Chmielowski Basses

[Alfik]

A nie ma opcji dla Alfika?

Opcja dla Alfika nie bedzie lakierowana bo on uznaje tylko Fullerplast , ktorego ja niestety nie mam.
Mam kilka pomyslow i kilka zaczetych basow na tester do pickow. Tutaj jeden , ktory wydaje mi sie wystarczajaco elastyczny.Wbrew pozorom wymyslec cos sensownego w tej materii nie jest latwo.



W srodku otworu na przetworniki jest szczelina przez ktora przebiega sruba pozwalajaca unieruchomic wozek do ktorego mocujemy pickupa. Tutaj wersja dla typu jazz bass. Mozna go przesuwac od gryfu do mostka ustawiajac pochylenie i wysokosc. Wozkow moze byc kilka ich kostrukcja jest prosta...

Zenek jest Mistrzem!!!

Bass polakierujemy w Polandzie.

Pierwsze sample, to będą różnice między gołą dechą a dechą polakierowaną.

Chciałbym też, aby ten bass był tematem przewodnim następnych Bassturbacji.

Panowie i Panie od dziś zbieramy pickupy do testu!

Założę też tam specyficzną elektronikę - "symulator" obciążenia różnymi wartościami potencjometrów.

---

Alfik na Grajmidole rok temu powiedział co się składa na brzmienie ( w kolejności nieprzypadkowej )
1) pickup i konfiguracja
2) mostek i struny
3) drewno

Nie jestem pewien co do punktu 2, niemniej drewno było na końcu.

My sobie możemy gadać, a człowiek, który robi instrumenty, wzmacniacze, czy cokolwiek innego, popuka się w głowę i będzie robił po swojemu wszędzie zostawiając margines błędu. Cytując wypowiedź zenka:

Dla zabawy wyfrezowalem otwory na picki bardzo dokladnie , tzn prawie idealnie

Słowem kluczem jest "dla zabawy". A w zasadzie w ten sposób powinny być robione otwory, bo powierzchnia styku, bo masa drewna, bo struktura, bo poduszka powietrzna, bo faza księżyca. Ale się nie robi, bo to aptekarstwo.

Reasumując i cytując" graj, nie pierdol!"

Mysle , ze jakiekolwiek zaleznosci w punktach sa pomylka, tzn trzeba bas traktowac jako calosc bo w wypadku gdy dobor drewna bedzie nie trafiony , cala reszta nie ma sensu...Po prostu wplyw jakosci materialu z ktorego sa zrobione elementy (gryf i korpus) spierdoli wszystko wysuwajac sie na miejsce pierwsze w kwalifikacji ogolnej. Rowniez konstrukcyjnie zfajdany bas nie zagra , chocbys tam picki ze zlota wstawil . Jezeli jednak drewno i konstrukcja jest ok inne zaleznosci maja duzy wplyw. To wszystko to oczywiscie forumowe teoretyzowanie , ktore sprawia frajde i nikomu nie szkodzi...

Moj tester ma rowniez mozliwosc sprawdzenia jak to jest z mocowaniem picka (chociaz mozna to zrobic w kazdym basie)... Z gumka , gabka pod pickiem czy "na sztywno" do dechy. Ktorys ze znanych lutnikow mowil , ze mocowanie picka srubkami z nalozonymi na nie sprezynkami pogarsza brzmienie i tylko uzycie twardszej pianki ma sens....roznice sa zapewne minimalne , przyznam sie , ze jeszcze nie sprawdzalem.

Zenku to nie jest pomyłka.

Punkty nr 1 i 2 mówią nam o charakterze brzmieniowym instrumentu. Przy czym w punkcie nr 1 konieczne jest też zawarcie menzury instrumentu, a w punkcie drugim sam mostek można wyrzucić gdzieś na mniej znaczące pozycje.

Precision nie zabrzmi jak jazz, jazz jak mm... itd flaty są od razu rozpoznawalne od roundów...
Natomiast jakość i rodzaj drewna mówi nam o jakości i szlachetności tegoż instrumentu.

Mówiąc, krótko bez dobrego drewna i właściwego procesu lakierowania IMO nigdy nie powstanie dobry szlachetny instrument i tu masz absolutną rację.

Natomiast pickupy ich umiejscowienie decydują o jego rozpoznawalnym charakterze brzmieniowym (nie jakości - szlachetności) bardziej niż dobór gatunków drewna.