A może by tak każdy pokazał swoją gębę podczas gry!
Dokładnie. Doliczcie ile pieniędzy dodatkowo na alkohol i narkotyki trzeba tam mieć prócz tych 1100zł! I druga strona medalu - na kacu wątpię, że ktoś się dobrze skupi i dobrze zagra chociaż są takie ewenementy.
Odpowiedz
(07-14-2015, 09:44 PM)yarzenioova napisał(a): Zbierajcie i róbmy zlot,znikąd takiej wiedzy i atmosfery nie wywieziecie, nie umniejszając innym zlotom,tam po prostu siedzą wielcy muzycy w dużym nagromadzeniu na km kwadratowy.A taki skład z bc za rok zrobi niesamowitą jakość na scenie Owczarni.
Dodatkowo picie co dzień przez tydzień,jamy co wieczór z przeróżnymi muzykami i występy na scenie w Szczawnicy przed sporą gawiedzią.

To codzienne picie to mnie akurat trochę zniechęca Wink I tak, wiem, że nie ma przymusu - po prostu nie znoszę towarzystwa pijaków. Tongue
Odpowiedz
Ja też. Zaczynam się im wtedy podobać mrgreen
Gram na nerwach.
Odpowiedz
Jak byłem dawno temu to nie piłem i nie byłem jedyny Big Grin
Nie wiem, czy nie jestem za stary na jeżdżenie na warsztaty, choć wiem, że braki techniczne mam... ale... od jednego z kadry usłyszałem, że w zasadzie jestem już za stary by osiągnąć poziom... cokolwiek na myśli miał zniechęcił mnie do Jaworek... na szczęście nie zniechęcił mnie do grania.
Oczywiście Olszak jest postacią mega i cieszę się, że go tam poznałem (nie, to nie on mi powiedział to co powyżej)
Nie będziesz tam jakimś poetą
Tylko najgorszym na świecie...

Polubcie Spare Bricks na fb Wink
www.sparebricks.pl

Odpowiedz
(07-15-2015, 08:02 AM)JA_cek napisał(a): od jednego z kadry usłyszałem, że w zasadzie jestem już za stary by osiągnąć poziom... cokolwiek na myśli miał zniechęcił mnie do Jaworek...

MEGA chujowy tekst. Absolutnie antydydaktyczny.
Odpowiedz
Ale bardzo czesto prawdziwy. Cóż prawda bywa czasem brutalna i antydydaktyczna. W przypadku muzyki klasycznej tekst bardzo czesty pewnych rzeczy raczej sie nie przeskoczy jak sie zbyt pozno zacznie.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
Dlatego dobrze, że bas elektryczny jest instrumentem o stosunkowo młodej historii, bardziej rozrywkowej niż klasycznej *mrputin*
"Some people like cupcakes better. I for one care less for them!"
Odpowiedz
I ze mozna sprzedawac miliony plyt nie potrafiac grac Smile
Odpowiedz
(07-15-2015, 08:55 AM)Basstard napisał(a):
(07-15-2015, 08:02 AM)JA_cek napisał(a): od jednego z kadry usłyszałem, że w zasadzie jestem już za stary by osiągnąć poziom... cokolwiek na myśli miał zniechęcił mnie do Jaworek...

MEGA chujowy tekst. Absolutnie antydydaktyczny.
Mega przykre.Ja dostałem bardzo motywujący feedback dwukrotnie,a byłem tam już będąc starym 30 letnim człowiekiem.Był też sporo starszy ode mnie niemiec i także nikt go nie demotywował,dostał nawet Mayo od Pilicha za udzielanie się na jamach i pozytywne podejście.Prawda w oczy kole i wprawdzie wartościuje się szczerość,ale warsztaty nie polegają na tym by komuś odebrać ochotę do samodoskonalenia się,a raczej żeby zwrócić uwagę na to nad czym dana jednostka ma pracować. Ja dwukrotnie wracałem stamtąd bardzo skupiony na rozwoju i mnie to pchało do przodu,przykro słyszeć, że ktoś tak zostal potraktowany.
Odpowiedz
Ja trochę błąd zrobiłęm taki, że pojechałem z nowym, nieogarniętym jeszcze wtedy preclem od fendera i sam sobie zdaję sprawę, że wtedy wyszło ile jeszcze roboty przede mną. Nadal jest jej dużo, ale przynajmniej po paru latach grania na preclu mam go opanowanego i wiem co i jak trzeba na nim grać by osiągnąć właściwy efekt.
Nie będziesz tam jakimś poetą
Tylko najgorszym na świecie...

