08-18-2010, 07:23 PM
Alfik: A sadovski to nie jest przypadkiem przerobiony preamp bartollini?
Głośna swego czasu była sprawa kiedy ktoś chciał sprzedać preamp "fodera" konstrukcji Mieleckiej jako oryginalny... Jak widać niektórzy ludzie próbują żerować na cudzej głupocie.
Co do napisu - nie widzę powodu, żeby się czepiać. Mnie się nie podoba, ale jakbym nie miał innego pomysłu na główkę to why not? Napis fender markuje tyle wyrobów, które z klasą marki mają niewiele wspólnego, że...
Głośna swego czasu była sprawa kiedy ktoś chciał sprzedać preamp "fodera" konstrukcji Mieleckiej jako oryginalny... Jak widać niektórzy ludzie próbują żerować na cudzej głupocie.
Co do napisu - nie widzę powodu, żeby się czepiać. Mnie się nie podoba, ale jakbym nie miał innego pomysłu na główkę to why not? Napis fender markuje tyle wyrobów, które z klasą marki mają niewiele wspólnego, że...
Mazdah napisał(a):Instrument powinien dawać "kopa" za każdym razem kiedy go bierzesz do ręki. Nie tylko kiedy go po raz pierwszy rozpakowujesz z pudła albo przez pierwszy tydzień-dwa-miesiąc-rok grania. Jeśli możesz przejść obojętnie obok wiosła wiszącego na ścianie/stojącego na stojaku, to znaczy, że coś jest nie tak.
Ściągam sprzęt z Usa. Info na pw.