Wyjmowanie połowy lamp ze wzmacniacza
#1
Hej, może mi ktoś wytłumaczyć co dokładnie dzieje się we wzmacniaczu lamnpowym (np. 4x el34) jak wymiemy z niego połowę lamp?

Wiem, że zmienia się opór? ale na mniejszy, czy większy?

Czy zmienia się moc? Bo po wyjęciu pary z mojego marshalla nie zauważyłem jakieś dramatycznej różnicy głośności.


Szukam sposobu na osiagnięcie przesterowanego pełnego lampowego brzmienia bez takiego hałasu i bez używania reduktorów, które psują brzmienie i lampy.
Odpowiedz
#2
Słabszy wzmacniacz niestety trzeba. Też mam 4xel34 i wyjmowałem po 2 zewnętrzne/wewnętrzne i też nie było specjalnie ciszej, do bloku dalej za głośno a i miałem wrażenie jakby się brzmienie wysuszyło nieco.
Odpowiedz
#3
Ja głupio sie przyznać, nie słyszałem żądnej różnicy;D Ale jakos nie nastawialem sie na nic innego jak to ze bedzie o polowe mniej mocy.
Odpowiedz
#4
Wyciąganie dwóch lamp bez zmiany obciążenia daje tylko to, że pozostawione lampy dostają w d4 i szybko się zużywają, a wzmacniacz gra jak na czterech, może trochę słabiej.
Para lamp el34/6l6 potrzebuje obciążenia około 8k, cztery lampy - 4k, połowę. To obciążenie, a raczej jego zmianę z impedancji głośnika, zapewnia transformator. Jeżeli stuwatowy wzmacniacz jest obciążony nominalnie, to od strony lamp "widać" 4k, i żeby to dobrze grało, muszą być cztery lampy. Jeżeli wyjmiemy dwie, to mamy sytuację dokładnie taką jakby do pieca o minimalnej impedancji obciążenia 4omy podłączyć dwuomowy głośnik - zagra, ale jak długo i z jaką jakością?
Można wyjmować dwie lampy, ale wtedy trzeba podłączyć obciążenie o dwukrotnie większej impedancji, to znaczy przy tej samej kolumnie przestawić pstryczek na niższą wartość - np. mamy kolumnę 16 omową, wyjmujemy dwie lampy, przestawiamy pstryk na 8 omów i mamy automagicznie marszala o mocy 50W. W sumie to nie trzeba wyjmować lamp, żeby nastąiła redukcja mocy, a pstryczek ustawić nawet w pozycji 4 omy, wtedy uzyskamy mniej więcej 1/4 mocy. Problem w tym, że redukcja mocy do 1/4 to i tak bardzo mało, żeby to usłyszeć...
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
#5
Tak, ale podlaczanie paczki 16 ohmowej do pieca ustawionego na ohmy powoduje zuzycie samego transformatora (kłaniam się Śledziowi).
Odpowiedz
#6
Zużycie transformatora? Hmm... inne elementy się owszem, "nadużywają" (m. in. jest wyższe napięcie zasilania) ale trafo?
http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
#7
(12-22-2013, 08:07 PM)Mateusz napisał(a): Tak, ale podlaczanie paczki 16 ohmowej do pieca ustawionego na ohmy powoduje zuzycie samego transformatora (kłaniam się Śledziowi).

pierwszy raz coś takiego słyszę...

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#8
2 sprawdzonych i doswiadczonych elektronikow serwisujących regularnie wzmacniacze lampowe potwierdziło tą tezę.

Wujek google także.

Ludzie na forach twierdzą, że oczywiście można tak grać i ludzie grają tak po 20 pare lat i nic sie nie stało, ale jest taka możliwość, że trafo się uszkodzi.



Nie mam pojecia, dlatego szukam odpowiedzi.

Jeśli faktycznie trafo sie nie uszkodzi w ten sposób to chyba jedyna opcja?
Odpowiedz
#9
ja wyjmowałem 1/3 lamp ze wzmaka Wink

1) impedancja wyjściowa się zmienia - transformator jest niejako "przekładnią" impedancji, więc aby obciążyć tak samo pozostałe lampy musisz dobrać inną paczkę, 8 zamiast 4Ohm, 16 zamiast 8Ohm;
2) moc nie zmieni się liniowo - wzmacniacz lampowy jest dość daleki od liniowej pracy końcówki mocy (oczywiście istnieją takie, ale raczej nie instrumentalne), zaś głośność nie zmienia się liniowo do mocy, zatem spadek głośności będzie niewielki - szczególnie przy mocno nasyconych barwach;
3) transformator nieco bardziej się grzeje, gdy NIE zmienisz paczki i wystąpi tzw. impedance mismatch.. ale trafo musi być policzone z zapasem, więc tym grzaniem bym się nie przejmował - bardziej występującym przy tym "rozlanym dołem";
4) dla wzmacniacza lampowego groźniejsze jest podpięcie paczki o wyższej impedancji, niż niższej (tak jak pisał przemak, ze względu na wyższe napięcia), ale ja używałem paczki 8Ohm na wyjściu 4Ohm bez szkody dla wzmaka.

