11-01-2011, 10:22 AM
(10-31-2011, 10:36 PM)low napisał(a):(10-31-2011, 09:06 PM)sledz napisał(a):(10-31-2011, 08:42 PM)low napisał(a): A co do DT też coś już kiedyś pisałem, mało mnie to rusza, ale emocji tej muzyce odebrać nie sposób (a to jest najczęstszy zarzut), skoro tylu ludzi tak masakrycznie ta muzyka ruszaTak mi się przynajmniej wydaje.
Jak to nie sposób? Proszę: Odmawiam tej muzyce emocji. Odmówiłem. Coś poza aktem woli się liczy?
Oezu, nawet mi się nie chce odpowiadać. Nie słyszałeś w życiu o takim stwierdzeniu? :/
A jeśli spróbować się jakoś merytorycznie ustosunkować, to rzecz w tym, że ja czy ktoś może nie odbierać żadnych emocji z tej muzyki, ale skoro setki tysięcy na całym świecie się tym autentycznie jarają, płytami, koncertami, dziesiątki amatorskich kapel powstaje chcących grać jak oni, tzn. że niemałe emocje muzyka DT budzi.
No widzisz, "oezu", dyskusja na tak banalne tematy przy tak banalnych argumentach jest nudna jak flaki z olejem i równie produktywna co dłubanie w nosie, więc nawet się do tego powyżej nie ustosunkuje


