Liczba postów: 1936
Liczba wątków: 30
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
0
(11-13-2011, 08:58 PM)Alfik napisał(a): Ogólnie polecił bym spróbować wyłączyć ultra lo i dodać +4db półkowo na 40Hz -2dB na 100Hz +6 na 160-220Hz -4dB na 500Hz powinno dać bardzo podobny efekt bez skutków ubocznych.
pozdro
A bo to raz ?
Na początku nawet tego nie tykałem, bo jakoś pusto w środku się robiło, pierwsza myśl - no nie przebiję się bez środka. Były różne kombinacje, stopniowe usuwanie środkowego pasma, czy podbijanie dolnych. Moje paki po prostu lubią się z taką konfiguracją a zabawy brzmieniowe trwały jakieś pół roku, gdzie towarzyszem zabaw był zawsze gitarzysta, realizator dźwięku. Zostawiam włączony ultra lo, bo to brzmi jak trzeba, bass się przebija i nie wkurwiam innych że jestem za głośno.
W studio, czy wysyłając sygnał do realizatora od przodów wysyłam kompletnie inny sygnał - po prostej korekcji bez jakiegokolwiek wycinania czegokolwiek
(11-13-2011, 08:58 PM)groza napisał(a): Kowal za późno na wymówki, forum przemówiło. Nie brzmisz, nie masz prawa brzmieć z takimi ustawieniami, wszystko co robisz jest zniewagą dla rzemiosła.
Oddaj mi basy! )))))
Mroku prosił by wstawić, bo nie umie z telefonu:
http://www.youtube.com/embed/deA2jgfI9lY
Oddam basy, kupię wędki
A co to za filmik z kreskami ?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
pokazalem jak gleboki jest filtr lo - tnie srodek do granic mozliwosci. a dodatkowo pokazalem jak dzialaja inne ciekawe funcke ampega
Liczba postów: 568
Liczba wątków: 20
Dołączył: Oct 2010
Reputacja:
1
Fabian - sam to powiedziales
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
ja używam ultra-low z jazzbasem, na dodatek podbijam wtedy 3kHz i minimalnie obcinam dół
pasmo ok 600Hz-1,5kHz wypełniają w Sphere gitary, a niższy środek (200-400Hz) jest potwornie podbijany przez RFT na inwerterze (w stosunku do np. Sovteka 12ax7wa używanego zwyczajowo na tej pozycji)
w sekcji siedzi pięknie - między stopą, a gitami,
a do tego rzęzi i dzwoni między gitami, a blachami - tam gdzie lubię
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 3078
Liczba wątków: 34
Dołączył: Jun 2010
Reputacja:
52
11-13-2011, 10:25 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-13-2011, 10:27 PM przez Alfik.)
Jest jeszcze opcja, która się czasami sprawdza w ampegach CL razem z jazzbasem i pokazywałem ją Burningowi.
Wciskamy Ultra Low i Brite ustawiamy selektor środka na najniższe pasmo (220Hz) i podbijamy przynajmniej na godzine 15. Zmiejszamy bass tak na 11. Zmniejsza to niebezpieczne wycięcie środka i daje bardzo agresywne brzmienie. Gain ustawiamy wtedy na granicy lekkiego przesterowania. Warto zmieszać z sygnałem direct i obowiązkowo omikrofonowaną lodówką. Nie jest to zdecydowanie popowy sound - nie jest też vintage i nie do wszystkiego się nadaje, ale jest to jedyne ustawienie z włączonym ultra low, które na ampegu mi się sprawdziło w studiu.
