(03-25-2013, 08:38 PM)miklo napisał(a): Ja się tradycyjnie nie znam, ale też od zawsze twierdzę, że najwięcej w brzmieniu jest udziału palca i operatora w ogóle.
Nie neguję, ale nie popadajmy w przesadę może... Gdyby tak było, to po co w ogóle zmieniać sprzęt, szukać wzmacniaczy, paczek, stopmpboxów, strun, przetworników, szaf rackowych pełnych preampów, puszczać w chuj kasy na to?  Z tej tezy wynika, że 99% forum nie ma w łapie, bo ciągle czegoś szuka! A przecież wystarczyłoby przekonać własne palce... I kasa zostaje w kieszeni  Zgodzisz się?
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
03-26-2013, 09:18 AM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-26-2013, 09:19 AM przez groza.)
Dokładnie tak jest - 75% moich zakupów sprzętowych w życiu było bez sensu i wynikało z własnych braków w artykulacji i myśleniu na temat grania.
(03-26-2013, 09:18 AM)groza napisał(a): Dokładnie tak jest - 75% moich zakupów sprzętowych w życiu było bez sensu i wynikało z własnych braków w artykulacji i myśleniu na temat grania.
Przekonałeś mnie - sprzedaję wszystko i kupuję starego jazz basa
Liczba postów: 8790
Liczba wątków: 26
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
46
Nagrywałeś kiedyś coś (mówię o prawdziwych warunach studyjnych) na starym fenderze? Albo na nowym?
Liczba postów: 6633
Liczba wątków: 117
Dołączył: May 2010
Reputacja:
22
Albo na starym japońcu :dddddddddddddddddd
(03-26-2013, 09:58 AM)groza napisał(a): Nagrywałeś kiedyś coś (mówię o prawdziwych warunach studyjnych) na starym fenderze? Albo na nowym?
A co spełnia prawdziwe warunki, bo nie wiem czy się kwalifikuje? 
Raz wylądowałem z MM SR5 USA...
Jeśli mogę się wtrącić. Omsona próbek nie udało mi się odsłuchać więc się nie podejmę porównywania (soundcloud nie puszcza ich, czemu nie wiem).
Mateusz ostatnia część próbki to już profeska jak dla mnie, idealnie wyważone brzmienie na obu pickupach.
Jeśli idzie o grozę trudno mi się nie zgadzać z wiedzą tego człowieka, po tym ile i z kim miał okazje grać. Gość ma sound w łapach i właściwie każda jego próbka nagrana no Logicu jest lepsza niż mój jakikolwiek sound kiedykolwiek próbowałem z basu wyciągnąć (pomijając fakt, iż ma SWOJEGO Patriota, który w rękach wprawnego basmana musi zabrzmieć). Może za wyjątkiem nagrywania na interfejsie Pilicha lub w studiu podczas NBNF2, ale tego nie słyszałem gdyż jakoś nigdy nie doszło do masteringu (dodatkowo nagrywałem to na BTB co może być języczkiem uwagi  ).
PS Groza nie ma racji, że nowo nagrane albumy nie mają duszy vide nowy album Dave'a Grohla z all time gwiazdami rocka. No ale ten był w pełni analogowo nagrywany (podobno).
Liczba postów: 1029
Liczba wątków: 31
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
5
(03-26-2013, 09:58 AM)groza napisał(a): Nagrywałeś kiedyś coś (mówię o prawdziwych warunach studyjnych) na starym fenderze? Albo na nowym?
Tak dla zabawy nagrałem na zwykły cyfrowy recorder starego jazza i nowoczesną gitarę z emg DC....na sucho bez dopałek ,kompresorów itd...Rożnica jest miażdżąca...fender po prostu brzmi a ten drugi odzywa się po prostu jak jakieś gówno  ...
w przypadku fendera wystarczy linia,palce i gały w gitarze i to co wychodzi ma po prostu jaja.Przypuszczam ,że w przypadku emg trzeba byłoby się napocić ,żeby to jakoś zabrzmiało.
Zarzuć próbki  BTW - baterie świeże (DC są prądożerne dosyć, a jak baterie słabe, brzmią cienko jak dupa węża)?
