Absolutnie wszystko o STRUNACH
Viking:
BLUŹNISZ!!! struna jebiąca żulem spod sklepu to obowiązkowa sprawa dla metalu \m/ mrgreen
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
(10-29-2010, 09:35 PM)Burning napisał(a): Viking:
BLUŹNISZ!!! struna jebiąca żulem spod sklepu to obowiązkowa sprawa dla metalu \m/ mrgreen

ok, you win mrgreen Emotka_2403
Odpowiedz
Właśnie natchnęło mnie to użycia opcji "szukaj" by poczytac o forumowych patentach na odswieżanie strun.
Znalazłem ich kilka.

1. Sposób Pilicha
Cytat:"Nie polecam znanego patentu na ,,odswieżanie" strun polegającego na gotowaniu ich w roztworze wody z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Moja rada to nalac do miski gorącej wody, wsypac dwa razy więcej proszku do prania niz w przypadku spodni, zanurzyć struny, odczekać dziesięć minut, solidnie wyszorować szczoteczką, do rąk każdą, strunę, dokladnie wyplukac i wysuszyc, najlepiej suszarką do wlosow. Jezeli ,,wyprane" struny nie były grane dluzej niz miesiąc, to po takim zabiegu będą brzmiaty jak nowe.
W. Pilichowski , [i]3 x BAS, s.6

2. Denaturat /Dynks

3. Myjka ultradźwiękowa (rozjebała mnie na maxa)

4. Kret

5. Gotowanie

Coś mi umknęło?
Próbowałem wszystkich poza myjką. I gotowanie daje rade najbardziej IMHO, tylko trzeba to zdobic dobrze. Wiele osób twierdzi że gotowanie niszczy struny, tak byc może. Nieraz w przeszłosci doszczętnie wykańczałem koplety nieumiejętnym gotowaniem Smile

Ok, wydaje mi się że dużo zależy od samej wody. Nie jestem chemikiem ale tak jak woda gotowana w czajniku wytrąca kamień tak, w trakcie gotowania strun kamień wytrąca się na strunach co jest w stanie wykończyc je dokumentnie. I to właśnie IMHO kamień jest złem nie temperatura. Woda mineralna jescze pogorsza sprawę, wystarczy poczytac etykiete (EDIT: spis anionów i kationów). Ja to robię tak:


Zupa à la Citizenkane Wink

Składniki:
Woda destylowana lub filtrowana kranówa.
Ocet spirytusowy.
Płyn do mycia naczyń.
Szmatka z mikrofibry lub zbitej (niecicikowatej) bawełny.


1.Biorę mały superczysty rondelek.
2.Używam wody destylowanej lub kranówy kilkakrotnie filtrowanej w dzbanku Brita.
3.Zwinięte struny kładę na dnie rondelka i zalewam wodą tak aby żadne fragmenty nie wystawały ponad jej powierzchnię.
4.Dodaję +/- pół łyżeczki płynu do mycia naczyń i łyżkę octu spirytusowego (ocet to drugi ważny składnik; zmiękcza wodę zmieniając jej odczyn + zajebiście rozmiękcza naskórek - ten łatwiej się wypłukuje, a potem pływa sobie w rondelku. Nie polecam octu winnego itd.)
5. Gotuję 20- 30 min na średnim ogniu pilnując aby poziom wody nie nie spadł poniżej wystających elementów.
6. Odlewam brudną wodę... czekam oz struny ostygną... Smile i przecieram dokładnie każdą z osobna szmatką z mikrofibry.

Smacznego!

