Ridery Techniczne
O faktycznie tego brakowało!. Dzięki Smile

(12-31-2011, 03:09 AM)low napisał(a): A 'czepianie' się Pepsi itp. raczej ma na uwadze to, że mało znane zespoły często na stawianie tego typu warunków sobie pozwolić nie mogą, wynegocjowanie rozsądnej zapłaty jest sukcesem i chyba nie warto stawiać w ten sposób sprawy - choćby małym knajpom.

Cóż, przede wszystkim to JEST nasza zapłata.
Dlaczego wołanie paru stówek od organizatora to mniej gwiazdorskie wymagania niż zawołanie napojów i kanapek czy jakiegoś kebaba albo pizzy? Kosztują znacznie mniej. Jak organizator chce to niech sobie robi bilety żeby nam to pepsi postawić, nas to nie interesuje. Nie interesuje nas też kasa z biletów - np. w wysokości 5zł, żeby mieć po 15zł do podziału Wink.
Lepiej zagrać z wstępem free - pełniejszy będzie bar i pełniej będzie pod sceną. Podwójna korzyść.

Mimo, że jestem 25 letni szczyl, grałem już w wielu miejscach w kraju. Nigdy nie było problemu z otwartym rachunkiem w barze. Problem zaczął się niedawno, kiedy dwa razy pod rząd rachunek "ekspresowo" się zapełnił - nikt tego nie liczył, nikt nikogo za rękę nie złapał, dopiero po koncercie jak sobie podliczyliśmy to trochę nas zamurowało, bo wzięliśmy 4 piwa i 2 cole i rachunek otwarty na ponad 200zł się skończył. Dlatego zamiast otwartego rachunku w barze chcemy wszystko od razu na stół.

Jasne i klarowne.

Jako, że gram ze starszymi od siebie ludźmi (bo grają od początku lat 80) wymagania robią się ciut większe.
Ale w sumie ja też nie pozwolę się traktować jak bydło na zasadzie "no dobra, grać i spierdalać" jak to zrobili kiedyś we Wrocławiu - jak kończyliśmy bisy, parę minut po godzinie 23, to już ochrona czy też barman biegał od stolika do stolika i wypraszał ludzi. Jak skończyliśmy grać i podeszliśmy do baru to nawet nie można było piwa sobie kupić (nie mówiąc już o tym żeby dostać) bo kasa była zamknięta. Sorry, ale na takie traktowanie to przechodzi może jak grają 15 letnie dzieciaki, które bardzo się starają, ale nie mogą uklecić nawet endter sandmana metalliki. Akurat wtedy grałem z prawie 40 letnimi facetami i na trochę innym poziomie.

Zwyczajnie zamiast kasy, wołamy ciepłe żarcie i picie. Nawet najniższe honorarium pieniężne kosztuje organizatora więcej.
Odpowiedz
Ja widziałem podobne cateringowe ridery jak kapele kosiły po 10 tysięcy. Ale jak w ten sposób podchodzisz, to nie jest to nielogiczne. Wink
Odpowiedz
Hehe.
Jak nam ktoś da 10 tysięcy za koncert, to transport, hotel, jedzenie i picie zapłacimy sobie już sami Wink
Odpowiedz
(12-31-2011, 01:39 PM)mazdah napisał(a): Hehe.
Jak nam ktoś da 10 tysięcy za koncert, to transport, hotel, jedzenie i picie zapłacimy sobie już sami Wink

Ci co dają tyle zwykle dają też żarcie + picia ile chcesz Smile
-
Odpowiedz
(12-31-2011, 01:46 PM)gsb napisał(a): Ci co dają tyle zwykle dają też żarcie + picia ile chcesz Smile

A jakby dali, to bym nie odmówił hehe.
Tak w sumie jak przeliczyłem, to bez cateringu damy radę zagrać już za 6 tysiaków hahaha Wink
Odpowiedz
(12-30-2011, 04:11 PM)gsb napisał(a): Co do naciągów bez dziury - wydaje mi sie ze Bonham tez takie miał... W kazdym razie przy ngrywaniu plyty sprawdzalismy jak gra perka z dziurą i bez - na roznych mikrofonach. Nagralismy calosc bez dziury (mniej klika) na zestawie Haymana z lat 50-tych. Na przyklad Ludwig z konca lat 70-tych nie gadal dobrze z pelnym naciągiem. Więc chyba wszystko zależy Smile
A nam taki Ludwig gada nawet z naklejką na przodzie.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=3...=1&theater
stopa nagłaśniana jest od strony bijaka, a w studio z obu stron.
Odpowiedz
(12-31-2011, 03:10 PM)Wrzos napisał(a):
(12-30-2011, 04:11 PM)gsb napisał(a): Co do naciągów bez dziury - wydaje mi sie ze Bonham tez takie miał... W kazdym razie przy ngrywaniu plyty sprawdzalismy jak gra perka z dziurą i bez - na roznych mikrofonach. Nagralismy calosc bez dziury (mniej klika) na zestawie Haymana z lat 50-tych. Na przyklad Ludwig z konca lat 70-tych nie gadal dobrze z pelnym naciągiem. Więc chyba wszystko zależy Smile
A nam taki Ludwig gada nawet z naklejką na przodzie.
http://www.facebook.com/photo.php?fbid=3...=1&theater
stopa nagłaśniana jest od strony bijaka, a w studio z obu stron.

No widzisz. Pewnie wszystko zalezy od mikrofonu ale i tez modelu bębna. Na tej fotce widze chyba Vistalite i to dużą centralę - to inna klasa zupełnie. My mielismy małą i klonową.
-
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 10 gości