Wzmacniacze z końcówką impulsową (np. Ashdown Little Giant)
#16
Miałem swego czasu wzmacniacz cyfrowy z końcówką impulsową Yamaha BBT500. Z początku byłem bardzo zadowolony, dobrze dogadywał się z Ibanezem BTB (czekam na ciętą ripostę Wink ), ale po zmianie basu na lepszy odczułem braki w dynamice wzmacniacza.
Odpowiedz
#17
Ktorys z was pisał mi na PW, ze impulsowe 350W to nie jest prawdziwe 350W tylko około 150... W takim wypadku to nawet jako awaryjny head nie mialoby chyba sensu na scenie i z 8x10 :-)

A ktos z was ogrywal Ampega SVt-micro? chodza w okolocy 1000zl za nowke. 200w tranzystor.
A moze uzywany mag 300? widzialem dosc tanio dzis jakiegos na allegro
-
Odpowiedz
#18
MAG300 To cegła
Odpowiedz
#19
(12-27-2010, 10:18 PM)gsb napisał(a): Ktorys z was pisał mi na PW, ze impulsowe 350W to nie jest prawdziwe 350W tylko około 150...

Pierwsze słyszę takie farmazony...
Fender Jazz Bass MIA, HB JB40FL -> Korg Pitchblack -> Boss OC-2 -> MXR Octave Bass Deluxe -> EHX Deluxe Bass Big Muff Π -> Marshall VBA 400 -> Marshall VBC 412

Alfik napisał(a):a może do rocka jak sama nazwa wskazuje zastosować jednak jazz basa
Odpowiedz
#20
ja używałem MAG300 jako backup dla CLki, ale lekki to on nie jest..
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#21
(12-27-2010, 10:18 PM)gsb napisał(a): Ktorys z was pisał mi na PW, ze impulsowe 350W to nie jest prawdziwe 350W tylko około 150...

Bzdurszit!
Chociaż uważam, że 150W spokojnie by sobie dało radę z lodówą, nie wiem czy napędziłoby ją odpowiednio do głośnego grania, ale na pewno napędziłoby ją wystarczająco żeby zabrzmiała.

Jeśli nie jesteś pewny Gianta, polecam Magówkę. W cenie Gianta 350 możesz nawet kupić używaną 600. Wielu ich nie cierpi, ale ja nie mam nic do zarzucenia.
A jeśli chcesz maleństwo to spróbuj Superflaja http://allegro.pl/ashdown-superfly-od-ma...29774.html - to wersja, z której powstał Little Giant, znacznie bardziej rozbudowana (cyfrowy preamp). Kumpel miał, brzmiało milutko.
Odpowiedz
#22
na moim kanale YT masz test little gianta. Jak dla mnie średni... Moc ma chyba przekłamana bo grał strasznie cicho jak na tyle watów. Dół niefajnie mulący i rozlany, a reszta plastikowa, najlepiej brzmi jak się wszystkie gałki zostawi na domyślnej pozycji i z wyłączonymi wszystkmi bajerami - cokolwiek się zmieni brzmienie IMO się pogarsza. Polecam raczej markbassa do takich celów.Aaaa.. Edena WTX260 też miałem i mocy brakło - szybko przesterowywała się końcówka - na koncerty nie ma co liczyć, prędzej wtx-500... Preamp nie brzmi tak tragicznie jak LG, o ile znów nic nie kręcimy - EQ beznadziejnie przemyślany. Jedyna gałka, która mi się przydawała to push-pull środkowego pasma (to było gdzieś okolice 2000-2500hz). Dół za nisko, góra znów plastikowa i strzelająca.
Odpowiedz
#23
(12-27-2010, 10:18 PM)gsb napisał(a): A ktos z was ogrywal Ampega SVt-micro? chodza w okolocy 1000zl za nowke. 200w tranzystor.
Używany pewnie ciężko kupić. Nie lepiej przeznaczyć trchę większą kasę i kupić SVT 3 Pro ?

Jeżeli nie musi być lekki to całkiem tanio można kupić Ashdowna ABM 500.
Miałem kiedyś ABM'a i Markbasa F1 w tym samym czasie. Pomimo oczywistych zalet Markbasa (wymiary i waga większej książki) jednak grałem na Ashdownie.



Odpowiedz
#24
ashdownowi lg 350 realną glośnioscia bliżej do 150W uczciwego, mocnego tranzystora. To co na tabliczce, a to co w rzeczywistosci, to dwie rozne rzeczy. Nie uogolniam, ze chodzi mi o każdą impulsową koncowke mocy, tylko o ten konkretny model. Troche zle mnie zrozumial gsb, jak mu pisalem na PW.
Odpowiedz
#25
Genz-Benz Shuttle 6.0 i wyżej - Tani nie jest (porównywalnie do eden'a WTX), ale używa go chociażby Bass Whisperer do testowania instrumentów. Waży półtora kilograma (oh yeah baby!), mocy ma 600 W na 4 ohm (są mocniejsze wersje).
Emotka_2755
Odpowiedz
#26
(12-28-2010, 12:07 AM)Mateusz napisał(a): na moim kanale YT masz test little gianta. Jak dla mnie średni... Moc ma chyba przekłamana bo grał strasznie cicho jak na tyle watów.

no właśnie.

wspomniany mój kontakt z tymi główkami - jak podpiąłem to pod paczkę 4x10cali i siadłem przy paczce z markusem w łapie, to myslałem, że przy rozkręceniu na 80 % spadnę z krzesła jak pyknę w bas.

a tu ni huhu. aż pytałem sprzedawcy czy kolumna nie jest zrypana.

Odpowiedz
#27
Mnie zdziwił problem z wysterowaniem tego wzmaka. Gain odkręciłem w zasadzie do końca i jeszcze był zapas.
Gram na nerwach.
Odpowiedz
#28
no to też, nie powinno tak być, przez to jest więcej niepotrzebnych szumów. Ba, nawet aktywny mm nie zdołał go rozbujać.
Odpowiedz
#29
a ja polecam
[Obrazek: AMPEG-PB250u-FULL.jpg]
bo miałem i to bardzo fajny sprzęcior,
trochę nawet żałuje że sprzedałem Emotka_3118
Odpowiedz
#30
(12-28-2010, 07:22 AM)Bohen napisał(a):
(12-27-2010, 10:18 PM)gsb napisał(a): A ktos z was ogrywal Ampega SVt-micro? chodza w okolocy 1000zl za nowke. 200w tranzystor.
Używany pewnie ciężko kupić. Nie lepiej przeznaczyć trchę większą kasę i kupić SVT 3 Pro ?

Jeżeli nie musi być lekki to całkiem tanio można kupić Ashdowna ABM 500.
Miałem kiedyś ABM'a i Markbasa F1 w tym samym czasie. Pomimo oczywistych zalet Markbasa (wymiary i waga większej książki) jednak grałem na Ashdownie.


No tylko po co? jak uzywanego maga znajde ponizej 1000, a uzywka svt3pro do pow. 2000. Fajnie by bylo, ale tysiąc pln w kieszeni po MAGu zostaje, a - odpukac - moze nie bedzie w ogole okazji nawet na tym grac, jak lampowy ampeg bedzie bez zarzutu.
-
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 4 gości