kable wzmacniacz-kolumna
#16
Ja do 15" dałem 2x4, a do 410 2x2.5 (chciałem 1.5, ale nie było akurat). Oba po około 3m.

Jak krótki i małe moce to 1.5 starczy, ale skłaniam się ku 2.5 Wink

Odpowiedz
#17
Nie warto się bawić w 1,5. Na przewodach nie ma co oszczędzać. Ja używam 2x4 - jest zapas i luz psychiczny Wink
Odpowiedz
#18
(11-29-2011, 09:05 AM)Asgar napisał(a): Nie warto się bawić w 1,5. Na przewodach nie ma co oszczędzać. Ja używam 2x4 - jest zapas i luz psychiczny Wink

Czyli widze co post to inna opinia. Ty napisales, ze "nie ma co oszvczedzac", a gosc ktory produkuje kable mowi, ze przy 2.5 jest mniejszy atak i generalnie wieksza srednica wcale nie rowna sie lepsza jakość tylko jest jakiś złoty środek (1.5). Z drugiej strony oszczednosc nie ma tu nic do rzeczy. Sa kable wzmak-kolumna 2xpółtora i kosztuja 600zł. Są też 2x2.5 i kosztują 30zł...

Czyli wnioskuje, ze grubosc miedzy 1 a 3 nie ma zadnego znaczenia? Smile
-
Odpowiedz
#19
Z tego co pamiętam z mojej szczątkowej wiedzy z fizyki, to opór jest wprostproporcjonalny do długości przewodnika i odwrotnie proporcjonalny do jego przekroju, czyli teoretycznie im krótszy przewód i im większy jego przekrój, tym lepiej.

Ale to tylko teoria. W praktyce trzeba sobie samemu obadać, jaki przekrój daje subiektywnie najlepszy efekt. Coś mi się wydaje, że przy tych odległościach od wzmaka do kolumny (pewnie 50 cm, lub max. 1 metr), to większe znaczenie będzie miała jakość użytego materiału, niż jego przekrój.
[Obrazek: 7w41Jta.jpg]
Odpowiedz
#20
Rączka do góry wszyscy ci którzy nagrywali w studio kiedyś z headem w reżyserce podpiętym kablem dłuuuuuuuuuuuuugim do paki w pomieszczeniu obok Smile

Odpowiedz
#21
(11-29-2011, 11:48 AM)gsb napisał(a): Z drugiej strony oszczednosc nie ma tu nic do rzeczy. Sa kable wzmak-kolumna 2xpółtora i kosztuja 600zł. Są też 2x2.5 i kosztują 30zł...

Czyli wnioskuje, ze grubosc miedzy 1 a 3 nie ma zadnego znaczenia? Smile

Miałem na myśli przedział cenowy osiągalny dla zwykłego śmiertelnika. Jeżeli przy zakupie rzeczywiście nie kierujemy się ceną to pozostaje sugerować się parametrami elektrycznymi przewodu, tj rezystancja, indukcyjność, pojemność, przewodność, rodzaj metalu z którego wykonany jest tenże.
Średnica, czy grubość jak powiedziałeś oczywiście ma znaczenie.
Jeżeli kupując przewód tego samego producenta wyprodukowany z tego samego materiału tą samą technologią, miałbym wybierać pomiędzy 1,5 a 2,5 oczywiście wybrałbym ta druga opcję. Emotka_2755
Odpowiedz
#22
no ja tak nagrywałem gitare. i bass tez tak nagrywali chopaki w kapeliBig Grin pozatym w gitarowym wzmaku mam jakikolwiek krotki kabel do paczuchy. a w basowym wzmaku mam kabel taki jaki poprzedni właściciel mi sprezentował.

E: to była odpowiedź na post GrozyWink
Tommi napisał(a): Melanż, laski, kąpiel w kasie
to nie dla mnie, gram na basie
Brylant napisał(a): Jak człowiek dojrzeje, to wie ze poza vol mu nic więcej nie potrzeba Tongue
aktualnie: https://moontoy.bandcamp.com
dawniej: http://muhuisland.bandcamp.com
Odpowiedz
#23
(11-29-2011, 12:19 PM)Asgar napisał(a): Jeżeli kupując przewód tego samego producenta wyprodukowany z tego samego materiału tą samą technologią, miałbym wybierać pomiędzy 1,5 a 2,5 oczywiście wybrałbym ta druga opcję. Emotka_2755

JA rozumiem. Ale fragment tekstu, który podeslalem w 1 poście sugeruje wlasnie, ze 2.5 bedzie gorszy do tego zastosowania niz 1.5
-
Odpowiedz
#24
(11-29-2011, 12:08 PM)☼☼☼ napisał(a): Z łaski swojej skończcie już pierdolić o brzmieniu kabla głośnikowego i zjawisku naskórkowym. Do brechtów jest oddzielny wątek.

