Kurczaczek. Zasady znane Track podesłał Wszołek

---

Gdyby ktoś szukał harmonii:

Świetny pomysł! Świetny!
Może uda mi się coś podziałać pomimo starych strun (ponad 2 letnie nikle ), obym tylko w sobotę miał trochę czasu na przygotowanie się i nagrywki.
Tylko dwa pytania z mojej strony: 1. Chodzi o to, żeby zagrać jak w oryginale, czy wymyślić swoje, czy to i to?
2. Czemu podkład taki długi? Można by to zawrzeć w 2 minutach, bo chyba nikt nie ma zamiaru jeszcze solo tam wpychać (za wyjątkiem kilku ogarniętych - pozdro Paweł )?

Ło kurwa, z grubej rury!

Wstydu będzie w tym wątku co nie miara jak się Alfik przysiądzie do oceniania!

Mam nadzieję, że znajdę trochę czasu tym razem.

1. Pełna dowolność
2. Można zagrać parę chorusów, nie trzeba całości.

(01-14-2014, 07:34 PM)zakwas napisał(a): Ło kurwa, z grubej rury!

Wstydu będzie w tym wątku co nie miara jak się Alfik przysiądzie do oceniania!

Mam nadzieję, że znajdę trochę czasu tym razem.

Oj, chciałbym żeby Alfik tak podszedł do tematu. Bardzo jestem ciekaw opinii

Swoją drogą ciekaw jestem ile osób się podejmie nagrywek.

Odpaliłem podkład - bożejakboli... T_T

(01-14-2014, 07:44 PM)zakwas napisał(a): Odpaliłem podkład - bożejakboli... T_T

+miliard

srsly herp, wtf ?

Chcecie gruwiące podkłady czy ładnie brzmiące?

Oba! :mrgreeN:

Czy jedno wyklucza drugie...?

No niestety, nie umiem poszukać gruwiącego podkładu. Na ostatnie 3 sztuki narzekaliście, poprosiłem Pawła o pomoc, podesłał Czikena.

IMHO liczy się linia tutaj najbardziej, nawet bardziej od brzmienia. I z tego też wynika pewna trudność i wyzwanie, jakie niesie ze soobą ten podkład.

No dobra - nagrywamy, nie pierdolimy!!!!

Kurde, nigdy tego numeru porządnie nie ogarnąłem. Będzie walka

w nocy chwilkę pomęczyłem tyle ile potrafię, ale oj oj. Za wcześnie na przechwałki!

Ja się pewnie zmierzę tym razem bo od 2 tygodni gram Donne Lee, Portrait of Tracy, Come On Come Over i Continuum.
Mam pomysł na Chickena i zobaczymy ile daje ćwiczenie Donny co dzień. Ale już się obawiam, że szału noie będzie.
Może żeby rozluźnić atmosferę przyznajmy pierwszą nagrodę Alfikowi i będzie można bez spiny nagrywać babole?

Na szczęście nie mam basu teraz, bo bym się załamał próbując to zagrać. Mam swoją wizję pożyczoną od kogoś ;-) Ale nie umiałbym tak.