Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
09-10-2013, 01:22 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-10-2013, 02:09 PM przez groza.)
A ja zdecydowanie wolę podejście Papy - bo przynajmniej pisał o muzyce a nie o tym, że jesteście bandą grającą "w chuj pedalstwo" i "nijakimi ludźmi"
Wszystko to się sprowadza do gustu, przecież to wszystko z założenia ma być teatralno-doniosłe - jeśli ma wyjść to musi być takie jak słychać.
To nie jest tak, że chłopaki chcieli grać (tylko nie wyszło) głębokie missisipi z kompozycjami Blind Lemon Jeffersona (który najpierw się zastrzelił, potem zapił na śmierć a potem zaczął grać) o tym, że wieczorem mu odpadła noga, ale jest dobrze bo ma od rana nowego kolegę - sępa który radośnie nad nim sobie krąży.
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
09-10-2013, 01:27 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-10-2013, 01:28 PM przez zakwas.)
(09-10-2013, 12:10 PM)Basstard napisał(a): Zakwas - to właśnie organizacyjnie jest najtrudniejsze. Jeśli nie macie managera to CIĘŻKA robota przed Wami. I potrzeba znajomości, niestety... Na szczęście my poznaliśmy kogoś, kto nas poznał z Wicherkiem (dyrygentem, dyrektorem zamojskiej orkiestry), a to on w dużej mierze stoi za organizacją tych corocznych imprez w Zamościu. Nie zmienia to faktu, że wokalista i bębniarz, którzy ogarniali temat ze strony organizacyjnej, nalatali się strasznie, dlatego nie winię ich za nerwy i warczenie na próbach...
Akurat ze znajomościami nie będzie problemu, ale samo ustawienie prób, obecnie w siedem osób, bo przygotowujemy się do nagrań na setę z saksofonem barytonowym, już jest fchuj energożerne. Jak pomyślę o chórze, to mnie skręca...
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
(09-10-2013, 01:22 PM)groza napisał(a): przynajmniej pisał o muzyce a nie o tym, że jesteście bandą "w chuj pedałów" i "nijakimi ludźmi"
wiedziałem, że o czymś zapomniałem
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
A kto rzucał takie piękne komentarze (o pedałach i nijakich ludziach) i gdzie?
Liczba postów: 1448
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Ja rzucałem, w zeszłym miesiącu nt. Nickleback, a Groza dalej przeżywa
Warwick Corvette $$ -> SWR SM400
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
A znasz gości, że takie sądy wygłaszasz?
Liczba postów: 1448
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
A wiesz, że groza znadinterpretował moje wypowiedzi? Fajnie jest się do kogoś przyjebać, nie Jarku?
(07-22-2013, 08:43 PM)Asmo napisał(a): Nickleback jest jak nasza rodzima Coma, muzycy są dobrzy, ale muzyka jest w chuj pedalska 
Warwick Corvette $$ -> SWR SM400
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
o nijakości ktoś inny pisał akurat. w chuj pedalskość jest twoja - nie wiem co tu znadinterpretować - w chuj, czy pedalskość?
Liczba postów: 1448
Liczba wątków: 16
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Ja w swojej wypowiedzi też pisałem o muzyce. Specjalnie zacytowałem wyżej.
(09-10-2013, 01:22 PM)groza napisał(a): A ja zdecydowanie wolę podejście Papy - bo przynajmniej pisał o muzyce a nie o tym, że jesteście bandą "w chuj pedałów" i "nijakimi ludźmi" 
Jak Papa pisze o muzyce jak chce, to jest git, a ja jak napiszę to źle i chuj? Sorry, groza, ale bawi mnie Twoja niekonsekwencja.
Warwick Corvette $$ -> SWR SM400
Liczba postów: 19435
Liczba wątków: 50
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
21
Myślę, że targetem Comy czy Nickelback nie są geje, tylko nastolatki z przedziału wiekowego 13-20.
I od tego zawsze trzeba zacząć, bo każda muzyka jest dla kogoś grana.
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
(09-10-2013, 01:55 PM)Asmo napisał(a): Jak Papa pisze o muzyce jak chce, to jest git, a ja jak napiszę to źle i chuj? Sorry, groza, ale bawi mnie Twoja niekonsekwencja.
To ja mogę napisać, że gracie jak banda szmat i pedofili - będzie dobrze i tak samo jakbym napisał, ze gitary walą siarą i metalzonem?
Zresztą ciach bajera, bo to nie ma żadnego sensu i tak.
Przepraszam, od dziś zamieniam "w chuj pedalstwo" na coś innego
Zresztą i tak nie kumam tego ciągłego wyzywania od pedałów - Doug Pinnick z Kings X gejem jest jawnie od baaardzo dawna i w niczym mu to nie przeszkadza - gra, śpiewa i komponuje 20 razy lepiej od nawet najbardziej męskiego drwala z naszego forum. Klawiszowiec faith no more to samo - jak jakiś zespół samców alfa chce się zmierzyć z faith no more to ja chętnie posłucham
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
09-10-2013, 02:06 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-10-2013, 02:08 PM przez Basstard.)
(09-10-2013, 01:51 PM)Asmo napisał(a): A wiesz, że groza znadinterpretował moje wypowiedzi? Fajnie jest się do kogoś przyjebać, nie Jarku?
(07-22-2013, 08:43 PM)Asmo napisał(a): Nickleback jest jak nasza rodzima Coma, muzycy są dobrzy, ale muzyka jest w chuj pedalska 
A. No rzeczywiście. Określenie niezbyt szczęśliwe (abstrahując od tego, że się generalnie nie zgodzę) ale o muzyce. Co nie zmienia faktu, że...
(09-10-2013, 02:06 PM)groza napisał(a): Zresztą i tak nie kumam tego ciągłego wyzywania od pedałów - Doug Pinnick z Kings X gejem jest jawnie od baaardzo dawna i w niczym mu to nie przeszkadza - gra, śpiewa i komponuje 20 razy lepiej od nawet najbardziej męskiego drwala z naszego forum. Klawiszowiec faith no more to samo - jak jakiś zespół samców alfa chce się zmierzyć z faith no more to ja chętnie posłucham 
O, i jeszcze basista Free (nie pamiętam nazwiska), no i o Freddiem nie zapominajmy... 100% racji, Panie Groza!
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
09-10-2013, 02:08 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 09-10-2013, 02:10 PM przez groza.)
True. poprawię.
(09-10-2013, 02:06 PM)Basstard napisał(a): O, i jeszcze basista Free (nie pamiętam nazwiska), no i o Freddiem nie zapominajmy... 100% racji, Panie Groza!
Mistrza Mercury nie podaję, bo to by było jak kopanie dziecka
Liczba postów: 4772
Liczba wątków: 13
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
2
Tylko prosze nie dodawajcie ruchowi homoseksualnemu wartosci tworczej...
" Moze i gra slabo, ale jest gejem i sie go w sumie fajnie slucha, nie mowiac o ogladaniu"...
moze zamiast slowa pedalski warto uzywac slowa "dla gimnazjalistek"...
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
(09-10-2013, 01:56 PM)zakwas napisał(a): I od tego zawsze trzeba zacząć, bo każda muzyka jest dla kogoś grana. 
Johnowi Mayerowi przypisywany jest dowcip:
"co to jest, pachnące i wydepilowane?"
"pierwsze trzy rzędy na moim koncercie"
Faktycznie straszna zdrada
|