Bassturbacje 2013 Edycja Wiosenna

[Bisq]

Dobra bo chyba wszystkiego nie dam rady zabrać - wziąć więcej dziwolągów czy fenderowatych ?

Dziwolągów. Jaki jest jazz, to każdy wie

[goly]

Weź jakiegoś precla na starych strunach, żebyś nie jęczał, że zajeździłem.

[paluch1986]

O cholera, Warwicka miałem brać od kumpla

[Mateusz]

Weź jakiegoś precla na starych strunach, żebyś nie jęczał, że zajeździłem.

Wezme ze sobą winylowe rękawiczki dla Ciebie;D

[Pecu]

Z tego miejsca pragnę podziękować swojej uczelni, a szczególnie dr. M#@$@!@mu i prof. T&$*@*!%mu za to, iż dzięki ich biurokratycznemu podejściu do swojej pracy i oderwaniu od rzeczywistości nie mogę przybyć na Bassturbację. Dziękuję.

Kurwać

Proszę bardzo, to za tego bana. Na Grajmidół też nie będziesz mógł przyjechać!

Nawet się nie wybierałem

[WoRW]

Im bliżej bassturbacji tym mniej chce się człowiekowi grać

[Stasiu]

Im bliżej bassturbacji tym mniej chce się człowiekowi grać

po co?

[WoRW]

Coby wstydu nie było :*

[paluch1986]

Tak się głupio spytam: Jedziemy tam na zlot/dowiedzieć się czegoś/ograć graty/spędzić miło czas/jeść pizze/gay party czy prężyć się "jakich to ja rzeczy nie gram"?

[Basstard]

Pizza! O ile Mroku nam zostawi choć dziaba

[herp]

Tak się głupio spytam: Jedziemy tam na zlot/dowiedzieć się czegoś/ograć graty/spędzić miło czas/jeść pizze/gay party czy prężyć się "jakich to ja rzeczy nie gram"?

Opcja numer jeden

Ja tam jadę, a ja nie umiem grać.

[paluch1986]

Basstard: Nie wiem jak tam w Warszawie, ale w Radomiu mamy coś takiego jak Pizza

[Basstard]

Pewnie kradziona a zresztą i tak chujowa

[dexter_ck]

Pizza 3 cytryny?

[paluch1986]

Pizza 3 cytryny?

Made my day