09-30-2010, 10:22 AM
(09-30-2010, 10:05 AM)unclefucker napisał(a): Pany to wszystko i tak zależy od naszego widzimisię! Miałem fafnera przez ok roku czasu + kolumnę ebs4x10 (mam ją do dziś), dla mnie był za grzeczny, ale tylko i wyłącznie dlatego, bo jara mnie bardziej lekko brudne brzmienie lamp ampega czy orendza niż nowoczesna czystość basowa. Odziwo z paczką ebsa te dwie główki wg mnie dogadują się doskonale. Mimo to uważam fafnerka za całkiem przywoity wzmak, może faktycznie cena nowego jest lekko nieadekwatna, ale to już problem nie mój problem. Swojego sprzedałem za 3,6k zł.
tak dokładnie - Fafner jest zbyt grzeczny. On ma taki mocarny design ale najlepiej to się chyba sprawdza w jakichś r'n'b, soul, pop... na pewno nie w r'n'r Też swojego sprzedałem za 3,6k zł, a potem nastała era svt... ale to już zupełnie inna opowieść...