02-04-2011, 09:09 PM
Po próbie z M80 i w końcu usetupionym Fenderem... jest moc 
Polubiliśmy się z drugim już w rodzinie MXR-em. Znowu znajomy gitarzysta chce ograć nowy nabytek, ostatnio odkupił Multidrive... a Lewan sprzedał EBS Octabassa gdy poznał potęgę Bass Octave Deluxe. Muszę się popodniecać
Funkcja kolorowania w eq tego M-80 sprawia że nie potrzebuję na próbie pieca, tylko jadę z linii, w końcu to brzmi jak trzeba.
Polubiliśmy się z drugim już w rodzinie MXR-em. Znowu znajomy gitarzysta chce ograć nowy nabytek, ostatnio odkupił Multidrive... a Lewan sprzedał EBS Octabassa gdy poznał potęgę Bass Octave Deluxe. Muszę się popodniecać
Funkcja kolorowania w eq tego M-80 sprawia że nie potrzebuję na próbie pieca, tylko jadę z linii, w końcu to brzmi jak trzeba.


