Fretless B-hood

[blues-66]

Jazzmann - zgadza się Jak tam się miewa Twój elkontrabas?

Macius, ostrożnie! Jak się rozgadam ...
Historia zaczęła się na Gorzowskim Forumisiów Spotkaniu ze starego forum basowego WD - rok chyba 2008. Ograłem tam fraglesa Freshmana i się zaczęło... Postanowiłem, że nie będzie to kopia jakiegoś instrumentu, a coś, co wymyślę sam. Oczywiście, inspiracje Foderą są wyraźne ale to tylko inspiracje.
Bas (już drugi) wykonał mój dożywotni lutnik z Tczewa pan Zdzisław Langowski.
Gryf - wklejany, przekładka klon z mahoniem, podstrunnica heban.
Decha - jesion przecięty w płaszczyźnie poziomej - w dolnej części wyfrezowane (sorry Piotr ) otwory na elektronikę oraz:
A) komory akustyczne - jak twierdzą jedni;
B) otwory zmniejszające masę korpusu - jak twierdzę ja .
Obie warstwy korpusu przełożone są ok. 1 mm warstwą ciemnego drewna - nie wiem co to, muszę spytać pana Zdzicha.
Elektrownia aktywna - jakiś koreaniec na razie. Szukam czegoś odpowiedniego.
Przetwornik - EMG 45DC.
Struny przewleczone przez korpus.
Jeszcze jedna fotka.


i jeszcze jedna:


Próbki ... jak coś nagram, to wrzucę.
Dziękuję Panstwu za uwagie!