No Standardy maj jakis lepszy mostek chyba,string through body.Chyba lepsze recenzje Standardy zbieraja.A Japonce graja chyba troche lepiej niz meksyko.Ale jest jakas znaczaca roznica miedzy ta lokalizacja wykonania czy calkiem loteria jak to z Fenderami?Raz gralem na dobrym jazzie Fendera i byl to Standard.
Liczba postów: 3370
Liczba wątków: 43
Dołączył: Jun 2011
Reputacja:
1
ja Ci powiem tak.. przetrzepałem mase japońców, sporo amerykańców i kilka mexów.. japońce moim zdaniem są najrówniejsze.. ciezko znaleźć fatalnie brzmiący bas.. reszta brzmi naprawdę dobrze.. amerykańce - myślę, że tu rozrzut jest spory.. są perełki ale i trafiają sie niezłe lumpy.. wykonanie niektorych amerykancow tez pozostawia wiele do zyczenia.. a meksyki sa mocno przecietne, choc zdarzaja sie super egzemplarze.. raz gralem na jazzie ktory mi tak urwal dupe przy ziemi
Liczba postów: 1947
Liczba wątków: 16
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
Kazdy mexyk serii classic (wlaczajac roadworn - bo to jest to samo) jaki mialem w reku byl swietny.
Liczba postów: 14517
Liczba wątków: 38
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
3
Różnie bywa. Japońce, jak napisał yacoob, są najrówniejsze jakościowo, mehikany bardzo się różnią w zależności od serii (nie wiem, jak reszta sygnatur, ale watersowski jest fantastyczny) a z USA to generalnie loteria. Chyba nie pomogłem ;-)
Liczba postów: 10366
Liczba wątków: 1
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
2
A śpioszki i smoczek do kompletu?