A czy to wyglada jak s7

Ale ty jesteś brzydki Alfiku;D

No kurwa, czad!!! Duality zabrałbyś chętnie do domu?

ps. 10cm bardziej w prawo i by przejściówki nie stykło.

(02-05-2014, 02:35 PM)groza napisał(a): To będzie ciekawe nagranie...

co to ? próbki próbki !!
a tak btw. na fretlessie tez umiesz czy typowo dla zabawy ?

Po przeróbkach mogłoby tak wyglądać

nichuja nie umiem.

melodyjko-solo jedno chce nagrac, nagram se na progowym albo wklepie w midi i ta jedna fraze sie nauczę...

(02-05-2014, 02:42 PM)Alfik napisał(a):

Z innnej bajki:

SSL Duality w Recpublice wraz z moim zarośniętym ryjem.

Że tak się powtórzę - słyszeli tam o klawiaturach bluetooth?

a później się zakochasz i nie będziesz mógł przestać
Jakiś nowoczesny wynalazek będziesz męczył, czy jedyny właściwy klasyk?

Pożyczyłem od Tomcia bas - to ten na którym Kurczaczka nagrywał.

(02-05-2014, 02:35 PM)groza napisał(a): To będzie ciekawe nagranie...

Ooo, wrzuć koniecznie jak zrobisz

(02-05-2014, 02:42 PM)mazdah napisał(a): Chcesz ograć? Wyłóż kasę na ladę i powiedz że nie płacisz bez wzięcia do łapy i NA PEWNO nikt Ci nie zabroni ogrywać, macać ani obracać żadnego wiosła. Jeszcze Ci pewnie kawę zrobią jak sobie zażyczysz.

SKLEP TO NIE OGRYWALNIA KU*WA!

Mam nadzieję, że nigdy nie rozważałeś kariery w sklepie muzycznym.

(02-05-2014, 03:21 PM)Basstard napisał(a): Mam nadzieję, że nigdy nie rozważałeś kariery w sklepie muzycznym.

To czy rozważałem, czy nie nie ma nic do tematu.

Widziałem za to w jakim stanie gitary i basy wiszą we Wrocławskim Ragtime i widzę w jakim stanie wiszą u mojego znajomego.
W Ragtime jest (a przynajmniej była - kiedy bywałem częściej we Wro) polityka ogrywania bardzo liberalna - i jeszcze 3-4 lata temu NIE MOŻNA było kupić tam wiosła z haka. Bo nie nadawał się do zakupu jako nowy albo w ogóle wręcz nie nadawał się do grania.
U mojego znajomego w sklepie na zadupiu na hakach wiszą i wisiały takie wiosła, jakie we Wrocławiu widziałem może tylko u Ostrowskiego i masz pewność, że kupisz wiosło nieupierdolone paluchami, niepoobijane, niepoprzecierane, nieporysowane, tylko ustawione i ze świeżymi strunami producenta. Siedzę tam dość często i widzę - jak ktoś dostawał do ręki wiosło, to w 8 przypadkach na 10 wychodził z nim ze sklepu albo wracał po nie w niedługim czasie.
Nie ma delikwentów typu "pogram se tutaj i zamówię na allegro" - bo wszystkich wyleczył i tacy już do niego nie przychodzą.
Bo taki delikwent to nawet po struny nie przyjdzie, bo w internecie taniej.

EDYTA: Jest to sklep w którym można kupić np. Foderę. Z haka. No już nie można, bo już ją sam kupił.
Ale było parę Mayonesów Custom, Fendery także z Custom Shopu, Xotiki, MusicMany.
Wszystko na stojaczkach czekało na chętnego, każdy zainteresowany mógł pograć.

"Każdy zainteresowany" nie znaczy "każdy w ogóle".

I co, tylko gotówa na stół jeśli chcesz sprawdzić? Nikt nie płaci kartą ani nie bierze na raty?

Terminala do kart nie mają, na raty nie widziałem jeszcze żeby ktoś brał (ale biorą na pewno).
A jebaniutki potrafi niesamowicie wyczuć jak ktoś jest zainteresowany sprzętem, a nie pograniem na nim, że przeprowadza bardzo celny odsiew

EDYTA: Jedna taka sytuacja z przeszłości. Wchodzi raper i producent (taki dość znany) i mówi
On - dzień dobry, chciałem kupić jakiś mikser
S - Jaki mikser?
On - Eee noo nie wiem, taki jakiś nie dla DJa, raczej do studia
Ja - Ej to może tego Novanexa co tam stoi w kącie? (pokazuję na piękny stary analogowy mikser, zabudowany w drewnie i obity tolexem)
On - Ee ile?
S - tyle i tyle
On - Biorę. Gdzie tu jest bankomat w pobliżu?

Szkoda kurde że nie mam nigdzie fotek tego Novanexa

(02-05-2014, 02:42 PM)Alfik napisał(a):

Z innnej bajki:

SSL Duality w Recpublice wraz z moim zarośniętym ryjem.

nie wiem co to za konsola, ale ryj też zarośnięty (choć mniej niż teraz):









szkoda że bez taśmy...