Absolutnie wszystko o STRUNACH
(06-28-2012, 09:03 AM)mazdah napisał(a): Fender - daddario = jeden ch, a jak cena dobra to myślę że w końcu będzie nieźle. Obstawiam z 8/10 grywalnych kompletów.
mam wspomnienia z dadario podobne jak z hartke, a fendery mialem pare razy i nic nie mialem im do zarzucenia, z tym ze mialem chyba te predadario, ale z tego co wiem te co ma mi kumpel zalatwic tez sa predaddario
Odpowiedz
Łe to brać tym bardziej ile udźwigniesz!
Odpowiedz
Qwa... Mateusz... jakie predadario? pierdzielisz jak potłuczony Wink nie czytaj tych bzdur na forach internetowych...


P.S to że kulki są kolorowe to nie znaczy ze robi je jedna firma - szczególnie że nie brzmią tak samo.
...mO_Om...

Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Odpowiedz
ja tego nie powiedzialemSmile to mazdah mowi ze robi je dadario;p a te co ja kupic chce leza juz dlugo na magazynie wiec wnioskuje ze sa ze starej serii
Odpowiedz
No jeszcze lepiej... słuchasz Mazdaha? Huh Tongue
...mO_Om...

Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Odpowiedz
Przyjrzyj się kiedyś dobrze nowemu Fenderowi lub Squierowi wiszącemu w sklepie, skieruj wzrok na karteczki przyczepione do klucza na główce Tongue

EDIT: Wystarczy poszperać w necie. Np tu http://www.tdpri.com/forum/bad-dog-cafe/...stion.html - i zwrócić uwagę na wypowiedzi kolesia o nicku vcode. Nie można zajrzeć w profil, ale w jednym ze swoich postów wyjaśnia kim jest (był) w FMIC.
Odpowiedz
mazdah... ok, wiem o czym mówisz... ale ja mówię o sznurkach prosto z pudełek. Porównywałem Dadarki z Ferdkami (nowymi) i jest ogromna różnica...
...mO_Om...

Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Odpowiedz
Ja nie twierdzę, że to wszystko jest to samo - te same modele w innych pudełkach (chociaż część pewnie się pokrywa, zwłaszcza że odkąd przesiedli się na daddario pozmieniały się opcje grubości strun w taki sposób, że teraz mniej więcej pokrywają się z grubościami strun daddario)

Natomiast twierdzę (i nie tylko ja, bo wiceprezes Fendera także) że robi je d'addario. Tak jak flatwoundy Sadowsky robi LaBella - w tym wypadku są to dość różnie brzmiące struny.

Odpowiedz
Mejbi... Wink ale wg innej specyfikacji i z innych trochę materiałów - stąd różnica w dotyku i brzmieniu...

A to robi wielką różnicę.
...mO_Om...

Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Odpowiedz
Ja nie sprawdzałem, Ty sprawdzałeś więc wierzę w tej kwestii Tobie.
Chociaż o ile się nie mylę, zarówno D jak i F mają te same typy - niklowaną stal, stal, nikiel i flaty.


No i technologia taka sama, więc jeżeli się trafiają trefne daddario to i fendery trefne trafiać się będą.
Odpowiedz
(06-28-2012, 10:39 AM)mazdah napisał(a): Ja nie twierdzę, że to wszystko jest to samo - te same modele w innych pudełkach (chociaż część pewnie się pokrywa, zwłaszcza że odkąd przesiedli się na daddario pozmieniały się opcje grubości strun w taki sposób, że teraz mniej więcej pokrywają się z grubościami strun daddario)

Natomiast twierdzę (i nie tylko ja, bo wiceprezes Fendera także) że robi je d'addario. Tak jak flatwoundy Sadowsky robi LaBella - w tym wypadku są to dość różnie brzmiące struny.

joł... siur to prawda - Fendery są robione przez d'addario. Co jednak nie oznacza, że to te same struny i takie same struny. Każda z tych firm ma inne specyfikacje i grubości ( owszem bywają podobne ) ale moim zdaniem nie grają tak samo .

a co do trefnosci strun - to fakt - tanim zdarza się to częściej ale dlatego są tanie. natomiast coraz częściej odnotowuję skargi na tzw top firmy . nie bede wymieniał bo nie mogę Smile

Odpowiedz
ja mialem ostatnio padnieta strone w DR'ach black beauties Wink
takze i w drozszych niestety Wink
Odpowiedz
(06-29-2012, 11:04 PM)Paweł Wszołek napisał(a): ja mialem ostatnio padnieta strone w DR'ach black beauties Wink
takze i w drozszych niestety Wink

jezusmaria

strzał w kolano

kurcze, dać te 130 zł na struny i mieć jedną padniętą, skandal to jest

i co gorsza, nic nie można z tym zrobić
fender -> fender -> fender
Odpowiedz
(06-30-2012, 12:04 AM)Bolem napisał(a):
(06-29-2012, 11:04 PM)Paweł Wszołek napisał(a): ja mialem ostatnio padnieta strone w DR'ach black beauties Wink
takze i w drozszych niestety Wink

jezusmaria

strzał w kolano

kurcze, dać te 130 zł na struny i mieć jedną padniętą, skandal to jest

i co gorsza, nic nie można z tym zrobić


Ja raz uraczyłem niklowe Lo-Riders ze skundloną struną B .130 - na dodatek kiepsko stroiła... Akurat ten set dostałem w sklepie gratis za zwłokę w sprowadzaniu głowy G-K (przynajmniej nie wtopiłem kasy).
Nie mniej - dało mi to do myślenia...
Odpowiedz
(06-30-2012, 12:04 AM)Bolem napisał(a): kurcze, dać te 130 zł na struny i mieć jedną padniętą, skandal to jest

i co gorsza, nic nie można z tym zrobić

No i to jest ból jak cholera, bo w cywilizowanych krajach idziesz do sklepu i Ci wymieniają.
A później jeszcze piszesz maila do producenta i dostajesz parę darmowych kompletów z przeprosinami od szefa firmy.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości