04-05-2016, 08:29 PM
(04-05-2016, 08:16 PM)Doman napisał(a): No, mi też chyba najbardziej Zadowsky podszedł. Sandberg za bardzo MMem walił.
O tototo. Chociaż zaskakująco fajną miazgę robi ZON w miksie. Niby niekoniecznie tam jest, ale taka fajna, agresywna buła w niskim środku ładnie tam brzmi. I nie ma tego "blink-blink" w górze.