(03-03-2013, 11:32 PM)Alfik napisał(a): zajebiście a nawet mega zajebiscie tak, że sie ślinie grają tylko obie na raz reszta kombinacji skrajnie do dupy - każda struna inaczej

Marudzisz jak baba...

Fender jazz bass 1983...kupiłem recorder i nagrałem.Niestety nie mogłem poszaleć bo mam stłuczone łapsko.Ale słychac co potrafi ten bass...brzmi nieźle
Oczywiście nagrane na sucho w linie.
http://w846.wrzuta.pl/audio/6fcnClzADNz/..._bass_1983
Dla porównania wrzucę jb '78.

Jak oceniacie to brzmienie (wczoraj kręciłem pod balladkę taką)?

http://snd.sc/ZW3eS4

Jak dla mnie słabo, poza tym straszliwie nie w rytm grasz, a chyb aprostszego się już nie dało;d

(03-21-2013, 02:03 PM)Mateusz napisał(a): Jak dla mnie słabo, poza tym straszliwie nie w rytm grasz, a chyb aprostszego się już nie dało;d

To są szkice Mroku. Prosiłem o ocenę brzmienia jedynie.

Co z nim nie tak (tym razem)? Muli? Plastik? Nie używam starych gitar i paczek?

No brzmi jak na wtyczkach, co mam Ci powiedzieć, sam kiedyś się tak bawiłem i miałem podobne poglądy jak ty, a potem przyszło co do czego. Z resztą nawet jak na wtyczki to brzmi to słabo;p Druga sprawa, że nie widzi mi się taki sound w tym rodzaju grania, ale ja to ja.

(03-21-2013, 02:17 PM)Mateusz napisał(a): No brzmi jak na wtyczkach, co mam Ci powiedzieć, sam kiedyś się tak bawiłem i miałem podobne poglądy jak ty, a potem przyszło co do czego. Z resztą nawet jak na wtyczki to brzmi to słabo;p Druga sprawa, że nie widzi mi się taki sound w tym rodzaju grania, ale ja to ja.

Spoko Dzięki za opinię.

Ktoś jeszcze?

Sound telefoniczny, górne struny sobie a dolne sobie - przez moment się zastanawiałem czy to kiepski bas czy kiepska, zestrojona gitara.

Do tego tool gra dokładnie ten sam riff jakoś tak równo

(03-21-2013, 02:24 PM)groza napisał(a): Sound telefoniczny, górne struny sobie a dolne sobie - przez moment się zastanawiałem czy to kiepski bas czy kiepska, zestrojona gitara.

Do tego tool gra dokładnie ten sam riff jakoś tak równo

Czekaj, po kolei Chciałbym coś konstruktywnego z tego wyciągnąć - rozumiesz Czyli tak: przewalony środek, górne vs dolne struny - chodzi o barwę czy coś innego?

Tool gra taki riff?

Nie kurde, Chaka Khan

Na środkach i przewaleniach się nie znaju, napisałem co słyszę - jakie są powody tego co słyszę to już nie wiem.

(03-21-2013, 02:41 PM)groza napisał(a): Nie kurde, Chaka Khan

Na środkach i przewaleniach się nie znaju, napisałem co słyszę - jakie są powody tego co słyszę to już nie wiem.

Ale to moje riffy Może po prostu kojarzą Ci się z Toolem, bo w podobnym stylu?


A co do brzmienia, to byś napisał czy górki za dużo, czy środka, czy czegoś za mało... Wiesz, rozumiesz Ja to przełożę bezpośrednio na ustawienia pokręteł w VST i zobaczymy... No i zaintrygowały mnie te 'grube i cienkie struny' - nie wiem czy chodzi o rozbieżność barwy, czy o sam riff (że graja co innego względem siebie), czy o coś jeszcze?

Ja Ci się w zaiksy nie wpierdalam, dla mnie brzmi jak tool, czy ty zagrałeś pierwszy tą rzewną melodię, czy oni to nie wnikam, i tak wszyscy powiedzą, że tool

Średnio kleję koncepcję szukania soundu w pluginach, więc nie wiem co tam się robi w sumie. Mam w podzie taki przycisk ampeg i go naciskam i mi starcza - zgodnie z zasadą "jest przester, jest dobrze". Pies go jebał, bo przecież i tak nigdy tego do studia nie zabiorę - szukam tylko w setupie, strunach i łapie, bo to (w przeciwieństwie do plugina) czasami wykorzystuje live albo w studio.

Pedalboard leży w domu to mówię, a chuj wepnę zobaczę co się nagrywa prosto z DI (valve-abi-laptop) bo w sumie to nie wiem - przez ostatnie 4 lata pedalboard w domu miałem może z 3 razy.

nagrałem se zatem jakieś pierdy (bla bla krzywo bla bla) na ustawieniach pokręteł na "0". struny kompletnie już martwe, normalnie jest więcej góry:

http://kirkhamlet.pl/dwn/gainu_malo.mp3

no wszechstronny się robię, od black po death mogę grac

(03-21-2013, 08:46 PM)groza napisał(a): Pedalboard leży w domu to mówię, a chuj wepnę zobaczę co się nagrywa prosto z DI (valve-abi-laptop) bo w sumie to nie wiem - przez ostatnie 4 lata pedalboard w domu miałem może z 3 razy.

nagrałem se zatem jakieś pierdy (bla bla krzywo bla bla) na ustawieniach pokręteł na "0". struny kompletnie już martwe, normalnie jest więcej góry:

http://kirkhamlet.pl/dwn/gainu_malo.mp3

no wszechstronny się robię, od black po death mogę grac

Takie matowe/niedosycone to brzmienie, jakby "wydmuchane" (i nie chodzi akurat o drajw). Góry wg mnie w tym nie brakuje, bardziej środka.

Groza, nieźle! Tylko takjakby źle zapętlone?!



https://soundcloud.com/wow_r/moon-over-the-street
jak na razie, najtrudniejsze tempo jakie jestem w stanie sobie wyobrazić