No wiadomo, ze tacy ludzie łatwiej sobie różne rzezy przyswajaja.

Ci ludzie na tym zarabiają a ludzie, którzy żyją z grania ordynarnego charakternego rocka w tym kraju to raczej zdecydowana mniejszosc. Wiec co sie dziwic.

(09-06-2013, 10:15 AM)yarzenioova napisał(a):

(09-06-2013, 10:11 AM)dr_kciuk napisał(a): jak ten rick na tym nagraniu brzmi głucho to ja chyba też jestem głuchy...

+1

+2

Rickki brzmia DLA MNIE głucho nagrane w linie i smerane palcami, w porownaniu do ricka wpietego w to co trzeba i grany mocno z palucha albo kostka. DLa mnie to wioslo dopiero wtedy sie odzywa.

Gdzie napisalem ze rick z tego nagrania brzmi glucho? Napisalem ogolnie o rickach. A ten brzmi bardzo ladnie.

Mateusz ja sądzę, że nigdzie choć po tym jak to napisałeś po zamieszczeniu próbki Ricka można było odnieść takie wrażenie.
Ja sądzę, że raczej chcemy powiedzieć, że w Rickach są wyjątki, a moze w palcach grającego.

Ten rick w linie brzmi dla mnie jak kazdy inny rick w linie, bardzo fajnie gada, a duzo fajniej zagadałby nagrany z paczki mocniejsza artykulkacja i tylko o tym mowie. Sory jesli wprowadzilem w błąd.

Też tak odebrałem,ale ok.
Akurat w przypadku tego ricka to nie jest film reklamowy ,bo już jest prawie sprzedany i nie było potrzeby takowego tworzyć.
Poprosiłem Marcina ,żeby coś nagrał ,by pokazać i udokumentować możliwości tej gitary i mieć odniesienie do następnych rickenbackerów.
W najbliższym czasie będzie jeszcze parę próbek fajnych a czasami rzadkich basideł i nie tylko ricków
Np. porównanie speca full klon ze specem olcha+klon itd...albo mega rzadki spector coda

Może zaczniesz sie takim sprowadzeniem zajmowac zawodowo, bo w sumie nie ma w ogole takich ciekawych wiosel w PL.

Kiedys zajmowal sie tym strzcinka, ale cos ostatnio go nie widac na allegro, a mial pare fajnych rzeczy, sam od niego kupilem paczke edena i zaaltwilem GL'a dla jarka z betatest.

Nie wyżyłbym z tego...robię to z pasji ,a w przypadku niektórych zakupów postępuję bardzo irracjonalnie..
Tak naprawdę to z biznesu z którego żyję pakuję kasę w basy,a tylko czasem coś sprzedaję
Grać nie umiem to przynajmniej nacieszę oczy basem.. czasem...Tak jak już kiedyś pisałem nie zamierzam robić Ci konkurencji,interesują mnie trochę droższe instrumenty.Taki biznes być może miałby sens (z drogimi używanymi basami),gdyby miał zasięg ogólnoeuropejski.Obserwuję trochę Basschata ostatnio,nawet czasem coś tam puszczam,zaglądają tam ludzie z całej Europy i myślę ,że byłoby zapotrzebowanie.Ale na początek trzeba by było z 200k zamrozić w sprzecie...może kiedyś

(09-06-2013, 08:58 AM)Mateusz napisał(a): W ricka trzeba napierdalać ile matka natura siły dała.

(09-05-2013, 07:58 PM)dr_kciuk napisał(a): Ciekawym opinii znawców tematu:

Dużo pracy i kasy pochłonął ten rick ale myślę,że warto było...

Znakomicie brzmi!!! Swietny dol!

Mam jeszcze jednego ricka z '74 roku i wydaje mi się ,że jeśli chodzi o dół to jest jeszcze lepszy.Tylko jest mega rozkurwiony,szukam do niego jakichś kluczy i wymienię mostek na zamiennik hipshota,bo stary jest pogięty.
Deska jest w opłakanym stanie.Wyrwany binding i co najgorsze zeszlifowany rowek po bindingu.Chuj wie co z tym zrobić...
Ale gada jak sam Pan Bóg

(09-05-2013, 07:58 PM)dr_kciuk napisał(a): Ciekawym opinii znawców tematu:

Dużo pracy i kasy pochłonął ten rick ale myślę,że warto było...

Bass brzmi IMO dźwięcznie szlachetnie - nie słychać zamulającej E struny, która jest piętą Achillesową większości Ricków. Nie wiem, z którego jest roku ale brzmi jak dobry stary.

Oczywiście IMO to nie jest bas do takiego grania, te groove na jazzie albo preclu brzmiały by znacznie lepiej.

Rick to dla mnie osobiście wiosło do grania na drajwie - wtedy pokazuje potęgę.

---

(09-06-2013, 01:18 PM)dr_kciuk napisał(a): Mam jeszcze jednego ricka z '74 roku i wydaje mi się ,że jeśli chodzi o dół to jest jeszcze lepszy.Tylko jest mega rozkurwiony,szukam do niego jakichś kluczy i wymienię mostek na zamiennik hipshota,bo stary jest pogięty.
Deska jest w opłakanym stanie.Wyrwany binding i co najgorsze zeszlifowany rowek po bindingu.Chuj wie co z tym zrobić...
Ale gada jak sam Pan Bóg

By the way...

Cieszymy się, że kolega powrócił i witamy w naszym klubie wzajemnej adoracji

Uprzedzam ,że nie będę nikogo adorował...
Rick jest z 1981 roku.Pierwotnie był w wykończeniu jetglow.Miał zeszlifowany! lakier.Ze względu na stan progów nie nadawał się do gry...Może tak brzmi bo rozegrany

Witam pop dłuższej przerwie..
Trochę się u mnie pozmieniało...
Wyjechały wszystkie kopie - dołączył kolejny oryginał..
Teraz wygląda to tak :
1.Rickenbacker 4001 1974 Jetglow
2.Rickenbacker 4001 1975 Jetglow

(12-12-2013, 11:26 AM)looqass napisał(a): Witam pop dłuższej przerwie..
Trochę się u mnie pozmieniało...
Wyjechały wszystkie kopie - dołączył kolejny oryginał..
Teraz wygląda to tak :
1.Rickenbacker 4001 1974 Jetglow
2.Rickenbacker 4001 1975 Jetglow

Pięknie. Jakie różnice (w brzmieniu)?