(01-12-2020, 06:01 PM)Mateusz napisał(a): Każdy 75ri jest z jesionu i ma pikapy USA i nie było żadnych niższych modeli. Wszystkie był z jesionu, wszystkie miały pikapy USA, wszystkie miały duże klucze, wszystkie miały duże poty.
Nie wszystkie mają mocowanie gryfu na 3 śruby.
Ale jestem gotów przyznać Ci rację, że 75 zostawili w spokoju, a z modelami mieszali tylko przy 62.
(01-12-2020, 06:01 PM)Mateusz napisał(a): A nawet "najtańsze" Japońskie Fendery o ile są w dobrym stanie są bardzo powtarzalne i równo wykonane
Tak. Wykonanie jest super i są to bardzo powtarzalne instrumenty. I bardzo fajnie brzmiące.
(01-12-2020, 06:01 PM)Mateusz napisał(a): i niejeden zjada dużo droższe Fendery innych produkcji.
Tak, chyba że porównujesz lipowego Jazz Bassa z jesionowym, mając konkretne oczekiwania co do brzmienia Jazz Bassa.
(01-12-2020, 06:01 PM)Mateusz napisał(a): Co do rozstawu to tylko Sygnatura millera i geddyego ma rozstaw 70s + PJ, boxery.
Szkoda zatem, że przycięli koszty pozbawiając reedycje zarówno jednej z cech charakterystycznych, jak i sensu nazywania tego reedycją.
(01-12-2020, 06:01 PM)Mateusz napisał(a): A to kto jaki rozstaw woli to kwestia preferencji tylko i wylacznie. Oba brzmią fajnie.
Potwierdzam.
(01-12-2020, 06:01 PM)Mateusz napisał(a): A japońska lipa/ sen i mahoń to jedne z najlepszych materiałow na instrument.
Tak.
Chyba, że zamiast bardzo dobrego instrumentu o wyglądzie i cechach Jazz Bassa oczekujesz po prostu Jazz Bassa i nie przyjmujesz opinii np. Carol Kaye, że drewno nie wpływa na brzmienie instrumentu elektrycznego.
Skoro jazz bass może być z lipy, to stek może być z kurczaka.
Perfekcyjnie usmażony i doskonale przyprawiony stek z kurczaka ma szanse być świetnym kotletem (pod warunkiem że będzie well done

Z drugiej jednak strony - w warunkach wykonawczo-realizatorskich z jakimi spotykamy się na codzień, w 99% przypadków tylko grający jest w stanie poczuć różnice konstrukcyjne między poszczególnymi JB.