Polubcie Spare Bricks na fb Wink
www.sparebricks.pl

Odpowiedz
Ja pojechalem, bo mi kazano.Moj kawalek sie spodobal na NBNF2 i chcieli mnie zobaczyc.Pierwszego dnia na przesluchaniu,gdzie dzielili na grupy,gralem wlasnie ten utwor ale sie bardzo zestresowalem i wyszlo karygodnie,wiec trafilem do grupy poczatkujacej.Po godzinie tam jednak uznali,że mam iść do tej średnio zaawansowanej i z godziny na godzinę i z dnia na dzień się odbudowałem.Ostatecznie feedback po tygodniu był pozytywny,ale swoje przeżyłem.
Co do picia,tam pełno młodocianych,którym pic nie wolno,ale grają na scenie tak,że jak się nie napijesz to po nich nie wyjdziesz ze strachu przed ośmieszeniem.Ozywiście nikt tam się z nikogo nie nabija,ale basista introwertyk zawsze zakłada inną ewentualność.

Poza tym patrzy na Ciebie Olszak,Raduli,Pilich,Maruszczyk,Zapedowska,Badach, Królik jeden z drugim i inni,więc o spokój trudnoWink
Odpowiedz
(07-15-2015, 09:14 AM)Alfik napisał(a): Ale bardzo czesto prawdziwy. Cóż prawda bywa czasem brutalna i antydydaktyczna. W przypadku muzyki klasycznej tekst bardzo czesty pewnych rzeczy raczej sie nie przeskoczy jak sie zbyt pozno zacznie.

Wiesz, ale wszystko można ubrać w różne słowa. Gdybym usłyszał "weź sprzedaj bas, jesteś chujowy i taki pozostaniesz", prawdopodobnie znów trafiłbym do psychiatry, no chyba, że tym razem zorganizowałbym sobie lepsze prochy niż te 9 lat temu - to wtedy od razu do kostnicy. Za to przekaz typu "wiesz, trochę już późno by celować w zostanie sesyjnym, ale możesz jeszcze sporo się nauczyć jeśli będziesz solidnie nad tym pracował" jest czymś totalnie innym, uświadamiającym, że szanse na zostanie "pro" są nikłe, ale pokazującym, że jest jeszcze o co walczyć. Dla wielu muzyka jest jedynym źródłem radości i nie ma sensu tego zabierać w taki sposób. Tzw. artyści są trochę wrażliwsi od reszty społeczeństwa i cholernie łatwo zrobić komuś krzywdę.

(07-15-2015, 10:12 AM)yarzenioova napisał(a): Prawda w oczy kole i wprawdzie wartościuje się szczerość, ale warsztaty nie polegają na tym by komuś odebrać ochotę do samodoskonalenia się,a raczej żeby zwrócić uwagę na to nad czym dana jednostka ma pracować. Ja dwukrotnie wracałem stamtąd bardzo skupiony na rozwoju i mnie to pchało do przodu,przykro słyszeć, że ktoś tak zostal potraktowany.

Dokładnie to.
Odpowiedz
Mam nadzieję, żę będzei widoczne dla wszystkich, bo to z fejs-zbuka. Fotka z wspólnego koncertu mojej kapeli i Trzynastej w samo południue. Klub muzyczny Pod Muzami Lubin.
[Obrazek: 10620400_736459009779181_8365804684385055658_o.jpg]
Pozdrawiam
Ajgor
Ibanez SR300E, 
Ampeg BA-108, 
Ampeg PF 500, 
Samoróbka kolumna na głośniku Eminence Delta 15" 300W
Odpowiedz
(07-14-2015, 10:42 PM)bartoshek napisał(a): Szlachta bawi się w Zgierzu *mrgeren*

o to to.

co do muzycznej owczarni:

1.czy na miejscu można było nabyć pendrive p.Olszaka?
2.czy jeśli pkt. 1 był możliwy, to czy owy pendrive można było przełożyć przez dziurę w uchu p.Olszaka dla jeszcze większej poprawy brzmienia i klasy grania?
obrazki się zesrały.

Odpowiedz
Rozwaliliśmy system:


A to tylko fragment Big Grin
Nie będziesz tam jakimś poetą
Tylko najgorszym na świecie...

Polubcie Spare Bricks na fb Wink
www.sparebricks.pl

Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 25 gości