SONISPHERE, Wielka Czwórka, 16 czerwca warszawa, Bemowo
#46
horbert- ja byłem na Behemocie tam, zresztą Gorphal mówi że mnie widział. Na samym Behemocie można było mnie rozpoznać po tym, że chyba jako jedyny w okolicy trzymałem koleżankę na barana mrgreen
www.facebook.com/rustedbrain
www.rustedbrain.pl
www.rustedbrain.8merch.com

Fernandes BXB -> Ampeg SVT (już za chwileczkę, już za momencik) II PRO -> Ampeg SVT 810E = Thrashing Madness \m/
Odpowiedz
#47
No ja dopiero zasiadłem do kompa po tym wszystkim.

Moje wrażenia są następujące:

Z godzinami otwarcia bramek itd. wyszło im nawet w porządku, chyba rzeczywiście o 14 zaczęli wpuszczać.
Behemoth zdecydowanie nie jest jakimś moim ulubionym zespołem itd. ale zagrali całkiem całkiem, i Nergala 5 przez 10 można było zrozumieć, ogólnie ciekawie Wink
Anthrax bardzo miło mnie zaskoczył, fajnie zagrali- Frank ma super brzmienie pomimo tego że ten jego Jazz jest J+P (czego osobiście nie trawię), czuć było oldschool, była komunikacja z publiką- to mi się podobało.
Megadeth- tutaj jak już ktoś wcześniej wspomniał, można to podzielić na 2 części- ta druga była zdecydowanie lepsza, dopiero pod koniec Rudy z ekipą (według mnie) rozkręcili się na dobre.
Slayer- nie kręci mnie jakoś ale też zagrali z przytupem, chociaż wykorzystałem ten czas na zebranie energii przed Metą Smile
No i Metallica- set dobrali średni, wiele kawałków się powtórzyło co do Chorzowa, ale zajebiście cieszyłem się z Hit The Lights, Fuel'a, All Nightmare i That Was Just ~, uważam że te kawałki wyszły im przezajebiście i można było się wyszaleć (pomijając Mastery i inne które grają zawsze). No i komunikacja James'a z publiką, szalenie to lubię. Rozjebał mnie moment kiedy James wygłasza już tą ostatnią mowę i włączyli te jakieś wskazówki co do poruszania się i tak dalej, i reakcja James'a ;d
Odpowiedz
#48
Reakcja James'a "blablablablabla" + coś w deseń "what the fuck? Turn this shit down"
www.facebook.com/rustedbrain
www.rustedbrain.pl
www.rustedbrain.8merch.com

Fernandes BXB -> Ampeg SVT (już za chwileczkę, już za momencik) II PRO -> Ampeg SVT 810E = Thrashing Madness \m/
Odpowiedz
#49
Nie byłem i się zajebiście cieszę bo dla mnie Miętalipa jest po prostu muzyczną wioską;DDDDD
Fender Jazz Bass Ventures Limited Edition -> Ampeg SVT III-> Deathmanufacture-> Ibanez LU 20 -> Ernie Ball Strings
Odpowiedz
#50
się chuja znasz mrgreen
Odpowiedz
#51
(06-19-2010, 05:58 AM)Lechoo80 napisał(a): Nie byłem i się zajebiście cieszę bo dla mnie Miętalipa jest po prostu muzyczną wioską;DDDDD

Gratuluję. Słomę powtykaj, bo wyszła Emotka_2414

Byłem, widziałem, podobało mi się. Swoją drogą, wystartowaliśmy na koncert wynajętym autobusem o godzinie 05.00. Nigdy nie zaczynałem baletów tak wcześnie.
Najlepsze zwierzątka domowe to rybki. Nie szczekają, nie drapią, błota nie naniosą, nie chrapią, a jakby co, to zagrycha pod ręką.
Odpowiedz
#52
ja pierwsze piwo cyknalem o 4.55 w domu bo mialem kacowisko nieziemskie Wink wyjechalismy jakos po 5,30 dojechalismy po behemocie Big Grin jakims cudem sie udalo w komplecie przetrwac

(06-19-2010, 05:58 AM)Lechoo80 napisał(a): Nie byłem i się zajebiście cieszę bo dla mnie Miętalipa jest po prostu muzyczną wioską;DDDDD

polecam irene santor i perskie dywany mrgreen
Odpowiedz
#53
to macie zdjęcie Roberto z preclem z WP.

[Obrazek: metallica.jpeg]
Odpowiedz
#54
ZAJEBIŚCIE!

Odpowiedz
#55
Ja wróciłem w niedzielę wieczorem z Milovic.

Niestety na Anthrax/Fear Factory się spóźniłem, BO był kurewski korek tuż przed samym lotniskiem... ; - /

Megadeth obczaiłem chwilkę, bez szału - poszedłem na mniejszą scenę na Therapy. Świetna atmosfera, niedużo ludzi, przyjemna muzyczka :- )

Potem wszedł Stone Sour i to był NAJLEPSZY koncert tego dnia.
Totalnie rozjebali, choć wokal był trochę za cicho...
Corey jest wyjebanym frontmanem.

Na równi z SS grało Alice In Chains, ale ich nie widziałem.

Potem Slayer/Rise Against. Na Slayerze mnóstwo ludzi, fajny set grali, dobrze brzmieli, ale już trochę mocno słychać/widać, że nie mają 30lat.

Rise Against mieli zjebane brzmienie po całej linii, ale ludzie i tak się świetnie bawili.

No i ostatni koncert: METALLICA.

szczerze? widziałem ich pierwszy raz i nie rozwalili mnie na łopatki...
set mi się jakoś specjalnie nie podobał, wokal bez polotu....ale brzmienie i 'efekty' ŚWIETNE.

Aha - najważniejszy wniosek:

KUPUJĘ PRECLA.

Nie ma chuja:
Shawn ze SS
Rob z Mety
typek z Rise Against...

To jest definicja brzmienia basu, odlot.


P.Z.D.R.

Emotka_2755
Odpowiedz
#56
Yo

czy to prawda, że Nergal przed swoim koncertem wyszedł z Dodą i powiedział do tłumu coś w stylu "pokłońcie się królowej" ?? czy to plota jakaś
Odpowiedz
#57
Z tego co pamiętam nic takiego nie miało miejsca.

Odpowiedz
#58
eeeeee dobre w chuj mrgreen hehehehehehehe mrgreen
Odpowiedz
#59
On tam ma EMG które niszczy brzmienie tego instrumentu. Na DVD z Paryża, w Creeping Death bas brzmi jak mój Cort na uśmiechu kowala łypiącym z Warwicka.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości