Witajcie, koncerty pełną parą, ilu akustyków tyle pomysłów na nagłaśnianie. W większości akustycy preferują di box, ale czy jest to spełnienie naszych brzmieniowych marzeń na przodach ? Może mikrofon ? Ciekawi mnie też wyjście slave np. w orange ad200b - miał już ktoś z tym wyjściem doczynienia ? Czy to po prostu linia ? Jestem ciekaw Waszych opinni.
Koncerty - di box, mikrofon, slave ?
|
Wyjście slave służy do podłączenia dodatkowej końcówki mocy w sytuacji, w której chciałbyś mieć na scenie więcej kolumn.
Wszystko zależy, jakie brzmienie preferujesz, jak ważnym elementem w muzyce Twojego zespołu jest. Na chałtury wybrałbym DI, ale gdybym miał z zaangażowaniem grać, to raczej solidną lampę, kolumnę i mikrofon ![]()
11-28-2012, 11:57 AM
Jakiejkolwiek muzyki by się nie grało i jakiego brzmienia by nie preferowało przekonałem się ostatnio dosyć boleśnie, że warto mieć oba sygnały ze sceny na konsoli. Mikrofon głównie nadaje charakteru brzmienia, jednak solidne i zwarte podparcie w dole z di-boxa na większych scenach jest nieocenione - odcina się wtedy sygnał na (pi razy drzwi) 150 Hz i bas przy zgodzeniu fazy z sygnałem z mikrofonu z paczki robi robotę...
11-28-2012, 12:02 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-28-2012, 12:04 PM przez paluch1986.)
Pytanie od laika: zakładając że nie słyszysz czy fazy są zgodne to macie jakieś urządzenia/patenty itp. na wychwycenie różnic i wyrównanie faz?
Przy nagraniu na kompa to sobie mogę obejrzeć wykresy i przesunąć, ale w warunkach live w jaki sposób wiecie że to co idzie na przody z mikrofonu i DI jest zgodne (albo że akustyk nie robi was w ch** i daje samo DI ![]()
11-28-2012, 12:03 PM
No najlepiej to w ogóle grać na dwa wzmacniacze, tak jak w alfikowie testowałem Ricka Szergla ;D.
Problem w tym, że czasami leniwi akustycy są leniwi i upierają się przy diboxie.
Ależ to słychać bardzo dobrze, tylko trzeba wiedzieć czego słuchać - puść sobie różowy szum z dwóch głośników, postaw je obok siebie idealnie w linii, a potem cofnij drugi o 5-15 cm usłyszysz co się dzieje i czego szukać potem.
![]() (11-28-2012, 12:03 PM)Kapral napisał(a): No najlepiej to w ogóle grać na dwa wzmacniacze, tak jak w alfikowie testowałem Ricka Szergla ;D. To nie akustycy w większości przypadków. ![]()
11-28-2012, 12:15 PM
No i nie wszystkie stoły (szczegolnie jakies starocie w "gorszych klubach") maja linie opóźniająca
11-28-2012, 12:28 PM
Mateusz- a czy jest ta linia opóźniająca?
11-28-2012, 12:49 PM
Linia opóźniająca to chyba trochę co innego i służy do wyrównywania fazowości głośników czy nagłaśniania strefami...
![]() Analogowe stoły faktycznie nie mają możliwości opóźniania sygnału na kanale, ale co mnie to obchodzi? ![]()
11-28-2012, 12:56 PM
No to jak fazujesz DI i mikrofon na analogu. bo jestem ciekawy.
11-28-2012, 12:58 PM
czytając "ale co mnie to obchodzi" pomyślałem, ze radzisz sobie bez komensacji opóźnienia.
fajna rzecz, która rozwiązuje problem ![]() ![]()
11-28-2012, 01:09 PM
11-28-2012, 02:41 PM
Czyli krótko mówiąc wyjście slave nie da mi soundu taki jak generuje wzmacniacz z kolumną ?
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości