Dystrybucja Warwick

[Basstard]

@ bassbubek - moją opinię o basach Warwicka znasz, ale nie możesz oczekiwać od JEDNEGO gościa, który najprawdopodobniej jest handlowcem, dogłębnej wiedzy elektronicznej i lutniczej, bo gdyby taką posiadał, prawdopodobniej robiłby coś nieco innego. To tak, jakbyś do kierowcy śmieciarki miał pretensje, że ciężarówka, którą prowadzi, ma niekorzystnie wpływające na osiągi przełożenie tylnego mostu.

Basstard , to niezupelnie jest tak jak mowisz . Handlowiec zabiera glos , wiec handlowiec powinien wiedziec , jak to wyglada. Nam chodzi o fachowcow , w pelnym tego slowa znaczeniu.
Groza. Dzisaj takie badania moze wykonac kazdy z nas . Programy nagraniowe (szczegolnie te lepsze) dysponuja analiza spektralna , nagraj przed i nagraj potem i odnies sie do wynurzen Warwicka. Kolega Alfik juz to przerobil.

Żeby wykonać cos takiego jak analiza spektralna trzeba mieć kwalifikacje daleko wykraczające poza wiedzę nawet dobrego handlowca - bez jakiegokolwiek dyshonoru dla tego ostatniego. Naprawdę, równie dobrze mógłbyś wymagać od sprzedawcy w warzywniaku wiedzy na temat mineralnego składu gleby, w której rosła marchewka.

Gratuluję!

A jaki ma to związek z tym co napisałem?

Nie twierdzę, że mam monopol na prawdę, ale mam wrażenie, że moje doświadczenie zdobyte przez ileś tam lat aktywnego grania pozwala mi się wypowiedzieć w kwestii tego, co się sprawdza (przynajmniej w pewnych kontekstach muzycznych) a co nie, bez konieczności posiadania dogłębnej wiedzy dotyczącej technologii kładzenia lakieru lub woskowania. Gdyby było inaczej, gość jeżdżący samochodem, który jebie mu się 2 razy w tygodniu, nie mógłby powiedzieć, że ten samochód jest chujowy bez posiadania przynajmniej dyplomu samochodówki a najlepiej stopnia magistra inżyniera uzyskanego na odpowiednim wydziale polibudy. Jeśli jednak nadal nie widzisz związku (który zawarłem w poprzedniej wypowiedzi) to wypoczywam moją walizkę.

Dobranoc.