Liczba postów: 998
Liczba wątków: 10
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(01-22-2012, 02:16 PM)unclefucker napisał(a): Hm..no to ja już sam nie wiem po co kupowałem te fendery, bo tak dowiedziałem się, że dla przedłużenia penisa, dla logo i wydanej kasy ...a moze dla spełnienia marzeń o tych basach i możliwości grania na nich, skoro było to w zasięgu ręki to dlaczego miałbym tego nie zaznać. Ech pierdolicie, osobom rzucające lewe oskarżenia życzę, aby kiedyś same miały tą przyjemność posiadania fajnych wioseł
unclefucker - 100% się z Tobą zgadzam - napisałem o tym na początku - liczy się spełnianie marzeń - walić to, że ktoś mówi "dużo sprzętu - mało talentu" (btw nie oceniam kogokolwiek gry) Grunt, że spełniasz swoje marzenia
________________________________
Dużo sprzętu - mało talentu
Liczba postów: 1936
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Walić to raczej kierunek w jakim idą wypowiedzi na tym forum, coraz gorzej się tu czuję, coraz rzadziej się udzielam.
Naprawdę ćwiczenie i samodzielna eksploracja brzmień, sprzętów daje większe efekty niż dobroduszne wypowiedzi anonimowych i nieanonimowych ludzi w internecie.
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
01-22-2012, 02:48 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-22-2012, 02:50 PM przez SUVV.)
(01-22-2012, 02:43 PM)Kowal napisał(a): Walić to raczej kierunek w jakim idą wypowiedzi na tym forum, coraz gorzej się tu czuję, coraz rzadziej się udzielam.
Naprawdę ćwiczenie i samodzielna eksploracja brzmień, sprzętów daje większe efekty niż dobroduszne wypowiedzi anonimowych i nieanonimowych ludzi w internecie.
+100000
ju rulez Kowal
Qwa...nie umiem grać a mam gratów = prawie nowa (lub nowa) porządna fura i dobrze mi z tym. Aaaa...i w d*** to mam bo na to pracuję, nie przepijam, nie wydaję na byle co... więc OCB?
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Liczba postów: 998
Liczba wątków: 10
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
No dobra - trzeba spiżdżać z tego forum
________________________________
Dużo sprzętu - mało talentu
Liczba postów: 4376
Liczba wątków: 59
Dołączył: Sep 2010
Reputacja:
1
a kto wrzuci próbki WALa?
Liczba postów: 5661
Liczba wątków: 17
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
2
01-22-2012, 04:03 PM
Ludzie weźcie się puknijcie w łeb... zaraz wszyscy wypierdzielcie, bo ktoś tam twierdzi, że trzeba mieć umiejętności, aby mieć lepszy sprzęt... Umarliście od tego, że ktoś ma inne zdanie?
Liczba postów: 1262
Liczba wątków: 18
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
Brylant...to takie forumowe gadanie... popie[cenzura wg. ACTA]lim, popie[cenzura wg. ACTA]lim i przestaniem
...mO_Om...
Cytat:"...I ujrzał Pan pracę naszą i był zadowolony,
A potem zapytał o zarobki nasze - usiadł i zapłakał..."
Liczba postów: 1936
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
Ja się nigdzie nie wybieram, tylko ograniczam udzielanie się w różnych tematach
Tutaj jest zbyt wielu basistów, za mało muzyków !
Szkoda mi tylko brechtów, na WD można było się chociaż pośmiać
Liczba postów: 3224
Liczba wątków: 27
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
Liczba postów: 12299
Liczba wątków: 44
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
4
Takie tam granie.
Czy ta mordka jest taka, na jaką zasłużyło to forum?
[ ] tak
[ ] bardzo tak
Liczba postów: 2419
Liczba wątków: 36
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
1
(01-22-2012, 02:16 PM)unclefucker napisał(a): Hm..no to ja już sam nie wiem po co kupowałem te fendery, bo tak dowiedziałem się, że dla przedłużenia penisa, dla logo i wydanej kasy ...a moze dla spełnienia marzeń o tych basach i możliwości grania na nich, skoro było to w zasięgu ręki to dlaczego miałbym tego nie zaznać. Ech pierdolicie, osobom rzucające lewe oskarżenia życzę, aby kiedyś same miały tą przyjemność posiadania fajnych wioseł
Nie wiem czy to o lewych oskarżeniach to do mnie (chyba tak). Nikogo tu nie oskarżam. Nikomu sprzętu nie zazdroszczę, bo mam swój. Cieszę się z tego, że masz kupę sprzętu, nie oceniam twojej gry i w żaden sposób nie staram się ciebie (i JAACY) zaatakować czy sprowokować. Fajnie że wkładacie w to swoje pieniądze i że przyczyniacie się do rozwoju wiedzy o sprzęcie z najwyższej półki. Kto w Polsce miał wala w ręce i może się w sensowny sposób o nim wypowiedzieć, dać próbki, cokolwiek? Dzięki wam za to! Moja wypowiedź dotyczyła raczej tego w jak dziwny sposób rozwinęła się "u nas" chęć posiadania sprzętu. Chyba nie do końca moja wypowiedź została zrozumiana. Myślałem, że się ktoś merytorycznie wypowie w tym temacie, a padły tu słowa o oskarżaniu itd. Skończmy temat, tak chyba będzie lepiej. To chyba kwestia na forum socjologiczne.
