Niby jest jakiś za 229 zyli, ale nie budzi mojego zaufania, no i tenże: x wife wymaga zasilenia 12V, czyli zasilacz do zasilacza... trochę głupie.
Yankee bierze 230V i to zwykłym kablem "komputerowym" - to jest in plus.
Jeszcze jest taka firma Tatarek sporo ich zasilaczy używaliśmy w M. Ostrowski, ale jakoś nie kojarzę ich z efektami gitarowymi
Yankee bierze 230V i to zwykłym kablem "komputerowym" - to jest in plus.
Jeszcze jest taka firma Tatarek sporo ich zasilaczy używaliśmy w M. Ostrowski, ale jakoś nie kojarzę ich z efektami gitarowymi