faza pickupów - podstawy fizyki
#46
(12-10-2012, 10:28 PM)dr_kciuk napisał(a): Co za mentorski ton Solartron...mógłbyś sobie darować...niech forumisie ocenią wartość moich wypowiedzi...
Piszesz ,że podałem kilka tez i na tym się skończyło...Myślę ,że post nr 31 opisuje istotę zagadnienia "fazowości".
I rzeczywiście jest to wiedza na poziomie podstawówki.Uważam,że można to wytłumaczyć rzeszy forumisiów niekoniecznie używając skomplikowanego rachunku różniczkowego i całkowegoSmile...
A na koniec końców Solartron uwierz,że dla kogoś ,kto nie jest pseudonaukowcem, zarówno transformata Furiera ,Laplace'a jak i
Hankela może być tylko zwykłym operatorem, pomocnym np. w rozwiązywaniu równań, i naprawdę nie robić większego wrażenia!Smile
Oczekuję ciętej riposty,ale nie odpowiem,bo znudziło mnie bicie tej fazo-pianyWink!ciao

Cały czas dr_kciuk masz mnie za idiotę, ale mimo wszystko teraz to już Ci zazdroszczę i podtrzymuję, że na mnie i jak to określiłeś podobnych mi pseudonaukowcach, jednak analiza Fouriera robi ogromne wrażenie. W mojej opinii trzeba błysku geniusza, aby zauważyć coś, co wszyscy mieli przed oczami i sformułować w tak prostej i jednocześnie funkcjonalnej formule, żeby zwykli zjadacze chleba tacy jak ja i ty, mogli owo coś zastosować. Tak z ciekawości zapytam, czy w swoim życiu dorobiłeś się czegokolwiek, co choćby w 1 promilu było tak użyteczne w praktyce jak udało się to owemu Francuzowi? Ja niestety nie - może, więc dlatego mam tyle szacunku Wink (A może niską samoocenę ...)
Osobną kwestią jest fakt, że nie Tobie oceniać jaki jest mój poziom, jak to określiłeś - rozwiązywania równań. Moje umiejętności to jedno, a szacunek dla autorów i wiedzy, którą w swoich pracach zawarli to zupełnie inna bajka.
Na marginesie rachunek operatorowy nie jest mi tak obcy jak sądzisz Wink


Kolejna kwestia - oczywiście, że forumowicze zweryfikują Twój poziom merytoryczny - nic mi do tego. Ja jednak podsumuję naszą dyskusję, ponieważ nie zamierzam Twoim wzorem czmychnąć w obawie, że ktoś zada mi pytanie. Mało tego zamierzam merytorycznie odnieść się, do tego co napisałeś w swoich postach. Proponowałem Ci poprowadzenie tego tematu. Gdy trzeba bronić, a co gorsza udowodnić swoje zdanie Ty udajesz obrażonego o przepraszam znudzonego" - typowe...

Zarzucasz mi, że nie tłumaczę definicji - zdążyłem podać i wyjaśnić tylko jedną - nikt się nie skarżył Wink
Następnie piszesz, że chcę je tłumaczyć w idiomatyczny sposób. Czy w moich postach, poza tymi adresowanymi do Ciebie zauważyłeś odwołania do rachunku operatorowego. Niech Cię głowa nie boli - mam koncepcję jak poprowadzić ten temat tak aby każdy zrozumiał i nie uciekam przed pytaniami Wink Jestem tu i nie wykręcam się sianem. Jeśli czegoś nie wiem (a braki mam ogromne), to nie wstydzę się do tego przyznać i nie szukam wymówek - typu - szkoda mi czasu. Siadam na ... i czytam, buduję, mierzę, weryfikuję - zdobywam doświadczenie, po to by w przyszłości móc na dane pytanie odpowiedzieć.

Natomiast teraz pozwolę sobie podsumować tą dyskusję, aby ktoś kto da radę przebrnąć przez kilka ostatnich stron mojego i Twojego bełkotu miał obraz tego, czy mam pomysł na ten temat czy nie.

Zatem do rzeczy - mój plan:

1) przesunięcie fazowe - zdefiniowane i zobrazowane we wcześniejszym poście, liczę na pomoc Mateusza w opracowaniu materiału dźwiękowego.
2) geneza przesunięć fazowych (budowa przetwornika elektromagnetycznego) - temat w opracowaniu - zrealizowana spora część pomiarów - w tej części będą zawarte odpowiedzi na część pytań Omsona.
3)przesunięcia fazowe wprowadzane przez przez obwody elektroniczne - np. eq. - temat w opracowaniu,
4) indukowanie sygnałów - temat zasygnalizowany przez dr_kciuk - zostaną zaprezentowane wyniki analizy widmowe zarejestrowanego sygnału, co ma prowadzić do oszacowania udziału poszczególnych modów fali w obszarze umiejscowienia przetworników i ich wpływu na przesunięcia fazowe sygnałów z
poszczególnych pickupów.

