03-18-2014, 09:41 AM
(03-18-2014, 09:36 AM)Mateusz napisał(a): Nie mam czasu na takie remonty dla gitar z "zewnątrz". W tym momencie mam chyba z 15 swoich wioseł na warsztacie do przyszykowania, a raczej ich nie ubywa, tylko dochodzą i to jest dla mnie priorytet. Nie ogłaszałem się nigdzie jako lutnikI się nim nie nazywam. Oferuje jedynie pogotowie gitarowe tj. jakieś pierdoła jak komuś pękło siodełko i jutro ma koncert itp. albo jakiś drobny problem z eloektroniką czy z set-upem, a najbliższy lutnik jest 50km ode mnie i sam dojazd kosztuje drugie tyle co taka "usługa". Jak piszą do mnie ludzie z poważnymi usterkami typu złamana główka, wymiana, progów czy lakierowanie to zawsze odsyłam do Adama Lewickiego - to jest lutnik z "okolic".
To co robię to dla lutnika żadna filozofia, myślę, że każdy jeden lutnik może zrobić to samo co ja, z tym że jest to mega czasochłonne i nie wiem ile może za to zawołać.
Spoko, loko!
