05-04-2015, 09:04 AM
(05-04-2015, 07:18 AM)WarwickPL napisał(a): Qrca,Jaka to konstrukcja to wyszło później w postach - Mayones Viking.
Trudno jest cos poradzic nie widzac instrumentu pomimo twojego dosc dokladnego opisu calej sytuacji.
Nie wiem co to jest za konstrukcja, Mayo z mostkiem Warwicka raczej nie jest zadnym seryjnym setupem, chyba ze faktycznie instrument ma juz swoje lata. Nie siedze tyle w historii Mayo, mozliwe ze kiedys cos takiego wypuszczali. Trudno dlatego jest cos wiecej powiedziec nie majac obrazu calosci.
Mostki Warwick robione przez Schallera to model ktory produkowany byl juz kilka lat temu, teraz mostki Warwick robimy sami. Z tego co na ta chwile udalo mi sie dowiedziec to obecnie roznia sie troche te mostki od modeli ktore byly produkowane dla nas przez Schallera. Musialbym podpytac naszych produkt specjalistow o detale. Jak tylko cos ustale, dam Ci odpowiedz.
Struny, tu jedynie co moge zaproponowac to ewentualna proba reklamacji produktu w sklepie. Wydaje mi sie, ze mogles trafic na jakis wadliwy set. Bardzo mozliwe, ze zyczajnie cos nie tak bylo z Twoim kompletem. Jesli faktycznie wystepuja takie problemy jak mowisz, warto zglosic sie do sklepu z reklamacja.
Co do mostka to sam w sobie nie jest zły... po prostu byłby idealny gdyby parę szczegółów nad którymi chyba projektant do końca się nie zastanowił, mniejsza czy z W. czy S.
Fragmenty mostka spróbuje zamienić na dopasowane z mosiądzu i zobaczymy co z tego wyjdzie.
Mostek był tematem pobocznym, głównie chodziło o struny co się zmieniło na niekorzyść.
Jak można poczytać wyżej nie tylko ja mam takie wrażenie - struny z przed dekady i więcej były zajebiste, te teraz jakby zupełnie inne, kicha totalna.
Pytanie brzmiało czy wiesz lub uda Ci się dowiedzieć co się zmieniło w między czasie u Waszego producenta strun? Sam producent?, materiał? technologia produkcji (mechaniczna czy też chemiczna)? skład stali/stopów?
Pewnie z W. nie miałeś nic wspólnego z 15 lat temu i może też nie miałeś okazji porównać tych strun z dzisiaj do tamtych a jest różnica olbrzymia.
Co do wadliwego setu to jest to mój pierwszy taki w życiu, taki, że jest uwalony cały i nie wiem jak takie mogą się trafić na rynek bez wiedzy producenta (bo przez tyle lat na pewno techniki kontroli jakości poszły w górę). Wcześniej miałem owszem uwalone ale pojedyncze struny z setu i zawsze było to coś z niskiej półki (przeważnie były to (chyba polskie) Presto, ktoś pamięta? )
Może zmieniło się podejście do klienta czy np. firma celuje w niższy target itp.? Kontrola jakości nie ma dużo do gadania jak firmą zaczyna rządzić mafia księgowych i sety które kiedyś odpadały teraz trafiają np. na daleki rynek.
Żałuje tylko że wywaliłem ten komplet BL który wisiał na wiośle 13 lat - on cały czas stroił (2lata grania, 2 razy gotowane i 13 lat wiszenia) bo bym też dodał do próbki i tu było by widać różnicę, to by była ciekawostka przyrodnicza
Setu nie reklamuje bo nie chce mi się bawić, nauczkę mam że to co stare było dobre nie musi być teraz..... set do oddania w dobre ręce
nie muzyk, nie basista.... -> hobbysta