Skoro wiesz gdzie brechty to nie zapomnij tam przenieść swojej "elokwentnej" wypowiedzi Wink
Odpowiedz
#25
Ja tam łącze swojego SWR-a do Aguilara audiofilskim Van Der Hull'em 4 mm kwadrat i jestem bardzo zadowolony... Mówię poważnie.

Jeśli chodzi o nagrywanie to w studiu w ścianach mamy bardzo drogą beztlenówkę 4mm kwadrat do przesyłania sygnału głośnikowego pomiędzy pomieszczeniami a i tak w przypadku piecy gitarowych gitarzysta gra w tym samym pomieszczenie z głową na paczce. Tak rezonuje lepiej i brzmi lepiej. Główka w reżyserce to opcja dla tych którym nie zależy na brzmieniu i wykonaniu tylko na wygodzie pracy (w przypadku gitary i lampowego wzmacniacza). W przypadku basu nie słyszę różnicy pomiędzy podpięciem bezpośrednio pod kolumnę i po 10m kabla w ścianie.

Ja bym stosował 4mm kwadrat drobnozwojowe w przypadku basu. Wydajność prądową dla niskich częstotliwości powinieneś mieć lepszą.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#26
Chyba nie do końca chodzi o to czy 1.5 czy 2.5. Zasugerowano w tym cytacie, że lepiej "gra" kabel złożony z większej ilości mniejszych "włosów" od tego z mniejszą ilością grubszych "włosów' - o sumarycznym tym samym przekroju. Dla porównania: jest klasyczny Cordial CLS 225 oraz CLS 225-651. Z tego co pamiętam ten drugi jest droższy. Pewnie trudniej go wyprodukować, a lepsze własności to również powód żeby podnieść cenę Wink

Ponadto lepszy technicznie nie zawsze jest lepszy. Czasem na przykład "lepsze", bardziej szczegółowe brzmienie może być dla kogoś zbyt sterylne. Jak na przykład lubisz muła, to jakieś zestawienie sprzętu może być subiektywnie nie ok. Wink

Analogia do auta. Jedno ma większy moment obrotowy, ale zlokalizowany strasznie wysoko. Przez to trzeba kręcić mocno obroty, co nie każdemu będzie pasowało, szczególnie w jeździe miejskiej. Które lepsze? To co ma więcej Nm czy to co ma mniej Nm, ale lepiej rozłożone?
Odpowiedz
#27
(11-29-2011, 04:16 PM)Alfik napisał(a): w przypadku piecy gitarowych gitarzysta gra w tym samym pomieszczenie z głową na paczce. Tak rezonuje lepiej i brzmi lepiej. Główka w reżyserce to opcja dla tych którym nie zależy na brzmieniu i wykonaniu tylko na wygodzie pracy (w przypadku gitary i lampowego wzmacniacza).



Taa Big Grin


Czekaj musze to gdzieś zapisać.



-
Odpowiedz
#28
(11-30-2011, 12:36 PM)☼☼☼ napisał(a): i będzie się na nim wydzielać znaczna część mocy.
ergo rozgrzeje się jak skurwysyn, zjara i przestanie przewodzić, co w przypadku wzmaka lampowego może zrobić duże kuku
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#29
(11-30-2011, 07:18 AM)gsb napisał(a):
(11-29-2011, 04:16 PM)Alfik napisał(a): w przypadku piecy gitarowych gitarzysta gra w tym samym pomieszczenie z głową na paczce. Tak rezonuje lepiej i brzmi lepiej. Główka w reżyserce to opcja dla tych którym nie zależy na brzmieniu i wykonaniu tylko na wygodzie pracy (w przypadku gitary i lampowego wzmacniacza).



Taa Big Grin


Czekaj musze to gdzieś zapisać.

Jeśli to ironia to nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi... Head pobudzony rezonującą paczką zaczyna wibrować i zwykle w specyficzny sposób mikrofonować - brzmienie jest przestrzenniejsze i bardziej wysycone - patrz voxy AC30 w których wszystko lata w środku. Dodatkowo gitara brzmiąca na krawędzi feedbacku lepiej wibruje bo jest po prostu pobudzana sprzężeniem. Pooglądaj sobie stare gitarowe wygi jak stojąc przed stackiem marshalla łapią feedback na długich nutach osiągając dowolny sustain. Jeśli Cie to śmieszy to niestety nie wiele wiesz o rockandrollu Big Grin

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#30
(11-30-2011, 12:36 PM)☼☼☼ napisał(a): ... impedancja kabla kilka uH, głosnika kilka H i kabel wam tnie pasmo a głosnik nie? No kurna dziw nad dziwy...

I wszystko jasne - dzięki za poprawienie mi humoru mrgreen Lekcje Fizyki dla ciebie również nie były ulubionym przedmiotem mrgreen
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości