Najpierw poprę miklo i sZ - jestem też zdania, że najpierw lepiej na spokojnie poszukać dźwięków, które fajnie zagadają, niż potem grać "z ręki" oklepane już przez nas patenty, bo takie same wychodzą podczas słuchania klika - w takim graniu gra głowa, a nie palce, z czym często jest problem.
Jak już te dźwięki fajnie brzmiące się znajda to wtedy oczywiście METRONOM!
A jak już chodzi metronom to polecam ćwiczenie, które pokazał Żaczek na warsztatach i które można ładnie zastosować do gry slapem tzw. mapa szesnastkowa, która dla prostej linii granej palcami wygląda tak:
Kod:
To jeden takt - każda kreska to odpowiedni 1, 2, 3, 4.
Wszystkie wartości to oczywiście szesnastki.
G|---------|---------|---------|---------|
D|---------|-x-5-x-x-|-x-5-x-x-|-x-5-x-x-|
A|---------|---------|---------|---------|
E|-5-x-x-x-|---------|---------|---------|
Gramy zatem pierwszy dźwięk na raz a reszta to druga szesnastka z każdej grupy szesnastkowej.
Analogicznie robimy z trzecią i czwarta szesnastką:
Kod:
G|---------|---------|---------|---------|
D|---------|-x-x-5-x-|-x-x-5-x-|-x-x-5-x-|
A|---------|---------|---------|---------|
E|-5-x-x-x-|---------|---------|---------|
G|---------|---------|---------|---------|
D|---------|-x-x-x-5-|-x-x-x-5-|-x-x-x-5-|
A|---------|---------|---------|---------|
E|-5-x-x-x-|---------|---------|---------|
A następnie mieszamy to w różny sposób, na przykład tak:
Kod:
G|---------|---------|---------|---------|
D|---------|-x-5-x-x-|-x-x-5-x-|-x-x-x-5-|
A|---------|---------|---------|---------|
E|-5-x-x-x-|---------|---------|---------|
Dla slapu zaś może wyglądać takie ćwiczenie mniej więcej tak (ostatnia wersja):
Kod:
G|---------|---------|---------|---------|
D|---------|---5-----|-----5---|-------5-|
A|---------|---------|---------|---------|
E|-5-x-x-x-|-x---x-x-|-x-x---x-|-x-x-x---|
Po co to?
Ano po to, żeby nauczyć się robić to samo z własnymi liniami (oczywiście powoli i dokładnie), czyli gracie wszystkie dźwięki używane przez Was w jakimś takcie i jednocześnie wystukujecie wszystkie szesnastki, podczas których nie ma uderzanej jakiejś nuty (półnuty czy ćwierćnuty które normalnie gracie, na potrzeby ćwiczenia zamieniacie na szesnastki).
Jak już rozłożycie swoją linię w mapie szesnastkowej, wybieracie jeden dźwięk i go przesuwacie o jedną szesnastkę w jedną lub w drugą stronę.
A potem następny i następny.
Obserwujecie jak się taka linia przez te zabiegi zmienia i jak urozmaicać swoją grę.
Ćwiczenie wkurwia mnie niemiłosiernie, ale jakieś tam rezultaty już widzę i zamierzam kontynuować takie rodzaj praktyki dalej.
Uff, najdłuższy post na tym forum jaki mi się zdarzyło napisać, mam nadzieję, że wystarczająco merytoryczny :P