Najebany to do domu.

(02-17-2016, 05:53 PM)Kowal napisał(a): Najebany to do domu.

Słyszałem, że można grać na trzeźwo. Ale... po co ryzykować?

Pisząc ciut poważniej:



Uwaga o basiście we wcześniejszym poście była powodowana zawiścią i zazdrością. Dla usprawiedliwienia dodam, że bezinteresowną.

Czekam na więcej.

Mi siadło Choć nie od pierwszych dźwięków
Na propsie

Mnie nie siedziały klawisze długo,jak sie osłuchałem zmieniłem zdanie.
Ja też oczywiście jestem na TAK,jak to mówili przedmówcy,moje zdanie znasz.

Nie wiedziałem tylko,że będzie więcej a to już bardzo dobra informacja.Będzie "jakis" gitarowiec z Jaworków w innym utworze?

Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator

bardzo fajne, świeże, momentami z czymś mi się kojarzy... kurcze no, nie wiem, czy nie z Peterem Gabrielem
no i chyba jednak bardziej podobała by mi się wersja bez "ble ble"

Fajnie brzmi, dobry wygar z basu, jak zwykle u Ciebie blisko i dość 'nowocześnie', ze smakiem.
Warstwa liryczna - nie moja bajka.
Propsy za debiut z solo.

nieźle stroi ale faktycznie warstwa liryczna intrygująca ;D

Dziękuję wszystkim!

Koń liryczny jaki jest, każdy widzi - wszystkie raczej będą w tym klimacie. Nie mam nic na swoje wytłumaczenie.

(02-21-2016, 12:04 AM)citizenkane napisał(a): Fajnie brzmi, dobry wygar z basu [...]
Warstwa liryczna - nie moja bajka.

+1

A mnie niestety bardzo pasuje wokal.Chyba otworzę swoje forum,bo ostatnio się z tym nie zgadzam w większości

Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator

Wokal dobry jest Tekst na szczęście nie jest o miłości

Napisałem wokal?Chodziło mi o warstwę liryczną.Wokal też mi się podoba.

Zeskanowane i zaszyfrowane przez perlator