Burn: brzmienie fajne, ale póki co mało basu w basie (wiem że to goły track i mam nadzieje, że w miksie to poprawicie)
Drajw jest całkowicie lampowo-analogowy?

omen93: palce, ale są 2 numery z kochy..
niestety z kostki mam słabszy atak, ale chyba fajniej tam się wkleja brzmieniowo.

baton: w gitarach jest mało dołu, więc ten selektywny knur to ja dobrze to słychać w partiach z flażoletami a'la machine head.
W razie czego miałem kilka różnych kostek, ale miałem nadzieję, że nie będą konieczne.
Po ukręceniu soundu z CLki i Deathmanu Zed rzekł: "chyba pierwszy raz nie miałem problemu z przesterowanym basem." Od razu brzmiał dobrze, tylko dodał więcej gainu i pomerdał eq, żeby do mikrofonów dobrać

Fabian: Precel byłby a'la Webster
A serio to nie chciałem oldschoolowego soundu, a nowoczesny, selektywny.. ale nic co już być słyszał. Efekt chyba jest najbliżej Down II, ale imho... lepiej przynajmniej do takiej muzy.
Z resztą nie celowałem w brzmienie Rex'a, ale to jednak spec i ampeg, więc podobieństw nie sposób uniknąć.

A mię się wcale nie podoba. Nie żebym sobie pomyślał, że kogoś moje zdanie obchodzi, ale skorzystam ze swojego prawa i wyrażę się. Geje mogą to ja też mogę. Spodziewałem się po tym zestawie cudów na kiju, no i rzeczywiście są, skoro tak mówisz Ale mi zupełnie nie gra, mało basu w basie, mało czadu w basie i mało w ogóle jaja. Myślałem że jak się nagrasz to będzie zło i posoka (do pięt, z dupy), a tu taki kapeć - w rzeczy samej siedzi, ale wolałbym, żeby napierdalało. Wiem, wyglądam na takiego chojraka co szczeka a nie ugryzie, ale naprawdę nie da rady nagrać mojego soundu na próbie - ale zaprosić zawsze mogę... i poprosić o cierpliwość. Prędzej czy później wniosę o rewanż i oddam się pod sąd

sledz: nareszcie! jakieś słowo krytyki
imho jest knur i gruzin i o to mię chodziło. Trochę za mało dolny środek słychać, bo jest przykryty przesterem, ale zobaczymy co i jak usiądzie w miksie.
W sumie można by zrobić reamping czystego śladu i puścić przez nieprzesterowana CLkę.. head mi służył tu wyłącznie jako drive.
Ale jestem zadowolony - clean jest clean, przester jest przester.
Jak kiedyś będzie za dużo kasy to pojadę na 2 lampiaki, czysty i przester.. ale i tak mi się podoba, chłopakom z kapeli też.

Poza tym piszesz, że nie napierdala.. tego nie kumam. Imho jest cios w ryj.. a że decha owiniętą drutem kolczastym? taki już mam sound z palca

(07-22-2010, 08:58 AM)Burning napisał(a): a wrzucam w ten temat, bo takiego basu w polskim metalu jeszcze nie slyszałem

Kurde, coś mi to przypomina, Claypool w jakimś kawałku miał chyba podobne brzmienie (tylko większą jazzową sprężynę of corz). Żeby to znaleźć, będę musiał znowu przesłuchać całą jego dyskografię

Całkiem, całkiem motyw poza tym

EDIT: A ciosu nie ma przede wszystkim dlatego, że póki co jest trochę za cicho IMHO.
Chociaż może ciut bardzo dolnego środka by nie zaszkodziło...

zakwas: bas za cicho czy całość?
imho bas jest wchuj głośno, ale to jest przed masterem, więc wiadomo, że cicho, bo limitery nie poszły w ruch.
Co do pasma to takie 80-150 by sie przydało ciut na wierzch wyciągnąć.

