mazdah - to nie tak, że nie czyścić
od czasu do czasu (raz na kilka miechów) przecieram srajtaśmą
jak już się lepi od potu to kropla soku z cytryny żeby odtłuścić.. ale jedna kropla na całą podstrunicę starcza
co do konserwacji to Zenek Spawacz polecił mi wosk pszczeli, gdy 20letni Spector miał dość zachetaną podstrunicę (wyglądała jak spękana wzdłuż słojów i była sucha w dotyku). Ale najpierw polecił poczekać kilka miesięcy, czy nie złapie wilgoci z powietrza...
Złapała i jest git.
W Preclu wyczyściłem podstrunicę - 1 wacik, 1 kropla cytryny, ciut srajtaśmy.
Ważne, żeby sok z cytryny nie dostał się pod progi.
Czyszczenie tak (byle rzadko), konserwacja nie!
No - ewentualnie raz na kilkadziesiąt lat, gdy mieszkamy w wybitnie suchym klimacie.
Spróbuj więc wziąć wacik taki do gęby jakiego kobieta używa, dać kroplę cytryny i zetrzeć syf, co nałożyłeś.
A potem czekać aż sama wróci do normy, bo palisander ładnie łapie wilgoć z powietrza.