Przykłady zajebistego brzmienia basu

[groza]

Chuj z brzmieniem (z resztą świetnym) ... ludzie posłuchajcie jak perfekcyjnie zbudowana tutaj jest linia basu w stosunku do linii wokalu... a Facet większość z tych rzeczy improwizował na podstawie kartki z funkcjami... a ja bym musiał ze dwa tygodnie ćwiczyć po parę godzin żeby się tego nauczyć na pamięć... o ile jakiś Murzyn by mi to zapisał w nutkach bo sam bym nie wymyślił raczej...
grać się odechciewa.

Wystarczy mieć takiego wokalistę i takie numery. Potem jest już z górki chyba.

[zakwas]

Chuj z brzmieniem (z resztą świetnym) ... ludzie posłuchajcie jak perfekcyjnie zbudowana tutaj jest linia basu w stosunku do linii wokalu... a Facet większość z tych rzeczy improwizował na podstawie kartki z funkcjami... a ja bym musiał ze dwa tygodnie ćwiczyć po parę godzin żeby się tego nauczyć na pamięć... o ile jakiś Murzyn by mi to zapisał w nutkach bo sam bym nie wymyślił raczej...
grać się odechciewa.

Wystarczy mieć takiego wokalistę i takie numery. Potem jest już z górki chyba.

No nie do końca, ale to istotna część sukcesu.

[mazdah]

Carol Kaye wyjaśnia że jednak nie do końca:



Pierwsza zagrywka to jest to co dostali, druga to jest to co jej wpadło do głowy. Prawda że bez tej linii nie ma numeru?

[wtf]

@2:47 ależ dzwon Za to uwielbiam te basy, zajebiste takie pierdzenie

[WoRW]

@WTF - Świszcząca odklejona MusicManowska górka

[wtf]

No ja sie nie znam ale wiem, ze od razu poznajesz że to Stingray gra

Takie RYMCYMCYMCYM CYM łańcuchy zamiast strun

[zakwas]

Wczoraj grałem na Stingrayu pod Fafnerem i 6x10 EBSa. Trzeba naprawdę mocno pierdolnąć w strunę, żeby to brzmiało podobnie...

[wtf]

No a cos ty myslał. To nie Cort, ze każda byle brodata cipa wydobędzie odpowiedni sound

[zakwas]

No a cos ty myslał. To nie Cort, ze każda byle brodata cipa wydobędzie odpowiedni sound

Zastanów się co napisałeś. Popatrz na swojego posta jeszcze raz. A teraz spójrz na swój avatar. Spójrz na siebie i jeszcze raz na swój avatar. A teraz popatrz na mnie. Czy nie wyglądam jak mężczyzna z Twoich snów? Wiesz, że Ty nie będziesz nigdy tak wyglądać. Spójrz na siebie. Popatrz na swój avatar jeszcze raz. Pomyśl o Pecu. Siedzę na koniu.

[groza]

Wczoraj grałem na Stingrayu pod Fafnerem i 6x10 EBSa. Trzeba naprawdę mocno pierdolnąć w strunę, żeby to brzmiało podobnie...

Byłeś na koncercie big fat mamy?

[zakwas]

Wczoraj grałem na Stingrayu pod Fafnerem i 6x10 EBSa. Trzeba naprawdę mocno pierdolnąć w strunę, żeby to brzmiało podobnie...

Byłeś na koncercie big fat mamy?

Si. Sprawnego klawiszowca masz w kapeli. I lubię go, bo nie ma pierdolca na punkcie stereofonii, jak 99% klawiszowców, co nie potrafi sobie wyrównać głośności brzmień (on umi)...

[groza]

To był zatem sabre nie stingray, o ile mówisz o basie Matysa.

A Borys daje radę, choć z tymi poziomami to różnie bywa

[zakwas]

A fakt. Ujebałem sobie, że Musicman. Nawet wygodny mimo problemów z gryfem, które ponoć ma (wypiłem parę herbat z cytryną i nie bardzo mogłem stwierdzić, czy faktycznie)
Anyway, gdyby gość nie kręcił tyle basu na headzie, brzmiałby IMO dużo lepiej. Niestety, lubi buczeć. Tam w ogóle wszyscy lubią buczeć - strasznie dużo basu we wszystkim...

[Bolem]

ja bylem wczoraj na virgin snatch i dokladnie ta sama historia- basista mial gibsona thunderbirda, ustawil bas na 300% i muliło niemiłosiernie. W przerwach miedzy kawalkami nie sciszal basu i sprzęgało (dołem-bardzo nieprzyjemne), a on patrzyl na akustyka z miną "co się dzieje, zrób coś z tym"

Nie muszę chyba mowic ze bas był totalnie nieczytelny i jego jedyną rolą było wypełnianie dolnego pasma

[macius]

A wszystko przez to, że forum nie czytają