Burn jeszcze nie dodał, że skręcił trochę dołu w CL'ce, dlatego wyszło takie suche
Poza tym, to ma się kleić a nie napierdalać choć i tak napierdala
I fakt, nawet w SVT 3 Pro mocno rozgainowanym spada troche dolny środek
ale co też można osądzać bas przy niezmiksowanym materiale ?
Na nowej płycie Lamb Of God (lub też na Sacrament) bas też brzmi tak sobie, ale jak się to kurwa klei z resztą \m/

Viking: dokładnie!
płyta ma brzmieć zabójczo, a nie tylko bas. Sphere i tak zrobiło rewolucję wprowadzając słyszalny bas w deathmetalu

(07-23-2010, 03:33 PM)Burning napisał(a): zakwas: bas za cicho czy całość?

Całość swoją drogą - jak na taką muzę mi się wydaje, że mało punktowane to jest, (albo ten punkt jest za wysoko). Całość. Ale w sumie ciężko coś konkretnego powiedzieć po takim małym fragmencie, które w większości są przejściem na basie

(07-23-2010, 03:33 PM)Burning napisał(a): imho bas jest wchuj głośno, ale to jest przed masterem, więc wiadomo, że cicho, bo limitery nie poszły w ruch.

No dobra, bas jest sam w sobie na tyle głośno, że głupi by go było jeszcze podbijać całościowo, ale...

(07-23-2010, 03:33 PM)Burning napisał(a): Co do pasma to takie 80-150 by sie przydało ciut na wierzch wyciągnąć.

...to by mogło pomóc - wrzuciłem na chwilę w edytora i przy wąsko ustawionych 140 Hz się fajniej odezwał jak na moje drewniane ucho Unikał bym okolic 100, ale to by trza mieć ślady żeby coś konkretnego powiedzieć.

zakwas:
resztę popieram, ale co do punktowości.. chcieliśmy uniknąć takich pedalskich ultraczytelnych brzmień jak np. The Shattering:
http://www.youtube.com/watch?v=Hw_KZRlgBwU
z płyty brzmi jeszcze czyściej :/

Nie no werbel tu jest po chuju akurat i to mocno - skrajny przykład dałeś
Jeżeli nie chcecie większego punktu to nie - Wasz wybór i Wasz gust of korz, ale stopę bym trochę niżej w takim razie osadził.

to jest stopka z naszego dotychczasowego soundu na żywo, trigger był to próbkę sie zmieni.. tym razem chcemy jeszcze żywsze brzmienia, jeszcze mniej plastiku.. co chyba słychać w tym pre-miksie już nawet.
Gitwy rock'n'rollowe bardziej będą, więcej zadziora.
Bas jak słychać - gruzin, a nie albo wcale, albo sansamp.

(07-23-2010, 04:09 PM)zakwas napisał(a): po chuju akurat i to mocno

ale po chuju co? po chuju fajny czy po chuju niefajny? chyba nie ogarniam gwary

do przesterow dalej mnie to nie przekonuje, wole klin, ewentualnie jazz bass + sans/mxr

Andrzejoff, a co mnie co wolisz? ;P
mnie się lekko podbrudzony jazz bardzo podoba np. w Extreme, ale sam szukałem czegoś nowego.. z reszta imho powinno pasować do materiału.
Poza tym grać nie umiem, to wolę, żeby ktoś zwrócił uwagę na nowatorski sound, niż na prostackie granie ;P

ujebany jazz swietnie wypada tutaj http://www.youtube.com/watch?v=cUwvj9XRDxw&fmt=18
i tutaj http://www.youtube.com/watch?v=OgWMHzjcOYo&fmt=18
i to jest taka gorna granica normy. najgorsze sa indiepunkorokogej kapele gdzie bas jest bardziej przesterowany niz cala reszta razem, tego sie nie da sluchac trzeba sie zmuszac
taki Cephalic Carnage czy Benighted - kapele ktore UWIELBIAM - jak wchodzi bas solo to az mi sie cisnie 'wylacz ten KURWA przester!!"

no nie lubie no nic pan nie zrobisz

a tak btw: jaka triggermachine macie?