Liczba postów: 6390
Liczba wątków: 67
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
7
(03-26-2013, 11:20 AM)dr_kciuk napisał(a): (03-26-2013, 09:58 AM)groza napisał(a): Nagrywałeś kiedyś coś (mówię o prawdziwych warunach studyjnych) na starym fenderze? Albo na nowym?
Tak dla zabawy nagrałem na zwykły cyfrowy recorder starego jazza i nowoczesną gitarę z emg DC....na sucho bez dopałek ,kompresorów itd...Rożnica jest miażdżąca...fender po prostu brzmi a ten drugi odzywa się po prostu jak jakieś gówno ...
mam dokladnie to samo odczucie - kwestia przede wszystkim drewna. dobry bas z dobrym drewnem nawet na starych strunach miazdzy czaszke.
Liczba postów: 2388
Liczba wątków: 28
Dołączył: Oct 2011
Reputacja:
1
03-26-2013, 06:01 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-26-2013, 06:02 PM przez Bjorn.)
Ale jak brzmienie jest TYLKO w łapach, to powinniśmy grać na skajłejach...
Ja uważam, że brzmienie siedzi w łapach, ale nie przesadzałbym z tym, że zmienia się cały charakter instrumentu. Ale ja nie gram, ja napierdalam w struny.
Liczba postów: 1029
Liczba wątków: 31
Dołączył: Mar 2011
Reputacja:
5
03-26-2013, 06:31 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-26-2013, 06:54 PM przez dr_kciuk.)
Włašnie w tym rzecz ,że jak instrument jest dobry i ma charakter to wystarczy palec i gain...nie trzeba kręcić gałami żeby jajca urwało  ...pewnie ,że każdy brzmi inaczej,ale bez przesady,jazzbass nie zabrzmi jak alembic choćby nie wiem co
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
(03-24-2013, 03:39 PM)Mateusz napisał(a): to ja cos wrzuce w koncu
https://soundcloud.com/mateuszpiotrowski/jazz-bass
zdecydowanie wolę wstęp do tego:
https://soundcloud.com/mateuszpiotrowski...ll-bassman
(03-24-2013, 07:10 PM)groza napisał(a): ps. - Szczytem chujni jest np. to, że jeśli napiszesz w ogłoszeniu, że w twoim studiu masz stół analogowy neve i studera - nie można wyrównywać bębna, triggerować i nie ma autotune, to stawiam, że sesje rocznie będą może trzy, z czego dwie z szantami Nie mam Neve ani taśmy, ani umiejętności, żeby je mieć, ale i tak sporo ludzi odpada, gdy mówię, że liczy się sound pomieszczenia, a ustawianie mikrofonów zajmie kilka godzin.
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
Liczba postów: 8284
Liczba wątków: 21
Dołączył: Jan 2011
Reputacja:
2
(03-26-2013, 06:52 PM)Burning napisał(a): (03-24-2013, 07:10 PM)groza napisał(a): ps. - Szczytem chujni jest np. to, że jeśli napiszesz w ogłoszeniu, że w twoim studiu masz stół analogowy neve i studera - nie można wyrównywać bębna, triggerować i nie ma autotune, to stawiam, że sesje rocznie będą może trzy, z czego dwie z szantami Nie mam Neve ani taśmy, ani umiejętności, żeby je mieć, ale i tak sporo ludzi odpada, gdy mówię, że liczy się sound pomieszczenia, a ustawianie mikrofonów zajmie kilka godzin.
poważnie? czasem mam wrażenie, że niektórzy żyją na innym świecie...
obrazki się zesrały.
Liczba postów: 24876
Liczba wątków: 29
Dołączył: Mar 2010
Reputacja:
10
03-26-2013, 07:13 PM
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-26-2013, 07:13 PM przez Burning.)
Dlatego praktycznie przestałem nagrywać metal, bo "młodzi gniewni" pytają głównie o trigger i edycję.
A mój ulubiony cytat pochodzi od pewnego gitarzysty "na próbach graliśmy to szybciej i wchodziło"
Chcesz nagrać naturalnie brzmiącą płytę? zapraszam: BurningTonesStudio
Uprzejmie informuję iż zespół Resin nie wystąpi w najbliższej edycji Mam Voice be the Idol, gdyż w godzinach emisji nie wolno spożywać środków odurzających, zaś regulaminowy czas pozwoliłby wyłącznie na zagranie intro.
|