11-13-2012, 05:15 PM
Pierwsze wrażenie:
- ciężki (parę kilo więcej niż mój G-K 1001RB-II na pewno),
- pancerny (tak samo footswitch)
- wysoki poziom wykonania (nie ustępuje niczym Gallien-Krueger, Genz-Benz czy EBS),
Pierwsza myśl w głowie (w związku z powyższym):
- kurwa, chujowo będzie jak się okaże, że nie działa albo się zjebie chincol w niedługim czasie...
Pierwszy test domowy:
- podpinam wyjściem z preampu Bugery pod końcówkę mocy combo Ashdown Perfect Ten (30W, 1x10" BlueLine)... Jest ok - wszystko działa. Na stracie załącza się cooler na tylnym panelu Bugery, nie jest hałaśliwy. Chyba fajniej, jak nie wciskam pada - 15dB, a zamiast tego - redukuję Gain lekko przed 9-tą. Włączam Bright, Ultra High, bass i treble daję na max, ustawiam środek na 220Hz i podbijam na 13-tą. Valve Drive max, Master (tak żeby się nikt nie przypierdolił) W sekcji EQ ustawiam:
- 33Hz/-12db
- 80Hz/-6dB
- 150Hz/+6dB
- 300 i 600Hz/-2:3dB
- 900Hz/+12dB
- 2kHz/0dB
- 5kHz/+6dB
- 8kHz/+3dB
- Level/0dB
Gra jak powinien (da się ładnie przybrudzić).
A teraz uwagi. Parę razy przy zbyt mocno rozkręconym Gainie i wyłączonym padem -15dB, zadziałał jakiś układ zabezpieczajacy (!?) - sound na chwile ucichł jak przypierdoliłem ze Spectora na 18V. Tak jak na filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=8EARiIVMuv4
W sumie nie wiem co z tym dalej, bo działo się to tylko, jak za bardzo przekombinowałem. Przy rozsądnym ustawieniu nie powtórzyło się więcej.
Za chwile idę z nim na próbę - wiec zbadam sprawę na dużej głośności pod paczką 2x10" 600W podczas regularnej gry. Okaże się o co kaman
Druga kwestia - pudełko ma z naklejkę Thomann... Czyżby jakieś zwroty/trefne egzemplarze? Skąd ma to ten sprzedawca zważywszy na prawię połowiczną cenę tej Bugery u Thomanna? Dla mnie bomba ta cena - ale zastanawiam się głośno po prostu.
Suma sumarum - wzmacniacz zajebisty póki co w moim odczuciu... reszta potem.
- ciężki (parę kilo więcej niż mój G-K 1001RB-II na pewno),
- pancerny (tak samo footswitch)
- wysoki poziom wykonania (nie ustępuje niczym Gallien-Krueger, Genz-Benz czy EBS),
Pierwsza myśl w głowie (w związku z powyższym):
- kurwa, chujowo będzie jak się okaże, że nie działa albo się zjebie chincol w niedługim czasie...
Pierwszy test domowy:
- podpinam wyjściem z preampu Bugery pod końcówkę mocy combo Ashdown Perfect Ten (30W, 1x10" BlueLine)... Jest ok - wszystko działa. Na stracie załącza się cooler na tylnym panelu Bugery, nie jest hałaśliwy. Chyba fajniej, jak nie wciskam pada - 15dB, a zamiast tego - redukuję Gain lekko przed 9-tą. Włączam Bright, Ultra High, bass i treble daję na max, ustawiam środek na 220Hz i podbijam na 13-tą. Valve Drive max, Master (tak żeby się nikt nie przypierdolił) W sekcji EQ ustawiam:
- 33Hz/-12db
- 80Hz/-6dB
- 150Hz/+6dB
- 300 i 600Hz/-2:3dB
- 900Hz/+12dB
- 2kHz/0dB
- 5kHz/+6dB
- 8kHz/+3dB
- Level/0dB
Gra jak powinien (da się ładnie przybrudzić).
A teraz uwagi. Parę razy przy zbyt mocno rozkręconym Gainie i wyłączonym padem -15dB, zadziałał jakiś układ zabezpieczajacy (!?) - sound na chwile ucichł jak przypierdoliłem ze Spectora na 18V. Tak jak na filmiku:
http://www.youtube.com/watch?v=8EARiIVMuv4
W sumie nie wiem co z tym dalej, bo działo się to tylko, jak za bardzo przekombinowałem. Przy rozsądnym ustawieniu nie powtórzyło się więcej.
Za chwile idę z nim na próbę - wiec zbadam sprawę na dużej głośności pod paczką 2x10" 600W podczas regularnej gry. Okaże się o co kaman
Druga kwestia - pudełko ma z naklejkę Thomann... Czyżby jakieś zwroty/trefne egzemplarze? Skąd ma to ten sprzedawca zważywszy na prawię połowiczną cenę tej Bugery u Thomanna? Dla mnie bomba ta cena - ale zastanawiam się głośno po prostu.
Suma sumarum - wzmacniacz zajebisty póki co w moim odczuciu... reszta potem.