Mam również kilka pomysłów na realizację paru doświadczeń zarówno sprzętowych, jak i numerycznych z zakresu sygnałów generowanych przez nasze ulubione instrumenty, czyli gitary basowe i kontrabasy Wink

Taki jest mój pomysł na ten temat. I teraz pytanie - czy moje dotychczasowe próby wyjaśnienia pewnych zjawisk są zrozumiałe, czy mam szukać innej formy? Prosiłbym o jakieś info zwrotne, bo to nie sztuka napisać coś językiem zrozumiałym jedynie dla siebie. Ja mam nadzieję, że sposób w jaki prezentuję pewne zagadnienia jest klarowny - ale może tylko mi się wydaje - stąd moje pytanie.
I na koniec - piszę to bez najmniejszych podtekstów - jeśli ktoś zdecyduje się poprowadzić dalej ten temat, ja absolutnie nie mam nic przeciwko. Mam sporo zajęć a opracowanie materiałów, pomiary itp. zawsze trochę czasu pochłania. Jeśli chętny się nie znajdzie, ja oczywiście nie wycofuję się.
Odpowiedz
#47
Czy doszło do realizacji tych eksperymentów z określeniem przesunięcia fazowego między sygnałami z poszczególnych pick-upów ? Ciekaw jestem wyników.

By the way: lektura całego wątku, mimo, że momentami nazbyt zaogniona - w gruncie rzeczy jest bardzo ciekawa. Bardzo przyjemnie jest czasem posłuchać (tutaj: poczytać) wywody teoretyczne na tematy nierozerwalnie związane z graniem na gitarze basowej. I nie wypominajcie sobie,proszę, że to wiedza na poziomie szkoły podstawowej (8-mio klasowej), bo to nieprawda. Dla mnie to dysput na poziomie dwóch ambitnych doktorantów wyższej uczelni technicznej i nie ukrywam, że czasem znajdowałem się już na granicy nadążania za wątkiem i wiedzy nabytej 30 lat temu na Politechnice Warszawskiej (Wydział Samochodów i Maszyn Roboczych) zaczynało brakować.

Generalnie moja wiedza, zarówno ta teoretyczna jaki praktyczna, nie pozwala mi na merytoryczny udział w tej dyskusji, ale kilka zdań przywołanych na przestrzeni całego wątku uważam za co najmniej kontrowersyjne. Chodzi mi o:

...gdyby miksowane sygnały były antyfazowe (w przeciwfazie), tzn. przesunięte o 180szt. (pi/2), sygnał wyjściowy wynosiłby 0 (zero). Sytuacja taka (lub prawie taka) ma miejsce, gdy odwrotnie podłączymy oba przetworniki...

Dywagacja absolutnie teoretyczna - nie da się w normalnej gitarze tak spozycjonować dwóch pick-upów (mam na myśli klasyczną konstrukcję), aby sygnały wyjściowe z obu z nich były przesunięte w fazie aż o 180 stopni. Dowód - proszę o podanie takiego wariantu polutowania przewodów do gniazda gitary, aby nie pojawił się na nim żaden sygnał. Tylko nie piszcie o zwieraniu hot do masy, bo to zupełnie co innego.

...struna wibrując przyjmuje kształt jakby sinusoidalny...
W dosłownie przytoczonym tu sformułowaniu jest to bzdura. Domniemuję, że mamy to do czynienia ze skrótem myślowym i chodzi o charakterystykę (kształt) sygnału generowanego przez drgającą strunę, a nie o samą strunę.


...Czyli podałeś przypuszczenia bez dowodu lub bibliografii - trochę słabo...
To już trochę zalatuje bufonadą. Jako umysł ścisły z wykształcenia jestem absolutnym pragmatykiem, ale nie zawsze istnienie dowodów (zarówno tych teoretycznych - empirycznych, jak i doświadczalnych) dowodzi słuszności czyjejś tezy. Dowód: ensteinowska teoria opisująca spadające jabłko opisana jako pewien proces zachodzący w czterowymiarowej przestrzeni (trójwymiar oraz czasoprzestrzeń, która ulegając zakrzywieniu powoduje spadanie tegoż jabłka), mimo, że podparta solidną analizą teoretyczną, mniej do mnie przemawia (i do mnóstwa o wiele mądrzejszych ode mnie) niż newtonowska teoria oparta na występowaniu siły ciążenia (grawiatacji).

Aby "łapanie za słówka" nie pozostało wiodącym przesłaniem mojego postu - wywód zakończę tym samym pytaniem,którym go zacząłem: co z zapowiadanym eksperymentem.
Happy New Year for Everybody !!!
Odpowiedz
#48
(12-31-2016, 05:07 PM)ZbiKra napisał(a): ...struna wibrując przyjmuje kształt jakby sinusoidalny...
W dosłownie przytoczonym tu sformułowaniu jest to bzdura. Domniemuję, że mamy to do czynienia ze skrótem myślowym i chodzi o charakterystykę (kształt) sygnału generowanego przez drgającą strunę, a nie o samą strunę.
Zgadzam się, że to duże uproszczenie, ale jednak struna nie przybiera kształtu spłaszczonej litery C, a pojawiają się na niej "węzły", ze względu na składowe harmoniczne.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości