nawet nie czujecie niestosowności grania dedykacji za friko... Nic tylko sobie żyły przegryźć z powodu takiego upadku obyczajów...
Kolejny krok ku przepaści, do której zmierzają nasze tradycje biesiadne!
PS.
Grać dedykacje za darmo!... Tfuj...!
Liczba postów: 993
Liczba wątków: 6
Dołączył: Sep 2010
(09-25-2012, 07:50 PM)tubas napisał(a): Cały urok dedykacji polegał na tym, że adresatka wiedziała ile musiał na to wydać jej adorator i czuła się "doceniona"... Sypnął stówą - znaczy zależy mu!
Cóż to za frajda usłyszeć dedykację, którą każdy gołodupiec może zamówić, bo jest za darmochę?... A gdzie szlachecka fantazja, gdzie "zastaw się, a postaw się...", gdzie atmosfera współzawodnictwa kto więcej dedykacji atrakcyjnej panience fundnie i zbierze smakowite "owoce" swojej hojności?...
Ech, panowie! Wy nawet nie czujecie niestosowności grania dedykacji za friko... Nic tylko sobie żyły przegryźć z powodu takiego upadku obyczajów...
Kolejny krok ku przepaści, do której zmierzają nasze tradycje biesiadne!

PS.
Grać dedykacje za darmo!... Tfuj...!
 + pierdylion ! To jest chałtura za to się bierze ciężkie monety, a jak nie to niech se biorą parapeta i przepłacają
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
Z racji, że w składzie z którym gram chałtury, jest dwóch starszych wyjadaczy chałturowych, to staramy się być wierni zasadzie, że za dedykacje należy zapłacić. Co nie znaczy, że jak ktoś sympatyczny przyjdzie napić się z orkiestrą, jest miły, albo jest piękną kobietą, to nie zagramy
generalnie:
Orkiestra, grejta cóś pod nóżkę!
Liczba postów: 140
Liczba wątków: 2
Dołączył: Nov 2011
Reputacja:
0
(09-26-2012, 11:17 AM)szczegut napisał(a): generalnie:
Orkiestra, grejta cóś pod nóżkę! Albo....
Kurwa ....grać albo oddać pieniądze.. tak też bywa
Liczba postów: 655
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
(09-26-2012, 11:22 AM)Igorro napisał(a): (09-26-2012, 11:17 AM)szczegut napisał(a): generalnie:
Orkiestra, grejta cóś pod nóżkę! Albo....
Kurwa ....grać albo oddać pieniądze.. tak też bywa 
Albo grasz coś ambitnego wedle życzenia, ludzie siedzą. Nagle podchodzi ojciec Młodych - panowie kurwa, zagrajcie coś normalnego. I disko do białego rana...
Rickenbacker B-HOOD
Rickenbacker 4003 2011, Vox Standard Bass 1982 -> Ampeg V4B AV -> Soundman BS-215
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(09-26-2012, 11:25 AM)Asgar napisał(a): (09-26-2012, 11:22 AM)Igorro napisał(a): (09-26-2012, 11:17 AM)szczegut napisał(a): generalnie:
Orkiestra, grejta cóś pod nóżkę! Albo....
Kurwa ....grać albo oddać pieniądze.. tak też bywa 
Albo grasz coś ambitnego wedle życzenia, ludzie siedzą. Nagle podchodzi ojciec Młodych - panowie kurwa, zagrajcie coś normalnego. I disko do białego rana...
Nie dopuszczamy takich sytuacji. Staramy się (ja i pałker, bo zajmujemy się szeroko pojętym marketingiem) nawiązać przed weselem taki kontakt z Młodymi, że przed robotą mamy obraz tego, jacy będą goście i co powinniśmy grać.
