02-09-2013, 07:17 PM
(02-09-2013, 04:04 PM)Marcin S napisał(a):(02-09-2013, 03:41 PM)paluch1986 napisał(a): Pytanie które pewnie już było ale nie znalazłem.
Sytuacja 1 gitara i 1 bas. Wszystko fajnie, dopóki gitarowy nie gra solo (granie typu koncert/próba). Wtedy traci trochę kawałek na mocy. Szukam czegoś co wypełni lukę / zasymuluje drugą gitarę. Opcja dwóch stacków odpada (nie stać mnie). Póki co kombinuję z Polish Love, T-Di taurusa i tym co jest w Zoom B2.1u, ale za dużo stepowania i kręcenia. Co polecacie?
Muza tego typu https://soundcloud.com/quqa/quqa-l-k
Akai robił kiedyś efekt o nazwie UniBass. To było coś w rodzaju "gitarzysta rytmiczny w kostce". Dodaje wyższą oktawę do dźwięku granego na basie, do tego można jeszcze dodatkowo dodać wyższą kwintę od tej oktawy lub niższą kwartę, i przester do tych dodanych dźwięków. Można też wybrać czy przełącznik nożny działa w trybie latched czy unlatched - przydatne jeśli chcesz dodać "gitarę" tylko do niektórych fragmentów. Oczywiście można miksować efekt w dowolnych proporcjach do czystego dźwięku basu, można też wszystko wypuścić jednym wyjściem do wzmaka albo dwoma osobnymi sygnały czystego basu i "gitary". Podobno bez dodania ww przesteru brzmi brzydko, z przesterem lepiej. Widziałem to raz w użyciu na małym klubowym koncercie, sygnał "gitarowy" gość przepuszczał dodatkowo przez TubeScreamera i dawał w małe full lampowe kombo Epiphone; brzmiało naprawdę wiarygodnie.
W tej chwili coś podobnego robi firma Fishman - ta od przystawek piezo do gitar akustycznych.
Z bardziej konwencjonalnych rozwiązań, ten nowy Muff Deluxe na jakimś klipie po odpowiednim ustawieniu crossovera i filtrów brzmiał prawie jak bas i gitara grane unisono. Ludzie radzą też sobie grając wyżej ale z oktawerem, czy dodając chorusy, phasery, reverby itd dla powiększenia soundu.
POG2 też daje rade, podobnie jka HOG EHX.