Dlaczego myśle że ten sposób jest dobry? Bo ewoluował przez jakieś 10 lat mojego grania na basie, i teraz widzę zajebistą różnicę w stosunku do wcześniejszych prób i innych patentów które działają ale nie tak skutecznie.
W sierpniu zeszłego roku kupiłem do studia 2 komplety DR-ów Hi-Beams
i do tej pory używam ich naprzemiennie gotując ok. raz w miesiącu. EDIT: Mam jeszcze dodatkowe dwa komplety nieodpakowane, które czekają na gorsze czasy. Jak chcecie to próbujcie.
Odpowiedz
o. wypróbuję niedługo ten sposób.
Odpowiedz
Citi, widzisz, z nieba spadłeś. Jakie to oczywiste że ocet rozmiękcza naskórek, a ja na to wpaść nie mogłem Big Grin Zastosuję to w myjce- 2 prania w płynem do naczyń, 2 z octem. I co jak co, uważam że ważne jest to żeby struny prać w ciepłej wodzie- nie gorącej, nie wrzącej- takiej żeby nie naruszyła za bardzo struny i żeby nie zostawiła 3/4 syfu w strunie. Z resztą, logiczne jest to że łatwiej umyć ręce ciepłą wodą niż zimną... Aj, jak tylko wrócę od dziewczyny to wyciągam stare Dean'y i je piorę (a zamuliłem je tym Pilichowym sposobem, tragedy!) mrgreen
Odpowiedz
Gotowanie jest jeszcze o tyle spoko że woda non stop 'pracuje' bąble bulgoczą i wszystko się samoczynnie miesza. Nie zauważyłem negatywnego wpływu temperatury choc oczywiscie nie musze miec racji.
Odpowiedz
wlasnie wstawilem moje stare eb 50-105, nie byly duzo grane ale zabilem je kiedys denatem albo woda z proszkiem, heheBig Grin

ciekawe jak ta zupkachytry
Odpowiedz
Paka- jestem Twoim stałym klientem na DR DDT Big Grin Wyjebane są... Struna B i E zajebiście jasne, klarowne, z masą dołu, sztywne, wogl. Band666
www.facebook.com/rustedbrain
www.rustedbrain.pl
www.rustedbrain.8merch.com

Fernandes BXB -> Ampeg SVT (już za chwileczkę, już za momencik) II PRO -> Ampeg SVT 810E = Thrashing Madness \m/
Odpowiedz
\m/

wydaje mi sie, ze na twoim basie nie bedzie problemow, skoro masz skale 35.
Odpowiedz
mozecie mi teraz doradzic co sobie dosztukowac za ta H co mi strzelila Big Grin i 34" to wymog absolutny
Odpowiedz
Osobiście odradzam Sadawskie jeśli o B chodzi... Odstają od reszty (stalówki). Same Rotosoundy, zresztą one wogl. tak sobie mi podeszły. Więcej nie doradzę raczej Wink

A jeszcze co do DDT. To są nikle, ale charkotu, zła i mhrocku mają więcej niż niejedne stalówki na których grałem. No po prostu trafiłem na swoje struny... Big Grin
www.facebook.com/rustedbrain
www.rustedbrain.pl
www.rustedbrain.8merch.com

Fernandes BXB -> Ampeg SVT (już za chwileczkę, już za momencik) II PRO -> Ampeg SVT 810E = Thrashing Madness \m/
Odpowiedz
(10-30-2010, 03:11 PM)citizenkane napisał(a): Właśnie natchnęło mnie to użycia opcji "szukaj" by poczytac o forumowych patentach na odswieżanie strun.
Znalazłem ich kilka.

1. Sposób Pilicha
Cytat:"Nie polecam znanego patentu na ,,odswieżanie" strun polegającego na gotowaniu ich w roztworze wody z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Moja rada to nalac do miski gorącej wody, wsypac dwa razy więcej proszku do prania niz w przypadku spodni, zanurzyć struny, odczekać dziesięć minut, solidnie wyszorować szczoteczką, do rąk każdą, strunę, dokladnie wyplukac i wysuszyc, najlepiej suszarką do wlosow. Jezeli ,,wyprane" struny nie były grane dluzej niz miesiąc, to po takim zabiegu będą brzmiaty jak nowe.
W. Pilichowski , [i]3 x BAS, s.6

2. Denaturat /Dynks

3. Myjka ultradźwiękowa (rozjebała mnie na maxa)

4. Kret

5. Gotowanie

Coś mi umknęło?
Próbowałem wszystkich poza myjką. I gotowanie daje rade najbardziej IMHO, tylko trzeba to zdobic dobrze. Wiele osób twierdzi że gotowanie niszczy struny, tak byc może. Nieraz w przeszłosci doszczętnie wykańczałem koplety nieumiejętnym gotowaniem Smile

