Wiem, że głupio, ale czy podłożenie podkładki z drugiej strony pedała nie byłoby wyjściem?
Pod waha podłożyłem grubszą podkładkę, bo zakres "niekwakania" był nieco irytujący.

(09-26-2015, 11:18 PM)bratekr napisał(a): Wiem, że głupio, ale czy podłożenie podkładki z drugiej strony pedała nie byłoby wyjściem?
Pod waha podłożyłem grubszą podkładkę, bo zakres "niekwakania" był nieco irytujący.

jeżeli dobrze rozumiem, to u mnie jest w drugą stronę. zakres nie jest za duży, tylko właśnie za mały.

(09-20-2015, 05:16 PM)barabas napisał(a): Ktokolwiek widział, ktokolwiek słyszał?
http://www.audiohouse.com.pl/dreadbox-m-37.html

z basem brzmi jak metalzone

(09-26-2015, 11:18 PM)bratekr napisał(a): Wiem, że głupio, ale czy podłożenie podkładki z drugiej strony pedała nie byłoby wyjściem?
Pod waha podłożyłem grubszą podkładkę, bo zakres "niekwakania" był nieco irytujący.

Nie wiem, jaką masz kaczkę, ale to standard w Dunlopach. Potencjometry po prostu mają ograniczony sweep - mniej niż połowa obrotu kwacze. Rozwiązania są dwa: kupić porządny customowy potencjometr, ewentualnie założyć większą zębatkę na pota, ale ona też jest wyrobem customowym i trzeba sobie z hAmeryki ściągnąć.

No albo rzeczywiście "polska myśl techniczna" i podkładka

---

(09-26-2015, 11:05 PM)snowblind napisał(a): siemanko. pytanie techniczne. jeżeli mój pedał głośności nie dociąga w minimalnej pozycji do faktycznej pozycji "0", to jak to mogę naprawić? chcę go używać jako pedał ekspresji do mojego line6 m9, robi się trochę lipa przy pitch shifterze - np. chcę, żeby przy ustawieniu "heel" zostawiał dźwięk niezmieniony, a przy "toe" podwyższał dźwięk o oktawę w górę. aktualnie przy powrocie do "heel" zostawia dźwięk trochę powyżej normalnego i kwasi przez to niemiłosiernie. pedał to boss fv-500. będę wdzięczny za wszelkie rady. a, no i próbowałem go skalibrować potencjometrem - bez sukcesów.

A jesteś w stanie samym potencjometrem pokręcić i sprawdzić, czy ma właściwy zakres?

(09-27-2015, 11:55 AM)jetofuj napisał(a):

(09-26-2015, 11:18 PM)bratekr napisał(a): Wiem, że głupio, ale czy podłożenie podkładki z drugiej strony pedała nie byłoby wyjściem?
Pod waha podłożyłem grubszą podkładkę, bo zakres "niekwakania" był nieco irytujący.

Nie wiem, jaką masz kaczkę, ale to standard w Dunlopach. Potencjometry po prostu mają ograniczony sweep - mniej niż połowa obrotu kwacze. Rozwiązania są dwa: kupić porządny customowy potencjometr, ewentualnie założyć większą zębatkę na pota, ale ona też jest wyrobem customowym i trzeba sobie z hAmeryki ściągnąć.
No albo rzeczywiście "polska myśl techniczna" i podkładka

---

Mam Morleya basowego - bardziej potrzebowałęm symulatora mięsożernej kaczki z przesterem niż fankowego kwakania. Akurat mi bangla to rozwiązanie

(09-26-2015, 11:05 PM)snowblind napisał(a): siemanko. pytanie techniczne. jeżeli mój pedał głośności nie dociąga w minimalnej pozycji do faktycznej pozycji "0", to jak to mogę naprawić?

Chciałem sobie kiedyś zrobić większy "rozbieg" w whammy od strony neutralnej niż dało się uzyskać kalibracją. Podpiłowałem lekko papierem ściernym gumowe odbojniki po tej stronie pedału ekspresji. Nie wiem czy ten boss też ma takie odbojniki, jeśli ma to jest to jakaś opcja.

http://guitarcenter.pl/catalog/boss3za2.php

Świat się kończy - kostki gitarowe na wyprzedażach rodem z Żabki!

Czołem.
W instrukcji do preampu ampega stoi, że zasilanie 9v @ 100 mA zaś na pudełku przy gnieździe napisali ze więcej niż/równo 500mA.
Czego nie rozumiem? Jak to w końcu ma być?
Link do instrukcji: http://www.ampeg.com/pdf/manuals/SCR-DI_OM.pdf

Standard. Pobór prądu 100mA, więc używaj zasilacza 500mA. Jak coś pierdyknie to nie nasza wina.
Mam zasilacz z dość słabymi liniami i zawsze pierwsze co robię to sprawdzam pobór prądu. Zauważyłem właśnie, że to normalna praktyka sugerować znacznie mocniejszy zasilacz niż pobór prądu kostki.

Czyli jak go podłączę do zasilacza 200mA to będzie śmigał. Dobrze rozumiem?

Napięcie musi się zgadzać.

W sensie jak pierdyknie to będzie na mnie? Ja bym podłączał. W końcu jest w instrukcji napisane, a i tak jest to moc sugerowanego zasilacza, więc domyślam się, że pobór prądu i tak jest niższy.


/oftopowa edyta
próbowałem znaleźć, która moja kostka miała absurdalną (coś około x5) różnicę między poborem prądu, a sugerowanym zasilaczem i trafiłem na to: nowy dizajn EBSów

Jakie paskudki.

Jop. Czyli będę podłączał

(10-01-2015, 01:17 PM)zakwas napisał(a): http://guitarcenter.pl/catalog/boss3za2.php

Świat się kończy - kostki gitarowe na wyprzedażach rodem z Żabki!

Gdyby jeszcze robili coś co się do basu nadaje :/