11-01-2013, 11:46 PM
(11-01-2013, 08:14 AM)WarwickPL napisał(a):(11-01-2013, 01:15 AM)bassbubek napisał(a): Oh , Warwick! jak bardzo upraszczasz sprawe , jednoczesnie usilujac upierdolic konkurencje.
Kiedys na targach frankfurckich jeden ze znanych producentow strun usilowal wmowic muzykom , ze struny Eliksir powleczone plastikiem powoduja raka i skonczylo sie na procesie. Ponadto wyszlo , ze to bzdura.
Bardzo bym uwazal na to co sie mowi , szczegolnie gdy sie jest reprezantantem firmy takiej jak Warwick , moze to byc kosztowne.
Lakier nitro , powleczony cienko na instrumencie moze bardzo poprzec brzmienie pod warunkiem , ze jest odpowiednio zastosowany. Jeszcze jeden plus dla nitro , jezeli go odpowiednio polozysz (z narazeniem zycia) cena bedzie wyzsza .
Zastanawia mnie jedno . Jak firma Warwick moze byc tak niekompetentna jak to wynika z Twoich wynurzen. Tyle baboli na forum w przeciagu krotkiego czasu .Nic nie wiesz o mosieznych siodelkach , firma robi babole , mylac poty 25k z 250k , podajesz Gibsona jako grzesznika. Czy Wy w ogole wiecie o czym mowicie ?
Tak się składa, że właśnie dobrze wiemy, i dlatego żaden proces nam nie straszny!
Prosiłbym o konkretne zarzuty.. czego nie wiem o siodełkach, bo nie do końca rozumiem.. napisz konretnie, to spróbuję się odnieść.
Nie wymieniłem z nazwy, żadnej marki, powstrzymuje mnie jedynie chęć zachowania kultury, spokojnie mógłbym podać nazwę producenta, bo przytaczam jedynie fakty. Proponuję jeszcze uzbroić się w cierpliwość, sprawy nie odpuściłem i nie wierzę w to, że będę musiał się w tej kwestii poddać. Wiem, że mamy tu rację i jestem przekonany, że będę mógł to udowodnić.
Co do potencjometrów, przyznałem się do błędu i uważam, to za uczciwe postawienie sprawy. Zwróć uwagę, że stało się to w instrumentach produkowanych w Chinach, nie ma najmniejszej szansy aby podobna wpadka miała miejsce w niemieckich basach.
Pozdrawiam!
Gibson jest bezposrednim konkurentem Framusa , ktorego reprezentujesz. Napisanie o lakierze rakotworczym w odniesieniu do tej firmy bez podania konkretnych zarzutow jest , uwazam , nie ok.
Poza tym dobrze by bylo gdybys jako przedstawiciel firmy wiedzial o czym mowisz. Watek siodelkowy wpadl mi do glowy kiedy napisales o "Just a nut" jako o czyms specjalnym , tak jak bys nie wiedzial , ze rzecz jest na rynku od lat i nie Warwick jest tym kto to wynalazl , opracowal i wylansowal . Dziwie sie , ze o to jeszcze pytasz . Znajdujesz sie na forum basowym gdzie wszystko co dotyczy tych instrumentow jest analizowane od podstaw wiec dobrze by bylo o tym po prostu wiedziec i respektowac.
Masz do czynienia nie z banda amatorow a miedzy innymi z profesjonalnymi muzykami , z ludzmi , ktorzy zarabiaja z nagrywania muzyki , tymi ktorzy zyja ze sprzedazy basow i lutnikami wiec prosze trzymaj odpowiedni poziom , sam fakt pracy w firmie Warwick nie daje "wilczego biletu".
Nie jestem hajterem ale firma Warwick ma dla mnie za duzo negatywow , zeby byc respektowana. Zerzniete wzory , wykorzystywanie pracownikow , brzmienie ktore nie funkcjonuje i reprezentanci , jak Ty , ktorzy nie sa fachowcami.