10-09-2011, 02:37 PM
Zastanawia mnie ile w tym Fenderze jest Fendera...
Fender B-HOOD
|
10-09-2011, 02:37 PM
Zastanawia mnie ile w tym Fenderze jest Fendera...
10-09-2011, 02:52 PM
To jest Fender więc stawiałbym na to, że 100%
![]()
10-09-2011, 08:56 PM
Mazdah - chodzi mi o odniesienie ich od Squierów i japońskich modeli Fendaha (i, lub, meksykańskich). Nie o żaden puryzm, ale po prostu o opłacalność takiej akcji (cena/brzmienie).
10-09-2011, 09:08 PM
(10-09-2011, 12:18 PM)low napisał(a): Co to kudźwa za pasudne modern playery Jaguar fajowski ![]()
10-10-2011, 09:32 AM
(10-09-2011, 08:56 PM)bratekr napisał(a): Mazdah - chodzi mi o odniesienie ich od Squierów i japońskich modeli Fendaha (i, lub, meksykańskich). Nie o żaden puryzm, ale po prostu o opłacalność takiej akcji (cena/brzmienie). Ciężka sprawa. Jakiś czas temu straciłem trochę zaufanie do firmy (chociaż ostatnio powoli wraca z każdym macanym egzemplarzem). Wydaje mi się, że dopóki nie weźmie się do łapy, to się nie oceni. Sporo zależy od setupu i strun, fendery ostatnio lubią mieć o dużo za nisko ustawione pickupy przez co sygnał jest anemiczny. No i fabryczne struny to trochę tragedia albo mnie DRy rozpuściły za bardzo ![]() Modern Player to młoda seria i ciężko powiedzieć czy spełni założenia firmy. W założeniu jest to coś pomiędzy Squier Classic Vibe a Fender Mexican Standard, w założeniu to coś, co miało zapełnić dziurę pomiędzy ceną najdroższego Squiera a najtańszego Fendera. Z czasem się okaże czy się udało. Raczej na pewno będą bardzo ładne, pewnie nawet ładniejsze od meksykańskich standardów. Squiery CV też są śliczne, da się zrobić ładnie i tanio (ba, nawet wiosła za 400zł potrafią pozytywnie zaskakiwać , niestety tylko wizualnie ![]() ![]()
10-10-2011, 09:48 AM
Jeśli chodzi o nowe produkty basowe marki Fender, jestem załamany jakością.
W ostatnich dniach ograłem kilka nowych modeli rocznik 2011 (Jazz Bass American Deluxe, Precission Deluxe, Marcus Miller 5, American Vintage 75 i 62 no i jeszcze kilka innych). Wyglądały przepięknie, cudo, ale grały jak najgorsze łajno, jedynie American Vintage 75 się delikatnie wyróżniał. Wiem że to kwestia egzemplarza ale kupując wiosło za około 10000zł to powinien być wybór z pośród egzemplarzy zajebistych a wyjebistych. Niestety ja osobiście nowego fendera nie kupie, chyba że do odśnieżania. Zastanawiam się czy jeśli jakość najdroższych modeli jest porażająco niska to jak będzie z serią Modern?
10-10-2011, 09:58 AM
No właśnie ja akurat zawiodłem się ostatnio na US Standardzie, a seria American Special nie przestaje mnie zaskakiwać - znajomy ma w sklepie kilka i KAŻDY gra. Tak samo ten Jazz z dwoma P - rewelka. Tylko ten jeden Jazz Standard V... ale być może struny i setup by go uratowały, bo myślę, że o jakieś 60% dałoby mu się poprawić sound nowymi DRami, ustawieniem gryfu i PRZEDE WSZYSTKIM pickupów.
Mój nowy 60th Anniversary też całkiem nieźle daje radę (po zmianie strun), Custom Shop Precision PRO (PJ, gryf JB) z tego roku po prostu mną pozamiatał - i to na fabrycznych sznurach.
10-10-2011, 10:19 AM
10-10-2011, 11:19 AM
Chciałbym też sprawdzić, ile są warte. Nie wiem tylko, gdzie je stestować, a po sklepach nie chodzę o jakiegoś czasu (z powodu jego braku
![]()
10-10-2011, 11:28 AM
Zawsze można zamówić i odesłać w ciągu 10 dni
![]()
10-15-2011, 12:07 PM
jest tu jakiś posiadacz/ewentualnie były Meksyków ale starszych bo około 10 letnich. mam okazję kupić jazza za 1k własnie z roku 2001 i zastanawiam się czy taki w sumie już rocznik nie jest wyznacznikiem dobrej jakości (nie mam możliwości ogrania USA i te sprawy)
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
10-15-2011, 01:15 PM
10-15-2011, 01:17 PM
10-15-2011, 01:32 PM
Zobaczymy, ile to będzie warte. Jeżeli ma zapełnić lukę między SQ VM a Fenderami MIM to powinno dać radę. Ceny w Polsce sporo za wysokie chyba...
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|