Jak jest "ładne wesele" jeśli wiecie co mam na myśli, to granie disko jak przed orkiestrą wyginają się laseczki jest więcej niż znośne
Liczba postów: 655
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
(09-26-2012, 11:32 AM)szczegut napisał(a): Jak jest "ładne wesele" jeśli wiecie co mam na myśli, to granie disko jak przed orkiestrą wyginają się laseczki jest więcej niż znośne 
A jaką macie skalę do oceny lachonów? U nas są trzy stopnie:
1 Ładna i powabna królowa balu,
2 Średnia, ale ruchable;
3 Pasztet.
Rickenbacker B-HOOD
Rickenbacker 4003 2011, Vox Standard Bass 1982 -> Ampeg V4B AV -> Soundman BS-215
Liczba postów: 279
Liczba wątków: 4
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
skala od 1 do 10 ...z tym że 10-teczka trafia się bardzo rzadko
mayo Patriot+(laboga,korg dtr-2000,dbx 160A)+SWR Mo'BASS+GOLIATH III
Liczba postów: 182
Liczba wątków: 17
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
U mnie jest skala:
1. ruchable bez piwa
2. po jednym piwie
...
8. tyle piwa nie wypiję
A wracając do meritum:
"Zastaw się a postaw się" to objaw głupoty, nie szlachectwa (wydźwięk tego powiedzenia jest raczej negatywny w szerokim rozumieniu). Tak samo wyrzucanie pieniędzy na dedykację, żeby królową balu wylicytować (co innego licytacja, podczas której kasa leci do młodożeńców).
Swoje żyły zachowajmy w spokoju, tubaskowe i łukaszkowe, i chyba ani jeden drugiego do "flat rate" nie przekona, ani drugi pierwszego do "zastaw się a postaw się".
Wg mnie stawka powinna być stała i koniec, co nie stoi na przeszkodzie, żeby tę stawkę automatycznie podnieść albo umówić się inaczej, czyli "pan płaci trzy tysiące i nie bierzemy extrasów, albo pan płaci 1800 i bierzemy extrasy". Ważne jest jednak, żeby szczegóły (a w nich dziaboł siaduje) ustalić z góry i z wyprzedzeniem, żeby żadna ze stron nie czuła się wydymana.
Najlepsze zwierzątka domowe to rybki. Nie szczekają, nie drapią, błota nie naniosą, nie chrapią, a jakby co, to zagrycha pod ręką.
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(09-26-2012, 11:43 AM)Asgar napisał(a): (09-26-2012, 11:32 AM)szczegut napisał(a): Jak jest "ładne wesele" jeśli wiecie co mam na myśli, to granie disko jak przed orkiestrą wyginają się laseczki jest więcej niż znośne 
A jaką macie skalę do oceny lachonów? U nas są trzy stopnie:
1 Ładna i powabna królowa balu,
2 Średnia, ale ruchable;
3 Pasztet.

ojej, kategorii jest mnóstwo. Zacznijmy od ustalenia - czy z obsługi - i tutaj czy kuchnia czy kelnerka, albo z gości - i tutaj czy niegrzeczna przyjaciółka młodej, czy z rodziny.
dalej tradycyjne kategorie - milfs, maturez, teens, wielkie cycki/sportówki, zimna suka, żyrafa, wszystkie kolory włosów, pani profesor
jak już skategoryzujemy to (od najsłabszych):
- "słabo!"
- "niezła!"
- "zagoniłbym!"
- "jest dupa!"
- "zakochałem się!"
to tak z grubsza, ale jak zauważyłeś z racji, że to ocena opisowa, zdarzają się odstępstwa od normy
Liczba postów: 655
Liczba wątków: 14
Dołączył: Jul 2010
Reputacja:
0
09-26-2012, 01:35 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-26-2012, 01:36 PM przez Asgar.)
Określenie "zimna suka" ma wydźwięk pozytywny, czy negatywny raczej?  I czym się różni maturez od teens?
Rickenbacker B-HOOD
Rickenbacker 4003 2011, Vox Standard Bass 1982 -> Ampeg V4B AV -> Soundman BS-215
Liczba postów: 464
Liczba wątków: 6
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(09-26-2012, 01:35 PM)Asgar napisał(a): Określenie "zimna suka" ma wydźwięk pozytywny, czy negatywny raczej? I czym się różni maturez od teens?
zimna suka - pozytywny, taka szefowa, która Cię zniewoli i będzie zaspokajać swoje potrzeby seksualne
maturez od teens - głównie wiekiem....
|