Lampy wyjąłem celem zmniejszenia "mismatchu" i sound się poprawił (wyjście +/-6Ohm na paczkę 8Ohm), później używałem tego z paczką 4Ohm (6->4 Ohm było chłodniej niż 3->4), ale najlepiej pasuje "zmatchowana" impedancja.

Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#10
Mateusz ale jak wyjmiesz dwie lampy to ciszej nie będzie będzie tylko cieniej z większym przesterem...

Pytanie w takim razie jak niszczą się trafa we wzmacniaczach, które mają możliwość pracy na połowie mocy przy pomocy przełącznika...
tzw (Trioda - Pentoda)

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#11
warto zauważyć, że trioda/pentoda powoduje mocne różnice w charakterze drive'u końcówki, szczególnie w środkowym pasmie Big Grin
o ile w gitarze więc robi się wtedy ciszej, to z basem już różnie bywa Wink
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio

Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Odpowiedz
#12
(12-22-2013, 08:34 PM)Mateusz napisał(a): 2 sprawdzonych i doswiadczonych elektronikow serwisujących regularnie wzmacniacze lampowe potwierdziło tą tezę.

Wujek google także.

Jaką tezę? Że akurat trafo się uszkodzi? Gdzie to w guglu takie pomysły są?

(12-22-2013, 08:34 PM)Mateusz napisał(a): Ludzie na forach twierdzą, że oczywiście można tak grać i ludzie grają tak po 20 pare lat i nic sie nie stało, ale jest taka możliwość, że trafo się uszkodzi.

Nie mam pojecia, dlatego szukam odpowiedzi.

Jeśli faktycznie trafo sie nie uszkodzi w ten sposób to chyba jedyna opcja?

Wszystko się może uszkodzić, nie tylko trafo, również podczas normalnej eksploatacji. Wyjęcie dwóch lamp albo granie na "niedociążonym" piecu powoduje mniejsze obciążenie mocniejszego w końcu zasilacza, a więc trochę wyższe napięcie żarzenia i wyższe napięcie anodowe. Tyle, że napięcie anodowe z oczywistych względów nie przekracza napięcia jałowego, więc problemem jest wyższa moc, bo napięcie aż tak nie spada, jak by spadało w 50W piecu. W związku z tym wszystko się bardziej zużywa, ale akurat trafo najmniej, bo jest dwukrotnie większe, niż być musi i jako jedyny element jest w tej sytuacji obciążone mniej, niż normalnie, a reszta elementów - bardziej Wink

http://nagrywamy.com/
Squier Precision MiJ SQ '84, Lester Precision, Ibanez Soundgear MiJ '91, Harley Benton PB-20, Fender Bassman SP3100, Carvin R600, TC Electronic BG250, Boss CS2
Odpowiedz
#13
Ja tam na Sound City gram na paczce 32 ohmy na 16 ohmowym odczepie trafa bo tak lepiej mi brzmi... choć nie jest to z pewnością zdroweSad

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz
#14
No właśnie chciałbym się dowiedzieć, czy mogę bez szkody dla wzmadniacza uzywac wyjscia 8ohm do paczki 16 ohmowej, albo w ogole 4 ohmowego do paczki 16 ohmowej - wtedy byloby chyba sporo ciszej?

Jeśli jest duże ryzyko to pierdole;D


Jesli takie zuzycie trwa kilkanascie lat to bede tak gral, bo mam tyle wzmakow ze jak odpale jeden wzmak na 2 godziny raz w tygodniu to jest duzo.

Głównie chodzi mi o to, że mam delikatnie i stare głosniki w paczakch i nie chce ich katować.
Odpowiedz
#15
(12-22-2013, 08:53 PM)Mateusz napisał(a): No właśnie chciałbym się dowiedzieć, czy mogę bez szkody dla wzmadniacza uzywac wyjscia 8ohm do paczki 16 ohmowej, albo w ogole 4 ohmowego do paczki 16 ohmowej - wtedy byloby chyba sporo ciszej?

Jeśli jest duże ryzyko to pierdole;D


Jesli takie zuzycie trwa kilkanascie lat to bede tak gral, bo mam tyle wzmakow ze jak odpale jeden wzmak na 2 godziny raz w tygodniu to jest duzo.

Głównie chodzi mi o to, że mam delikatnie i stare głosniki w paczakch i nie chce ich katować.
katować je będziesz tak samo na 50w jak i 100w... w obu przypadkach będziesz grać już na mocno nieliniowym odcinku charakterystyki.

1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor

[Obrazek: 1218859243852_f.jpg]
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości