Zajebista muza.

(01-25-2014, 12:32 PM)yacoob napisał(a): Powiedz mi, w Baby czasami grasz taki frażolet ktory jakby był tak ,,przeciągniety,, slajdem jak to sie robi ? to jest na fretlessie zagrane ?

Obstawiam flażolet + kręcenie kluczem

to jest fretless, robisz flazolet potem dociskasz strune do podstrunnicy i robisz slajd

Grasz wymuszony flażolet i robisz glissa prawdopodobnie

Zwykły flażolet można docisnąć do podstrunnicy i przejechać jak mroku mówi. Kilka razy spróbujesz i wyjdzie.

Nie wiem o co chodzi, więc strzelę - flażolet na fretlessie?

Dlaczego wokalista śpiewa po rosyjsku? I co się stało z werblem? I gdzie jest nemo?

fretless nie jest potrzebny do zrobienia czegoś takiego, robisz flażolet, po czym szybko slide jednocześnie dociskając strunę.

Widać fascynację pewnym basistą Niestety ja nie przepadam za takim pierdzącym basem (poza jakimiś pojedynczymi i uzasadnionymi kompozycjami). Dlatego mam tylko 2 typy. Candy oraz DJ. Pierwszy nieco ciekawszy, drugi chyba bardziej radiowy. Candy puściłbym w obieg w środowisko podobnej muzyki. DJ gdyby leciało w radio - nie przełączyłbym, nawet lekko podgłosił i poszukał info w sieci o wykonawcy.

Wrażenia po jednokrotnym przesłuchaniu. Gdyby był LP, wstrzymałbym się z wypowiedzią i wcześniej kilkakrotnie odsłuchał.
Wobec powyższego nie kliknąłem w ankiecie

To, że realizacja pro, to wszyscy wiedzą.

(01-25-2014, 12:44 PM)groza napisał(a): Dlaczego wokalista śpiewa po rosyjsku? I co się stało z werblem? I gdzie jest nemo?

Bo jest Rosjaninem

Zmieniam zdanie - Beach On Mars najlepszy!

Czemu wokal jest taki suchy?
Zmieniłem sobie kolejność słuchania, żeby się nie sugerować.

(01-25-2014, 02:51 AM)Alfik napisał(a): Beach On Mars

Czy wstęp tej piosenki był pisany dla "Mamony"? Na singiel się nie nadaje. Wokal suchy...

(01-25-2014, 02:51 AM)Alfik napisał(a): Dirty Candy

Trochę za mało chwytliwy refren, ale zwrotki groovią na tyle fajnie, że obleci jako singlowy numer (ale na pewno nie radiowy), tylko wokal zbyt suchy.

(01-25-2014, 02:51 AM)Alfik napisał(a): Baby

Fajny numer ala Franz Ferdinand, tylko mam wrażenie, że wokalista boi się melodii - jak się robi się fajnie, to nie wytrzymuje dźwięków, zjada ozdobniki. Ogólnie wokal najsłabszy ze wszystkiego.
Ten numer powinieneś zagrać na ricku z crunchem i kostką do tego*!

Wokal zbyt suchy.

(01-25-2014, 02:51 AM)Alfik napisał(a): DJ

Zajebisty hihat! Serio!
Fajny refren, to by mogło lecieć w radio, gdyby było z pół minuty krótsze, na przykład o ten bridge z dupy w okolicach 2:15. Jedyny numer który odpaliłem drugi raz, a słuchałem go na końcu, więc...
Pisałem już, że za mało pogłosów na wokalu?

*zostanę zajebany

Imho do radia najbardziej pasuje DJ, chyba nawet ten dziwny akcent jest tam ok - będzie słychać, że nie jest to kolejna zagraniczna kapela, tylko lokalne chłopaki. I zgodzę się z Zakwasem, że ten bridge jest nieco z dupy. Drugim typem do radia jest dla mnie Baby. Ogółem ciekawa muzyka, szacun za umiejętności, basidło chodzi pięknie, światowy poziom!

Edit: DJ ma taki charakterystyczny wstęp, który już po pierwszych dwóch-trzech dźwiękach może być rozpoznawalny dla ludzisk, a to chyba ważne w eterze.

Tylko, że single do radia nie powinny mieć więcej niż 3 minuty bo ich nie puszczą

może coś przeoczyłem, ale Alfik chyba nic nie pisał o RADIOWYM singlu. chociaż nawet pomijając to - taką muzykę owszem można usłyszeć w radio, tylko że dla niektórych najwyraźniej radio = zetka, eska i rmf.

Znajdź mi radio grające w playliście (nie jednorazowo w audycjach) współczesne single dłuższe niż 4 minuty.
Nie radio internetowe.
Singiel z założenia ma być radiowy (nadawać się do radia), albo ja coś przeoczyłem w muzyce.

słucham w kolejności alfabetycznej:
Baby - brakuje pierdolnięcia, jakiejś kulminacji.. niby coś się dzieje, ale dopiero w 3ciej minucie i na krótko... chociaż progresja harmoniczna w końcówce "chwyta". Za długi numer na singla w stosunku do ładunku energetycznego.

Beach On Mars - fajnie schizowy, wpada w ucho, ale za długi na singla chyba..

Dirty Candy - świetny sound basu.. trochę za bardzo pod Muse, ale ogółem klasa.. numer chyba najbardziej "łapiący". (werbel mistrz!)

DJ fajny, wpada w ucho.. najbardziej "radiowy".

ogółem zajebisty surowy sound. Czytelnie, wypełnione pasma, jest przestrzeń.