1978 MIA Fender Jazz Bass Ash Maple BA II, 1973 MIA Fender Jazz Bass Fretless Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Alder Rosewood BA II, 1979 MIA Fender Precision Bass Ash Rosewood BA II, 1972/1988 Custom Fender/Ibanez Jazz Bass Fretless BA II-> Phil Jones, Monster and George'L Cables -> Futube Custom Preamp, Futube modified: DEMETER HBP-1 Tube Bass Preamplifier, SWR SM900, SWR GrandPrix, SWR Interstellar Overdrive; Ampeg SVT II Pro, Marshall JMP1, Fender MB1200 PowerAmp; Groove Tubes SE II, 1970 Hiwatt DR103, 1975 Sound City 50B Plus -> Aguilar GS 210, Aguilar GS 410, Aguilar GS 115, Hiwatt Custom 4x12, Fender ToneMaster Custom Shop 2x12 with Fane Spk, Fender Rumble Custom Shop 4x10, Ampeg SVT-810AV, SOS Audio Upgrades Buss Compressor
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
Alfik - CL nie ma bright i właśnie to kompensuję podbijając 3kHz (5-ty środek).. a dół w CL ciąłem od dawna, bo było za głośno
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Po coś te filtry są. Ja nie używam, ale znam takich którzy z powodzeniem stosują. Ale ja się nie znam. I mam zestaw z mieszanymi głośnikami. I mam pizgającą po uszach 15 i zamulającą 410 bez dołu
No faktycznie brzmi do dupy. Słyszałem na zdjęciu które wkleiłeś
Liczba postów: 1889
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
(11-13-2011, 11:22 PM)Fabian napisał(a): Ty to i tak jesteś pół biedy, zobacz na mnie, head i same suwaki, to nie ma prawa zabrzmieć.
Zrób tak "------------------"
pozdro
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
sam pisałeś, że robi się taka buła 2 strony temu - a korekcja wygląda tak samo jak u Ciebie
Podsumowując chciałem wrócić do tego, żę odradzam Wciskanie "LOW" w ampegu i tyle. Jak komuś brzmi to proszę bardzo mi to lata. Chodzi o to, że niejeden młody rockman na tym czy drugim forum przedmuchał głośniki, bo zastosował podobny filtr/korekcje, podbijał 50hz, nie słyszał się i mocno podgłaszał, czego rezultatem było to, że i tak był relatywnie cicho a głośniki w pizde swoje dostały.Bo w tych okolicach głośniki basowe mają swoją częstotliwość rezonansową - a grania na tej czestotliwosci nie polecam bo moze to sie źle skonczyć dla sprzętu. Z resztą sam jak miałęm 14-15 lat podbijałem 30-80hz reszte wycinałem i podbijałem góre - bo fajnie dmuchało jak grałem sam. Potem sie paru rzeczy nauczyłem.
Im więcej gałek i przycisków tym więcej można spierdolić
Liczba postów: 474
Liczba wątków: 70
Dołączył: Apr 2010
Reputacja:
1
11-14-2011, 08:47 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-14-2011, 08:48 AM przez hennoh.)
(11-14-2011, 07:01 AM)Mateusz napisał(a): Im więcej gałek i przycisków tym więcej można spierdolić
+1
::toast dlatego teraz mam 5
Liczba postów: 679
Liczba wątków: 8
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
0
(11-14-2011, 07:01 AM)Mateusz napisał(a): sam pisałeś, że robi się taka buła 2 strony temu - a korekcja wygląda tak samo jak u Ciebie
Podsumowując chciałem wrócić do tego, żę odradzam Wciskanie "LOW" w ampegu i tyle. Jak komuś brzmi to proszę bardzo mi to lata. Chodzi o to, że niejeden młody rockman na tym czy drugim forum przedmuchał głośniki, bo zastosował podobny filtr/korekcje, podbijał 50hz, nie słyszał się i mocno podgłaszał, czego rezultatem było to, że i tak był relatywnie cicho a głośniki w pizde swoje dostały.Bo w tych okolicach głośniki basowe mają swoją częstotliwość rezonansową - a grania na tej czestotliwosci nie polecam bo moze to sie źle skonczyć dla sprzętu. Z resztą sam jak miałęm 14-15 lat podbijałem 30-80hz reszte wycinałem i podbijałem góre - bo fajnie dmuchało jak grałem sam. Potem sie paru rzeczy nauczyłem.
Im więcej gałek i przycisków tym więcej można spierdolić
Jakbyś tak to napisał bym się tylko uśmiechnął pod nosem i olał temat, ale skoro piszesz że ktoś ma „nie po kolei w głowie” bo się z Tobą nie zgadza to znaczy że psychicznie nadal jesteś na poziomie 14-15latka, pomimo wielu lat spędzonych na scenie, w studio i na gg z doświadczonym kolega.
PS. Proszę napisz że nie używasz gg, wtedy lekkie wyrzuty sumienia, które mam pisząc ten post znikną.
Liczba postów: 1889
Liczba wątków: 23
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
2
To ja mam teraz zabawe z GK 700 RB II volume, boost i master. bo Eq i filtry na płasko. Tylko się nimi bawie tak żeby było klarownie.