(01-22-2012, 02:21 PM)mazdah napisał(a): Wiesz Defence, to jeszcze zależy od podejścia.
Bo ja nigdy nie ukrywałem, że liczy się dla mnie logo. Zresztą z Mateuszem już mieliśmy dyskusje na ten temat.
On (słusznie poniekąd) uważa, że jestem idiotą bo zamiast lepszego (obiektywnie!!!) basu japońskiego, wolałem kupić meksykańskiego Fendera. Przyznałem mu rację, ale ja chcę Fendera, nie chcę "lepszego narzędzia pracy" (czy nawet rozrywki a nie pracy), po prostu chcę mieć Fendera.
Nie noszę się z tym że go mam, bo w ostatecznym rozrachunku i tak liczy się (dla mnie) kto jak brzmi i co gra oraz ile z tego ma radochy.
Każdy ma prawo decydować co kupuje. Ja też nie rozumiem dlaczego wolisz napis na główce od wygody i brzmienia jakie daje dany instrument (niekoniecznie fender). Mam fendera MIJ (ponoć udany egzemplarz) i inny bas za który zapłaciłem kilka razy mniej. Każdy kto słyszał oba te basy powie, że ten tańszy brzmi lepiej. Nie wiem po co trzymam fendera. Dziwne prawda?
(01-22-2012, 04:03 PM)Brylant napisał(a): Ludzie weźcie się puknijcie w łeb... zaraz wszyscy wypierdzielcie, bo ktoś tam twierdzi, że trzeba mieć umiejętności, aby mieć lepszy sprzęt... Umarliście od tego, że ktoś ma inne zdanie?
Nie gadam że trzeba mieć umiejętności adekwatne do sprzętu, bo sam takich nie mam.
W skrócie - przeraża mnie czasami zjawisko gasu i ilości wpompowanej w to kasy. Stąd temat. Ciekawe co bym kupił trafiając w lotto 6.
(01-22-2012, 06:25 PM)DEFENCE napisał(a): Każdy ma prawo decydować co kupuje. Ja też nie rozumiem dlaczego wolisz napis na główce od wygody i brzmienia jakie daje dany instrument (niekoniecznie fender). Mam fendera MIJ (ponoć udany egzemplarz) i inny bas za który zapłaciłem kilka razy mniej. Każdy kto słyszał oba te basy powie, że ten tańszy brzmi lepiej. Nie wiem po co trzymam fendera. Dziwne prawda?
Dla mnie ani trochę nie dziwne
No i na dodatek preferuję wygodę i brzmienie które daje Fender, ot co
Mnie nie przeraża GAS i ilość kasy wpompowanej w niego. To są moje zainteresowania, hobby, pasja, cokolwiek. Jedni ładują w znaczki, inni w modele, jeszcze inni w skoki spadochronowe (i to taką kasę, o jakiej mnie się nie śniło). Można traktować bas jak młotek - zwykłe narzędzie pracy, a można traktować jako przyjemną rzecz, którą miło do łapy wziąć, na którą miło popatrzeć i której miło posłuchać - niekoniecznie w miksie na koncercie. Grunt żeby się nie spinać, nie stresować tylko czerpać z tego jak najwięcej radochy
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
deffence - jak jesionowy to chetnie odkupie, bo kurwa jazzow mam z 7 a precla jednego;d
Liczba postów: 606
Liczba wątków: 2
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(01-22-2012, 06:31 PM)mazdah napisał(a): Grunt żeby się nie spinać, nie stresować tylko czerpać z tego jak najwięcej radochy To jest zdanie - klucz w tym temacie.
(01-06-2012, 11:05 AM)miklo napisał(a): Jak muzyka płynie i włos się na mosznie stroszy, to nie ważny na czym i jak szybko grasz.
|