06-13-2012, 09:54 PM
W Katowicach zawsze jest ktoś wyznaczony, gdy nawali jeden zaraz wyznaczą następnego, ale to nie jest tak, że ten wyznaczony siedzi na widoku i grzecznie czeka. Trzeba go (ją) poszukać i grzecznie ustalić formę standardu
. Ogólnie to jest tak, że takie egzaminy to żadna radocha dla pianistów, więc raczej się nie wychylają ...
Inna sprawa, że pianista "obowiązkowym zestawem" nie jest.

Inna sprawa, że pianista "obowiązkowym zestawem" nie jest.