Ok, wydaje mi się że dużo zależy od samej wody. Nie jestem chemikiem ale tak jak woda gotowana w czajniku wytrąca kamień tak, w trakcie gotowania strun kamień wytrąca się na strunach co jest w stanie wykończyc je dokumentnie. I to właśnie IMHO kamień jest złem nie temperatura. Woda mineralna jescze pogorsza sprawę, wystarczy poczytac etykiete (EDIT: spis anionów i kationów). Ja to robię tak:


Zupa à la Citizenkane Wink

Składniki:
Woda destylowana lub filtrowana kranówa.
Ocet spirytusowy.
Płyn do mycia naczyń.
Szmatka z mikrofibry lub zbitej (niecicikowatej) bawełny.


1.Biorę mały superczysty rondelek.
2.Używam wody destylowanej lub kranówy kilkakrotnie filtrowanej w dzbanku Brita.
3.Zwinięte struny kładę na dnie rondelka i zalewam wodą tak aby żadne fragmenty nie wystawały ponad jej powierzchnię.
4.Dodaję +/- pół łyżeczki płynu do mycia naczyń i łyżkę octu spirytusowego (ocet to drugi ważny składnik; zmiękcza wodę zmieniając jej odczyn + zajebiście rozmiękcza naskórek - ten łatwiej się wypłukuje, a potem pływa sobie w rondelku. Nie polecam octu winnego itd.)
5. Gotuję 20- 30 min na średnim ogniu pilnując aby poziom wody nie nie spadł poniżej wystających elementów.
6. Odlewam brudną wodę... czekam oz struny ostygną... Smile i przecieram dokładnie każdą z osobna szmatką z mikrofibry.

Smacznego!

Dlaczego myśle że ten sposób jest dobry? Bo ewoluował przez jakieś 10 lat mojego grania na basie, i teraz widzę zajebistą różnicę w stosunku do wcześniejszych prób i innych patentów które działają ale nie tak skutecznie.
W sierpniu zeszłego roku kupiłem do studia 2 komplety DR-ów Hi-Beams
i do tej pory używam ich naprzemiennie gotując ok. raz w miesiącu. EDIT: Mam jeszcze dodatkowe dwa komplety nieodpakowane, które czekają na gorsze czasy. Jak chcecie to próbujcie.

Zastosowałem tę metodę, z tym że użyłem octu jabłkowego, bo taki akurat namierzyłem Emotka_2755

Strunki napieprzają genialnie znowu, a muła na E już niezłego miałem. Dzięki citizenkane Emotka_2755
Fender Jazz Bass MIA, HB JB40FL -> Korg Pitchblack -> Boss OC-2 -> MXR Octave Bass Deluxe -> EHX Deluxe Bass Big Muff Π -> Marshall VBA 400 -> Marshall VBC 412

Alfik napisał(a):a może do rocka jak sama nazwa wskazuje zastosować jednak jazz basa
Odpowiedz
rowniez zastosowalem ta metode na baaaardzo zabitych eb i teraz graja jak 2-3 tygodniowe. takze jest dobrze, bo inne metody nic nie dawaly. tylko nie wiem dlaczego, ale struna D odrobine odstaje mi od innych (na niekorzysc).
Odpowiedz
Jeszcze nigdy nie odświeżałem strun
Generalnie nie lubię też pozbawiać instrument wszystkich strun.
Wymieniam je po kolei ...(zdejmuję jedną starą, zakładam jedną nową i tak po kolei)
Niby zdjęcie wszystkich strun nie ma żadnych skutków ubocznych, ale...
Dwa razy tak zrobiłem i jak zostawała już ostatnia struna albo dwie to praktycznie dotykały wszystkich progów( czyli gryf się 'odprężył"

Kiedy zakładałem nowe struny (ten sam rozmiar) to już były małe odchyły w menzurze...

dlatego wolę "swój" spodsób
Odpowiedz
tak sie przekopuje ostatnio przez oferte roznych producentow i natklnalem sie na ciekawe rotosoundy. okazalo sie, ze roto rowniez ma serie dla obnizajacych stroje - i to dosc hardcorowa;D

http://www.rotosound.com/dz66.html

niestety tylko do 4ek, aczkolwiek 85-175 robi wrazenieSmile
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 13 gości