Jak widzę na talkbassie czy YT te powyginane gały low-mid na 16 albo contour na maksa....ludzka wyobraźnia
Ibanez Blazer-Maruszczyk Elwood--AMP BH420--112 NoisyBox(Fatailpro)--Aphex Punch factory-Chaos Hotcake drive.
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
11-14-2011, 09:18 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-14-2011, 09:19 AM przez Mateusz.)
(11-14-2011, 08:50 AM)Fabian napisał(a): (11-14-2011, 07:01 AM)Mateusz napisał(a): sam pisałeś, że robi się taka buła 2 strony temu - a korekcja wygląda tak samo jak u Ciebie
Podsumowując chciałem wrócić do tego, żę odradzam Wciskanie "LOW" w ampegu i tyle. Jak komuś brzmi to proszę bardzo mi to lata. Chodzi o to, że niejeden młody rockman na tym czy drugim forum przedmuchał głośniki, bo zastosował podobny filtr/korekcje, podbijał 50hz, nie słyszał się i mocno podgłaszał, czego rezultatem było to, że i tak był relatywnie cicho a głośniki w pizde swoje dostały.Bo w tych okolicach głośniki basowe mają swoją częstotliwość rezonansową - a grania na tej czestotliwosci nie polecam bo moze to sie źle skonczyć dla sprzętu. Z resztą sam jak miałęm 14-15 lat podbijałem 30-80hz reszte wycinałem i podbijałem góre - bo fajnie dmuchało jak grałem sam. Potem sie paru rzeczy nauczyłem.
Im więcej gałek i przycisków tym więcej można spierdolić
Chcesz mi powiedzieć, że to ustawienie EQ jest 'przesadzone' i 'niepoprawne'? Podbicie dołu jest znikome, odjęcie środka delikatne. Ampeg to Ampeg, Ash to Ash, akurat grałem na pro3 nie raz i miałem też okazję posłuchać nieraz. Nawet jak grałem na Warrze swojego czasu mały solowy gig, korzystałem z pro3 i HLF, gość miał powciskane te cudeńka. Tak dmuchało samym powietrzem, że po 1 numerze musiałem to zdejmować.
Już nie mówię co się działo kiedy pożyczyłem od niego bas na jeden numer. Poducha może i była, ale dla słoni.
Z racji tego, że lubię próbować nowych rzeczy, jak będziesz miał czas, zaproponuj jakieś ustawienie, chętnie spróbuje. Ale wątpię, żebyś zaprop
onował coś co mi się bardziej spodoba i lepiej zagada w kapeli. Mam Mesę Powerhouse 115 i Jazz'a, zazwyczaj na niklach. Gram rocka, średnio lubię bułę i uwierz mi, nie jestem gościem z partii uśmiechu Romana
Ideałem soundu jest dla mnie Wal, ale mogę mieć nawet korekcje nawet 40 suwaków to tego się nie zrobi, bo Wal to Wal a Jazz to Jazz.
Niedługo dopalę się delikatnie ODB to i tak to się zmieni.
to byl taki "zart" ustawienie jest nawet w moim guscie dla jazza ala miller. tniesz o pare dB, nie parenascie. do flatow dalbym wyzej dol i nizej gore, ja nic nikomu nie kaze i nie wyznaczam trendow, wyrazilem swoja opinie - dla mnie funkcja low jest bezuzyteczna, za mocny filtr po prostu, jak sie podbije srodek to moze to jakos mozna uratowac.
jak ktos chce i mu sie podoba i siedzi to moze nawet od 50hz w gore wszystko wyciac.
i przepraszam jak kogos urazilem tym "niepokolei w glowie" po prostu bylem w szoku co ten filtr robi ze srodkiem
Ja powiem tak.
Naczytałem się forum i teraz kurwa boje się kręcić gałami. Przychodzi kumpel, który nie czyta forum i dopierdala takie brzmienie że kopara mi spada - nie w domu, tylko w kapeli, na koncercie albo na próbie. Gały powyciągane albo poskręcane prawie na maxa, graficzny pocięty jak po strzale ze śrutówki. Jak to widzę to pojawia się milion myśli typu "przesunięcia fazowe!!" "wycięte najważniejsze częstotliwości!!", "dojebane chujowe dolne pasmo", "co on robi z tą górką???" "kurwa, przecież na EQ się nie dodaje tylko zdejmuje!!" "ja pierdole!!!!!". Problem znika kiedy usłyszę jak to gra. Wielki szacun, bo ja tak ustawić nie umiem.
|