Witajcie!

Miałem się nie chwalić do momentu jak nie powstanie cały instrument. Jednak efekty są w postaci pierwszych zarysów i kształtów. Choć nazywanie go instrumentem to na razie jest mocna przesada.

W czasie jak mnie nie było chwilę na forum (pewnie nikt nie zauważył ) wybrałem się do Pana Rogera z NY, stanąłem w drzwiach jego posiadłości, klęknąłem i wypowiedziałem starą odwieczną formułę: TEACH ME MASTER!

Tak na serio, to usiadłem do kompa i zacząłem studiować wszystko co mi się trafiło pod kursor: filmy, artykuły, no i trafiłem na forum lutnicze. W tym miejscu pozdrawiam forumlutnicze.pl z Zenkiem na czele.

Po ponad półrocznym kompletowaniu sprzętu, narzędzi, materiałów, osprzętu rozpocząłem budowę. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście Jazz Bass, trochę "przeprojektowany", trochę ściągnięty.

- BODY: olcha dwuczęściowa
- GRYF: jawor jednoczęściowa
- PODSTRUNNICA: jawor 24 progi
- PICKUPY: Tesla J+M
- ELEKTRONIKA: pasywna vol/coilswitch
- OSPRZĘT: sung il, jin ho, wsc; kolor czarny
- WYKOŃCZENIE: paliuretanowy sonicblue na korpusie, gryf poliuretanowy połysk.





* sorry za zdjęć jakość, ale fotograf ze mnie nigdy nie będzie

!! najs! bardzo ładnie to wyglada! skad jestes??

SeBass sam będziesz lakierował? Jeśli tak to mam parę pytań

Wow, ciekawie!
Fajnie wygląda

Zbychoo: Grójec 45 km od W-wa na południe (dlaczego nie widać pod zdjęciem lokalizacji?)

3cina:mam taki zamiar żeby sam, kolor sonic blue

bo ja mam wyciete samo body jeszcze nie obrobione, i sma sie musze za swoje zabrac jak sie skontaktuje ze skladem gdzie lezy to najwyzej do Ciebie uderze bo mam neidaleko a skoro wyznajesz sie na lekierowaniu to tym bardziej bo ja tego nie ogarniam

Spokojnie
Ja dopiero zaczynam. To jest pierwszy projekt i wszystko traktuję jak stąpanie po cienkim lodzie. Wszystko co "wiem", a wiem bardzo mało to teoria. Reszta przyjdzie z czasem. Hehe, choć nie powiem, jaram się tym jak jeszcze niczym w życiu wcześnie.

spoko ja na poczatku roku podjade zobacze jak sie ma moje body

(12-29-2012, 11:27 AM)SeBas napisał(a): Zbychoo: Grójec 45 km od W-wa na południe (dlaczego nie widać pod zdjęciem lokalizacji?)

3cina:mam taki zamiar żeby sam, kolor sonic blue

i red tortoise płytka

bezpłytkowiec niestety ;P

wlasnie sobie zdalem sprawę ze moj tokai byl w kolorze sea foam green a nie sonic blue

No bo taki z ciebie kompetentny handlarzyk

Też w tym roku spędziłem kilkadziesiąt godzin z papierem ściernym, mi się podoba i dobrze leży ale Goły określił to jako z przodu jazzbass z tyłu warwick. Pozostaje pytanie czy moje wiosło brzmi bo skoro jazz to brzmi na pewno a skoro warwick to na pewno nie brzmi?

Papa, pochwal się co to stworzyłeś

(12-29-2012, 09:26 AM)SeBas napisał(a): Witajcie!

Miałem się nie chwalić do momentu jak nie powstanie cały instrument. Jednak efekty są w postaci pierwszych zarysów i kształtów. Choć nazywanie go instrumentem to na razie jest mocna przesada.

W czasie jak mnie nie było chwilę na forum (pewnie nikt nie zauważył ) wybrałem się do Pana Rogera z NY, stanąłem w drzwiach jego posiadłości, klęknąłem i wypowiedziałem starą odwieczną formułę: TEACH ME MASTER!

Tak na serio, to usiadłem do kompa i zacząłem studiować wszystko co mi się trafiło pod kursor: filmy, artykuły, no i trafiłem na forum lutnicze. W tym miejscu pozdrawiam forumlutnicze.pl z Zenkiem na czele.

Po ponad półrocznym kompletowaniu sprzętu, narzędzi, materiałów, osprzętu rozpocząłem budowę. Na pierwszy ogień poszedł oczywiście Jazz Bass, trochę "przeprojektowany", trochę ściągnięty.

- BODY: olcha dwuczęściowa
- GRYF: jawor jednoczęściowa
- PODSTRUNNICA: jawor 24 progi
- ELEKTRONIKA: pasywna vol/vol/tone/tone
- OSPRZĘT: koreański (sung il, jin ho, wsc) kolor czarny
- PICKUPY: Tesla J+J
- WYKOŃCZENIE: prawdopodobnie lakier nitro





* sorry za zdjęć jakość, ale fotograf ze mnie nigdy nie będzie

Gratuluję! Świetna inicjatywa kolego i z zaciekawieniem czekam na wyniki końcowe. Mnie korciłoby zrobić 'master tone', a jako opcję dodatkową zmianę szeregowo/równolegle obydwu pickupów... IMHO więcej możliwości brzmieniowych. BTW - osprzęt Sung-Il/Jing-Ho wcale nie jest taki dziadowski jakby się wydawało (zwłaszcza w wykończeniu black)!
Z tanich pickupów mnie ostatnio zaskoczyły gitarowe Entwistle (widziałem też, że robią J i P do basu). Na tyle zaskoczyły, że poważnie zacząłem się zastanawiać, po co inwestowałem w Gibsona i Seymoura?

(12-29-2012, 01:51 PM)macius napisał(a): Papa, pochwal się co to stworzyłeś

Pół basa zeszlifował od tyłu, bo myślał, że w ten sposób zmniejszy gęstość zbyt ciężkiego drewna, przez którą ten instrument brzmi chujowo